Kłamstwa w związku

z moim bylym byłam ponad rok,pierwsze miesiące wiadomo sielanka,czułam się kochana i szczesliwa. Pozniej  jednak zaczęły do mnie dochodzić niepokojące sygnały i wiadomosci.oklamał mnie zwiazku z pracą.w sumie gadaliśmy o tym dawno temu,przeprosił,wymyslił wymówkę no a ja zakochana wybaczylam,tym bardziej ze ogolnie wciąż bylo dobrze w naszym zwiazku.pozniej co dziwne potrafil nie powiedziec prawdy w naprawde sprawach nieistotnych i malo ważnych. czasem nie mowilam ze sie o tym klamstwie dowiedzialam bo nie chcialam wyjsc na taką co sprawdza itp nasz zwiazek sie rozpadł,raz ja zerwalam ,raz on, proby ratowania nie udały się. jak dobrze,nawet nie wiecie jak sie ciesze.bo po rozstaniu dowiedzialam sie mase innych rzeczy ktore zmyslal,o sporo waznych sprawach mi nie powiedzial!oszukiwal,a ja wierzylam w slowo kocham,zalezy itp. zreszta nie tylko mnie oszukuje potrafi i swoich kolegow,byłe i innych,zaluje ze wczesniej tego nie zakonczyłam a tak to sie meczylam

wziełaś debi'la to co ty chcesz? Trzeba było brać ułożonego ( dla was nudnego ) okularnika księgowego, no ale taki nie daje wam emocji więc takiego olejecie

Nutria do nory

Nie masz co się przejmować.Dobrze że tylko rok z nim byłaś a nie więcej.Jeśli okłamuje nie tylko ciebie to zapewne z żadną dziewczyną na dłużej mu nie wyjdzie. Nie warto myśleć o kimś kto nie zasługiwał na twoją uwagę.Następnym razem bądź ostrożna po prostu.

Mój też mnie oklamywał, planował przyszłość ze mną a potem się zmienił...