Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest, że pierwsza ciąża to wielkie wow, mężuś herbatkę przynosi, zaraz jest L4, a w drugiej ciąży ona pracuje, sama nagina, już nawet i gościom herbatkę nosi??

Polecane posty

Gość gość

W pierwszej ciązy mało się nie porobili z podniecenia. Jak ja byłam w pierwszej ciąży to nie robiłam wokół siebie takiego szumu i takiej szopki, całowania brzucha przy wszystkich, a jej mąż normalnie podłaził do niej i gadał przy nas do brzucha, cudowali... Druga ciąża i nagle inni ludzie. Już jej L4 zbędne. A wiem że w tamtej ciazy czuła sie super, bo mi to powiedziała.

Znacie takie przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ale znamy takie przypadki ciągłego obrabiania d.u.p.y i problemów z nie wziętych weź się Grażka za obiad bo zara Janusz i bomble bedą w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscd

Mi tam nikt herbatki nie nosił, wręcz przeciwnie mój ex miał mnie w 4 literach nawet jak w 7 miesiącu wylądowałem w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

E tam, ja ani w pierwszej ani w drugiej ciazy nie oczekiwalam obslugiwania. Zachowuje sie notmalnie. Az mi sie nie chce wierzyc, jak czasami czytam ze kobieta potrafi meza w nocy na stacje benzynowa wygonic bo najdzie ja ochota na cole... Oczywiscie, maz zrobi mi kanapke czy herbate ale ja jemu takze, nikt nikomu nie nadskakuje. A co do calowania brzucha, mi to u kogos nie przeszkadza, ale my takie rzeczy robimy tylko gdy jestesmy sami. Kretowaloby mnie to. Cos w tym jest, ze druga ciaze przezywam mniej niz pierwsza, w pierwszej mialam wiecej czasu, teraz duzo czasu pochlania starsze dziecko. Poza tym wszystko bylo nowe. Teraz juz wiem co powinno niepokoic a co jest normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ja
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

E tam, ja ani w pierwszej ani w drugiej ciazy nie oczekiwalam obslugiwania. Zachowuje sie notmalnie. Az mi sie nie chce wierzyc, jak czasami czytam ze kobieta potrafi meza w nocy na stacje benzynowa wygonic bo najdzie ja ochota na cole... Oczywiscie, maz zrobi mi kanapke czy herbate ale ja jemu takze, nikt nikomu nie nadskakuje. A co do calowania brzucha, mi to u kogos nie przeszkadza, ale my takie rzeczy robimy tylko gdy jestesmy sami. Kretowaloby mnie to. Cos w tym jest, ze druga ciaze przezywam mniej niz pierwsza, w pierwszej mialam wiecej czasu, teraz duzo czasu pochlania starsze dziecko. Poza tym wszystko bylo nowe. Teraz juz wiem co powinno niepokoic a co jest normalne. 

Całowanie brzucha u siebie w domu nie przeszkadza nikomu ale wśród ludzi na pokaz jest co najmniej żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×