Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniechęcona

Nie wychodza mi zwiazki

Polecane posty

Gość Zniechęcona

Przez pracę, nie ma mnie w domu, czasami miesiąc lub półtora no i dopóki pracuje na miejscu, każdy się stara. Zaprasza mnie do kina, kawiarni, spacer trwa to czasami dość długo. Ledwo wyjadę, zaczyna się dziać coś dziwnego przeważnie wygląda to tak. Nastepuje tzw. zniknięcie, nie dzwonienie, tak jakby ten ktos zapadł się pod ziemię, tak jakby nigdy nie istniał, gdy wcześniej dostawałam po dziesięć telefonów dziennie, gdy nadchodzi dzień mojego powrotu zaczyna się dzwonienie, przepraszanie, mówienie o wielkiej miłości i jak ciężko radził sobie z rozłąka. Teraz jest to samo, wiem że jak będzie bliżej mojego powrotu zacznie się dzwonienie.Za każdym razem zrywam,  mam dość czy wszyscy faceci są tak fałszywi czy tylko ja mam takiego pecha? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Zniechęcona napisał:

Przez pracę, nie ma mnie w domu, czasami miesiąc lub półtora no i dopóki pracuje na miejscu, każdy się stara. Zaprasza mnie do kina, kawiarni, spacer trwa to czasami dość długo. Ledwo wyjadę, zaczyna się dziać coś dziwnego przeważnie wygląda to tak. Nastepuje tzw. zniknięcie, nie dzwonienie, tak jakby ten ktos zapadł się pod ziemię, tak jakby nigdy nie istniał, gdy wcześniej dostawałam po dziesięć telefonów dziennie, gdy nadchodzi dzień mojego powrotu zaczyna się dzwonienie, przepraszanie, mówienie o wielkiej miłości i jak ciężko radził sobie z rozłąka. Teraz jest to samo, wiem że jak będzie bliżej mojego powrotu zacznie się dzwonienie.Za każdym razem zrywam,  mam dość czy wszyscy faceci są tak fałszywi czy tylko ja mam takiego pecha? 

To zależy co ten facet ma w głowie. Miesiąc to trochę długo, może spróbuj zbudować silną relacje i ten czas rozłąki wykorzystać na budowaniu. Tylko wiesz to musi działać w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za malo napisalas. Trudno wyczuc o co Tobie w zasadzie chodzi i jak to okreslasz. A tym bardziej o co chodzi drugiej stronie.  Ale skoro ten schemat sie powtarza to jedno jest pewne - cos robisz nie tak. Rozwiniesz temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pewnie w czasie kiedy Cie nie ma to facet kręci z inna, może r...a inne a jak wracasz to sciemnia o miłości żebyś rozłożyła mu nogi. Jesteś jedna z opcji. Pamietaj, jeśli facetów i na prawdę zależy to utrzymuje ciągły kontakt, regularny, nie znika i nie urywa kontaktu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co w tym dziwnego? Nikt normalny nie chce związku z partnerem którego ciągle nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie w czasie kiedy Cie nie ma to facet kręci z inna, może r...a inne a jak wracasz to sciemnia o miłości żebyś rozłożyła mu nogi. Jesteś jedna z opcji. Pamietaj, jeśli facetów i na prawdę zależy to utrzymuje ciągły kontakt, regularny, nie znika i nie urywa kontaktu. 

Też tak uważam, że o to chodzi akurat mnie nikt nie ściemni, żebym rozłożyła nogi jak to gościu napisałeś, ale domyślam się że taki jest cel wyznawania tej wielkiej miłości. Najdziwniejsze jest to, że gdy jestem na miejscu nigdy nie wyczuwam żebym była robiona na lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie w czasie kiedy Cie nie ma to facet kręci z inna, może r...a inne a jak wracasz to sciemnia o miłości żebyś rozłożyła mu nogi. Jesteś jedna z opcji. Pamietaj, jeśli facetów i na prawdę zależy to utrzymuje ciągły kontakt, regularny, nie znika i nie urywa kontaktu. 

Też tak uważam, że o to chodzi akurat mnie nikt nie ściemni, żebym rozłożyła nogi jak to gościu napisałeś, ale domyślam się że taki jest cel wyznawania tej wielkiej miłości. Najdziwniejsze jest to, że gdy jestem na miejscu nigdy nie wyczuwam żebym była robiona na lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A co w tym dziwnego? Nikt normalny nie chce związku z partnerem którego ciągle nie ma.

To po co, jak mam wracać zaczyna się dzwonienie i wyznawanie miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sama sobie odpowiadasz w swoim wywodzi tytułowym,nie wychodzą, bo Cię nie ma, taki test, czy facet cię kocha, nie zdają egzaminu bo to płytkie gnnoje, nic nie czują prócz potrzeby spuszczenia się, proste trafisz na same ludzkie, męskie odpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Zniechęcona napisał:

To po co, jak mam wracać zaczyna się dzwonienie i wyznawanie miłości?

Bo będziesz na miejscu liczą, że zamoczą, po prostu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
50 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo będziesz na miejscu liczą, że zamoczą, po prostu 

Taka prawda, nic dodać nic ująć.Rozszyfrowalam ta taktykę, najpierw gdy jestem na miejscu udawanie zakochanego, gdy wyjeżdżam izolowanie się ode mnie. Po dłuższym czasie gdy mnie nie ma, przypomnienie sobie że wracam, więc badanie gruntu, przepraszanie za brak kontaktu i takie tam, gdy znów na miejscu następuje eskalacja pewnych zachowań :dzwonienie cały czas, chęć spotkań itd. Szkoda gadać, jakim trzeba być zakłamanym gnojem żeby grać tak perfidnie rolę zakochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona

Oczywiście: gdy jestem znów na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Sama sobie odpowiadasz w swoim wywodzi tytułowym,nie wychodzą, bo Cię nie ma, taki test, czy facet cię kocha, nie zdają egzaminu bo to płytkie gnnoje, nic nie czują prócz potrzeby spuszczenia się, proste trafisz na same ludzkie, męskie odpadki

Już dawno to zauważyłam że na takich trafiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takie życie. Każdy orze i gra jak może. Nic nowego. Grunt to nie być naiwną i nie wierzyć w te żałosne zagrywki bo naiwnym babom biada. Kobiety łatwo zmanipulować zwłaszcza te zahukane. Wystarczy popatrzeć ile takich oszczędności życia straciły dla jakiegoś janusza. Masakra. Kilka słówek i dają co mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
2 godziny temu, ZUZANNA napisał:

Za malo napisalas. Trudno wyczuc o co Tobie w zasadzie chodzi i jak to okreslasz. A tym bardziej o co chodzi drugiej stronie.  Ale skoro ten schemat sie powtarza to jedno jest pewne - cos robisz nie tak. Rozwiniesz temat ?

O co chodzi z tym rozwinięciem tematu? Ja robię coś nie tak? Gdy pracuje na miejscu, wszystko toczy się normalnie, ledwo wyjadę wszystko się wali na ten czas gdy mnie nie ma, gdy wracam facet znów jest do rany przyłóż, tylko że ja przeważnie już go nie chcę i odchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy czyli kto? Chyba nie liczysz że jakiś typ będzie stał na baczność gdy cie nie ma przez miesiąc. Na łeb chyba upadals wierząc w takie cuda na kiju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Każdy czyli kto? Chyba nie liczysz że jakiś typ będzie stał na baczność gdy cie nie ma przez miesiąc. Na łeb chyba upadals wierząc w takie cuda na kiju.

A co to za problem poczekać na kogoś miesiąc jak się kogoś kocha naprawdę? To nie jest wyjazd na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Każdy czyli kto? Chyba nie liczysz że jakiś typ będzie stał na baczność gdy cie nie ma przez miesiąc. Na łeb chyba upadals wierząc w takie cuda na kiju.

A co to za problem poczekać na kogoś miesiąc jak się kogoś kocha naprawdę? To nie jest wyjazd na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Każdy czyli kto? Chyba nie liczysz że jakiś typ będzie stał na baczność gdy cie nie ma przez miesiąc. Na łeb chyba upadals wierząc w takie cuda na kiju.

A co to za problem poczekać na kogoś miesiąc jak się kogoś kocha naprawdę? To nie jest wyjazd na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale ten ktoś Cię nie kocha w ogóle a co dopiero naprawdę. Zresztą związki na odległość są dla ludzi którzy lubią udawać że nie wiedzą i potrafią przymknac oko na to i owo a ty do nich nie należysz na to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
9 minut temu, Gość Gość napisał:

No ale ten ktoś Cię nie kocha w ogóle a co dopiero naprawdę. Zresztą związki na odległość są dla ludzi którzy lubią udawać że nie wiedzą i potrafią przymknac oko na to i owo a ty do nich nie należysz na to wychodzi.

No nie należę do takich osób, bo skoro ja potrafię miesiąc być w porządku to tego samego wymagam od drugiej osoby,skąd wiesz że mnie nie kocha? Ta osobę która mi teraz taka szopkę odstawiła, akurat znam wiele lat, cały czas powtarza kocham Cię po nim w życiu bym się czegoś takiego nie spodziewała, a jednak ....wiem że się odezwie bo go znam, dla mnie jest skreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To jest bardzo dobry test,  dowiadujesz się kto to jest naprawdę, czy nie tylko jakiś czaruś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ehhh Ty naiwna duszyczko 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ehhh Ty naiwna duszyczko 😔

Nie jestem tak bardzo naiwna jak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość Zniechęcona napisał:

No nie należę do takich osób, bo skoro ja potrafię miesiąc być w porządku to tego samego wymagam od drugiej osoby,skąd wiesz że mnie nie kocha? Ta osobę która mi teraz taka szopkę odstawiła, akurat znam wiele lat, cały czas powtarza kocham Cię po nim w życiu bym się czegoś takiego nie spodziewała, a jednak ....wiem że się odezwie bo go znam, dla mnie jest skreślony.

Czyli jeśli urywa kontakt na czas gdy Cie nie ma , to Cie nie kocha a jedynie jestes jego zapchajdziura. Nie daj się nabrać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też uważam, że nie da się stworzyć normalnej relacji znikając z na tyle czasu, co chwila. Jesteś fajną koleżanką od czasu do czasu, do czasu i nic więcej. 

Przywiązanie, uczcie itp. rodzą się przez wspólnie spędzony czas, przyczajenie, wspomnienia. Jeśli poznajesz kogoś i po 2/3 tygodniasz znikasz, to tracisz swoją szansę i osoba w naturalny sposób zapomina o Tobie.

Inaczej jest jak związek jest trwały, zbudowany na solidnym fundamencie i wtedy jedna ze stron decyduje się na taką ofertę pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
11 godzin temu, Gość Zniechęcona napisał:

No nie należę do takich osób, bo skoro ja potrafię miesiąc być w porządku to tego samego wymagam od drugiej osoby,skąd wiesz że mnie nie kocha? Ta osobę która mi teraz taka szopkę odstawiła, akurat znam wiele lat, cały czas powtarza kocham Cię po nim w życiu bym się czegoś takiego nie spodziewała, a jednak ....wiem że się odezwie bo go znam, dla mnie jest skreślony.

 

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czyli jeśli urywa kontakt na czas gdy Cie nie ma , to Cie nie kocha a jedynie jestes jego zapchajdziura. Nie daj się nabrać.

Też tak uważam, że nie ma to nic wspólnego z kochaniem. Znam go wiele lat, przez ten czas miał takie okresy że nie dzwonił przez kilka dni. Potem przeważnie mówił, że wylądował w Szpitalu, że go ratowali bo ma pewne problemy zdrowotne, to wiem na pewno że nie kłamie. Może teraz znów wylądował w Szpitalu ale już mu nie wierzę, bo akurat gdy wyjechałam ciągle coś z nim się dzieje, gdy byłam na miejscu, cały czas się kontaktował i ani razu nie był w Szpitalu. Podejrzewam że za dwa tygodnie będzie dzwonił z jakąś bajeczką, tym razem nie dam się nabrać. On myśli że zawsze wszystko mu wybaczę, że nigdy nie odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Zniechęcona napisał:

Nie jestem tak bardzo naiwna jak myślisz.

Jesteś i to chyba bardziej niż myślę, spragniona uczucia,nie pozwól się wykorzystać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka

Może to ty go nie kochasz,szukasz produktu facetopodobnego,niejako w zastępstwie, kochałaś któregoś tak na prawdę?Byłaś kochana, pozwoliłaś się kochać, wiesz co to prawdziwa miłość? Pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcona
30 minut temu, Gość Gośka napisał:

Może to ty go nie kochasz,szukasz produktu facetopodobnego,niejako w zastępstwie, kochałaś któregoś tak na prawdę?Byłaś kochana, pozwoliłaś się kochać, wiesz co to prawdziwa miłość? Pomyśl

To chyba on teraz zniknął, a nie ja. Nie ma z nim żadnego kontaktu, to kto tu kogoś nie kocha? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×