Czy naukowcy potrafią aproksymować, gdzie pojawią się nowe pokrywy lodowe?

Bo na razie zajmują się bzdurami, które i tak są nieodwracalne.

Gdy stopnieją lodowce Arktyki i Antarktydy, oceany będą bardziej się nagrzewać. Nagrzewanie się oceanów spowoduje wzrost parowania wody, która zasnuje niebo, ograniczy dostęp światła i ciepła słonecznego, spowoduje epokę lodowcową i rozpocznie tworzenie czap lodowych. Zapewne w innym miejscu niż obecnie.