Praktyczne prezenty na mikołaja czy zabawki

Moje koleżanki kupują dzieciom na mikołaja prezenty typu biurko łóżko pościel koce materac plecak kurtka albo wcale. .. dzieci mają od 0-7 lat.

Dla mnie to trochę odbieranie dzieciństwa.

Co kupujecie na Mikołaja ? Ja chciała bym kupić zabawki.. 

SKoro ktos jest niby zabawka to dlaczego NIE JEST TAK JAK WY TEGO OCZEKIWALISCIE???

 Ja kupuję ubrania dziecku na mikołaja 2 lata w tamtym roku łóżeczko 

Nigdy nie kupowałam mebli itp. dziecku w prezencie. Zawsze wybieram prezenty z listu do Mikolaja pisanego przez dzieci i są to głównie zabawki. Dwa lata temu była konsola xbox, rok temu lego pałac, w tym roku jeszcze sprawa rozwojowa, bo list w toku. 

Ja kupiłam siostrzenicy taki pistolet co zaplata warkoczyki.  Niewiem czy to dobry prezent ale sama mnie o niego poprosiła Wiec wiem że trafiłam

Zawsze zabawki, ale nie bzdurne. Nie lubię zabawek,które nie pobudzają do myślenia. Najgorsze są interaktywne. Mam małe dziecko, to będą czwarte święta dopiero. Córka jest nad wyraz "dziewczynska" chociaż jak skończyła rok kupowałam jej rowniez zabawki dedykowane bardziej chłopcom. Jednak ona sie nie bawi kolejka drewniana, samochodami, traktorami, jedynie trochę narzędzia ją interesuja. Na urodziny dostała niedawno kuchnię, bo o tym trajkotala dłuższa czas i zachwycona jest. Pod choinkę dostanie lalke z ubrankami i lozeczkiem. Lalka typu toddler, dzidziusia ma, łóżeczka dla lalek nie ma żadnego. Ona uwielbia się bawić w gotowanie dla dzidziusia, ukladanie go spac. Rok temu dostala kolejke drewniana do ukladania i rozne akcesoria do malowania farbami. Kolejka glownie lezy, uklada tory moze raz na dwa miesiace. 

Moje koleżanki mówią że kupują dziecku np łóżko dziecięce z postacią z bajki i pościel bo reszta osób kupi mu zabawki. 

Mi chyba było by ciężko kupić łóżko... Na mikołaja. Smutne to trochę. Ale coraz więcej słyszę o takich praktycznych rodzicach co czasem wręcz nic nie kupują bo i tak dzieci dostaną zabawki od babci i cioc i aż zaczęłam się zastanawiać czy ja czasem nie robię dziwnie że swojemu dziecku 3l.kupuje np LEGO zamiast łóżka biurka czy krzesła... 

Oczywiście zabawki. Z listu do Mikołaja. 

Zapewnić meble czy ubrania to mój obowiązek. 

Jak powiedziałam tak jak ty że meble to obowiązek rodzica, to mi zarzuciły że to super wypasione są meble i łatwiej kupić coś za 80 zł np zabawkę niż meble za 800 ...

Lepsze byłby zabawki ale już nie przesadzajmy, że to odbieranie dzieciństwa.

Na mikołajki chrześniakowi kupie jakiś drobiazg i słodycze :) A w prezencie gwiazdkowym dostanie z toyz samochód na akumulator. Będzie na pewno zachwycony bo od dawna o takim marzył :) 

takie o ktorych marzy dziecko. Praktyczne prezenty sa fajne w pozniejszym wieku i tez o ile osoba cos takiego chce dostac. A jestem przeciwna kupowaniu mebli na prezent.Takie JAnuszowanie,zeby kupic czego brakuje i wmowić dziecku ze to dla niego.Juz widze radosc dziecka bo dostało biurko. Do pochlastania

Na mikołaja zawsze słodycze do buta i dla swoich i dla chrześniaka. Zabawki na gwiazdora.

Ja jestem zdania, że prezent powinien być wymarzony. Jeżeli dziecko marzy o łóżku w ksztalcie samochodu to czemu nie może to być prezentem. Moje dzieci nigdy nie chciały praktycznych prezentów. Przeważnie chcą zabawki i media i to dostają.

Ja uważam że łóżko w kształcie auta jest czymś super ale to wyposażenie pokoju cos standardowego, ja pozwalam wybrać dziecku to co chce do pokoju meble mają mu się podobać , ale kupić łóżko na gwiazdkę... Choć by nie wiem jakie by ono nie bylo to jednak bardziej się praktykuje w domach biednych gdzie rodzice kupują rzeczy potrzebne i mówią że to prezent i moim zdaniem to odbieranie dzieciństwa dziecko chwalone jest za dorosłe decyzje choć ma 2-3 lata, " no widzisz jakie piękne masz teraz łóżeczko to twój prezent od Mikołaja " zamiast dać się temu dziecku pocieszyć z zabawek z możliwości odpakowania dużej liczby małych prezentów. Dla mnie to odbieranie dzieciństwa. I januszowanie jak ktoś wyżej powiedzial

Meble jako prezent??? Strasznie smutne. 

NaMikolaja daje sie slodycze oczywiscie jak ktos chce to i lozko mozna ale Mikolaj roznosil zawsze slodycze. Pod choinke dostawalo sie porzadniejsze prezenty.

Biedniejsze rodziny tak robią kupują meble i mówią że to prezent

Nigdy nie kupowałam dzieciom mebli pod choinkę.  Teraz jak już są starsze to córka np chce coś z ubrania- nie jest to ubranie,  które musiałabym kupić tylko coś ekstra. 

Na Mikołajki u nas są zawsze drobne słodycze, albo jakiś mini prezent. Mój syn, gdy był przedszkolakiem, dostał blok milimetrowy (był wtedy na etapie rysowania planów domów) - tak się cieszył, że wszystkim się chwalił, a panie w przedszkolu były w szoku, że taki zadowolony. Nie sztuka zasypać dziecko prezentami, ale nauczyć, by cieszyło się z małych rzeczy. Do buta (obok którego zostawiamy własnoręcznie upieczone pierniczki dla Mikołaja) dzieci chowają u nas list do Mikołaja o tym, o czym marzą pod choinkę. Staramy się zawsze wybrać coś z listy, ale zawsze zaznaczamy, że Mikołaj może dać tylko jeden prezent, bo każde dziecko chce jakiś dostać, a Mikołaj jest jeden. Moim najbardziej zapamiętanym prezentem do buta była rózga... obwieszona czekoladkami, plastikowy piórnik - tuba, który okazał się okładką na zeszyt   i pomarańcze, ale to było z 30 lat temu   Meble na Mikołaja wydają mi się dziwnym prezentem. Ale na urodziny ok.

Siostrzenicy na mikołajki i od razu na święta zamawiałam pościel i pieluszki z sensillo, bo siostra mnie o to poprosiła. Ania ma trzy miesiące dopiero i mnóstwo zabawek, więc kolejnych nie ma co jej kupować. A jet na tyle mała że i tak nie zrobi jej to żadnej różnicy