Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama

Córka pobita w szkole... nie stać mnie na prawnika

Polecane posty

Gość Mama

Czy da się wyciągnąć konsekwencje bez prawnika... córka została wczoraj dotkliwie pobita w szkole... nauczyciele milczą, ręka rękę myje, nie było nikogo na dyżurze na korytarzu w tym czasie...

ale od początku...

córka jest w 7 klasie, wczoraj chłopcy z klasy po wfie wrzucili jej plecak do męskiej szatni... córka po niego weszła... wtedy chlopcy zamknęli drzwi i zaczęli ich pilnować... i powiedzieli ze nie wolno tu wchodzić dziewczyną... jeden chłopiec uderzył córkę w brzuch po czym gdy upadła zaczął kopać ją po głowie i na oślep... córka ma siniaki na plecach... 

corka wróciła do domu i od razu pojechałyśmy na policję... tam nas odesłali do szpitala... w szpitalu powiedzieli że to się nie kwalifikuje do żadnych badań bo nie ma obrażeń powyżej 7 dni i powiedzieli ze nie ma sensu zgłaszać na policję... pojechaliśmy jeszcze raz na policję i powiedzieli ze mam osobiście się tym zająć bo to tylko naruszenie nietykalności i nie maja podstaw do przyjęcia zgłoszenia... czy zna ktoś się tu na prawie... bardzo proszę o pomoc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Wiesz pracuje w wydziale rodzinnym i nie wierzę że w szpitalu nie zrobili indukcji. Myślę że  Twoja córka nie ma widocznych obrazen. 

Obdukcje przeprowadza się bez względu na hospitalizacje, u dziecka to obowiązek bez dyskusji, jeżeli są obrażenia widoczne oczywiście... 

Radzę ochlonac najpierw. Możesz wnieść sprawę do sądu bezpośrednio i Joe potrzebujesz prawnika do tego. Jeżeli wina innych będzie oczywista to żaden adwokat nie jest wam potrzebny.

Ale słabo to widzę, skoro nawet szkoła nie chce współpracować. Możliwe że wersja Twojej córki to mi się od wersji innych świadków.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

A policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie nawet gdybyś przyszła tylko zgłosić że ktoś wyzwal czy straszy Twoje dziecko. Takich spraw mamy pełno. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
33 minuty temu, Gość Mama napisał:

Czy da się wyciągnąć konsekwencje bez prawnika... córka została wczoraj dotkliwie pobita w szkole... nauczyciele milczą, ręka rękę myje, nie było nikogo na dyżurze na korytarzu w tym czasie...

ale od początku...

córka jest w 7 klasie, wczoraj chłopcy z klasy po wfie wrzucili jej plecak do męskiej szatni... córka po niego weszła... wtedy chlopcy zamknęli drzwi i zaczęli ich pilnować... i powiedzieli ze nie wolno tu wchodzić dziewczyną... jeden chłopiec uderzył córkę w brzuch po czym gdy upadła zaczął kopać ją po głowie i na oślep... córka ma siniaki na plecach... 

corka wróciła do domu i od razu pojechałyśmy na policję... tam nas odesłali do szpitala... w szpitalu powiedzieli że to się nie kwalifikuje do żadnych badań bo nie ma obrażeń powyżej 7 dni i powiedzieli ze nie ma sensu zgłaszać na policję... pojechaliśmy jeszcze raz na policję i powiedzieli ze mam osobiście się tym zająć bo to tylko naruszenie nietykalności i nie maja podstaw do przyjęcia zgłoszenia... czy zna ktoś się tu na prawie... bardzo proszę o pomoc 

Chlopcy z jej klasy ja tak pobili? Cos jest nie tak jesli to prawda, przeciez klasa to zwykle paczka, ktora sie trzyma razem nawet jak niektorzy sie nie lubią. Wytlumaczyla co sie stalo i dlaczego tak ja pobito? 

Do dyrekcji trzeba sie udac  i wychowawczyni aby wyjasnic sprawe jutro trzeba isc i drążyć.

Jest cos takiego jak darmowe porady prawne, moze masz cos takiego w swoim miescie? Nie moze byc tak, ze jak sie nie ma kasy to nie mozna sprawy zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
33 minuty temu, Gość Mama napisał:

Czy da się wyciągnąć konsekwencje bez prawnika... córka została wczoraj dotkliwie pobita w szkole... nauczyciele milczą, ręka rękę myje, nie było nikogo na dyżurze na korytarzu w tym czasie...

ale od początku...

córka jest w 7 klasie, wczoraj chłopcy z klasy po wfie wrzucili jej plecak do męskiej szatni... córka po niego weszła... wtedy chlopcy zamknęli drzwi i zaczęli ich pilnować... i powiedzieli ze nie wolno tu wchodzić dziewczyną... jeden chłopiec uderzył córkę w brzuch po czym gdy upadła zaczął kopać ją po głowie i na oślep... córka ma siniaki na plecach... 

corka wróciła do domu i od razu pojechałyśmy na policję... tam nas odesłali do szpitala... w szpitalu powiedzieli że to się nie kwalifikuje do żadnych badań bo nie ma obrażeń powyżej 7 dni i powiedzieli ze nie ma sensu zgłaszać na policję... pojechaliśmy jeszcze raz na policję i powiedzieli ze mam osobiście się tym zająć bo to tylko naruszenie nietykalności i nie maja podstaw do przyjęcia zgłoszenia... czy zna ktoś się tu na prawie... bardzo proszę o pomoc 

Chlopcy z jej klasy ja tak pobili? Cos jest nie tak jesli to prawda, przeciez klasa to zwykle paczka, ktora sie trzyma razem nawet jak niektorzy sie nie lubią. Wytlumaczyla co sie stalo i dlaczego tak ja pobito? 

Do dyrekcji trzeba sie udac  i wychowawczyni aby wyjasnic sprawe jutro trzeba isc i drążyć.

Jest cos takiego jak darmowe porady prawne, moze masz cos takiego w swoim miescie? Nie moze byc tak, ze jak sie nie ma kasy to nie mozna sprawy zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsnsb
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Chlopcy z jej klasy ja tak pobili? Cos jest nie tak jesli to prawda, przeciez klasa to zwykle paczka, ktora sie trzyma razem nawet jak niektorzy sie nie lubią. Wytlumaczyla co sie stalo i dlaczego tak ja pobito? 

Do dyrekcji trzeba sie udac  i wychowawczyni aby wyjasnic sprawe jutro trzeba isc i drążyć.

Jest cos takiego jak darmowe porady prawne, moze masz cos takiego w swoim miescie? Nie moze byc tak, ze jak sie nie ma kasy to nie mozna sprawy zalatwic

Na głowę upadłaś? Jaka paczka??!!! Mało tu tematów o mobbingu w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaffar

Wejdź na funduszsprawiedliwości gov pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaffar

Wejdź na funduszsprawiedliwości gov pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Złóż pisemną skargę w szkole z kopią do kuratorium z opisem zdarzenia i żądaniem ukarania sprawców oraz zapewnienia bezpieczeństwa w szkole. Naruszenie nietykalności jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego, więc powinnaś dopilnować, żeby policja przynajmniej spisała notatkę z twojego zgłoszenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty

Wejdź na www.pandafinansowa.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trochę mi się nie chce wierzyć w to co piszesz. Tak pamiętam jak się chodziło do podstawówki i chłopaki rzeczywiście trochę nam dokuczali czasami, no ale to było bardziej na zasadzie np oblewania wodą z butelki, a nie bicia, kopania, itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Trochę mi się nie chce wierzyć w to co piszesz. Tak pamiętam jak się chodziło do podstawówki i chłopaki rzeczywiście trochę nam dokuczali czasami, no ale to było bardziej na zasadzie np oblewania wodą z butelki, a nie bicia, kopania, itd. 

Dobrze napisane z tym ze tak bylo " kiedys". Teraz czasy sa inne, młodzież inna. Kto kiedys slyszal w zabawach w sloneczko i uprawianiu sexu w łazience? Uczniowie sie bardziej bali nauczycieli. Ale ja chodzilam do podstawowki we wczesnych latach 90 tych. 

Teraz to jest dzicz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Haha to chyba na innej planecie mieszkaliśmy, bo ja mam 35 lat i za moich czasów szkolnych w podstawówce chłopaki się lali do krwi i czasami tylko któryś rodzic przyszedł z awanturą, a teraz u mojego syna jak jeden drugiego popchnął i sobie guza nabił to zaraz policja przyjechała, kurator, psycholog itd. więc nie mówcie mi, że kiedyś młodzież była spokojniejsza... do tego palenie papierosów w łazienkach, czy za szkołą, teraz już tego nie ma, bo czujniki dymu i kamery wszędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Prowo. Lekarz nie moze odmówić wykonania obdukcji, a policja przyjęcia zgłoszenia. Wymyśl coś lepszego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość xxxxxxxxxxxx napisał:

Haha to chyba na innej planecie mieszkaliśmy, bo ja mam 35 lat i za moich czasów szkolnych w podstawówce chłopaki się lali do krwi i czasami tylko któryś rodzic przyszedł z awanturą, a teraz u mojego syna jak jeden drugiego popchnął i sobie guza nabił to zaraz policja przyjechała, kurator, psycholog itd. więc nie mówcie mi, że kiedyś młodzież była spokojniejsza... do tego palenie papierosów w łazienkach, czy za szkołą, teraz już tego nie ma, bo czujniki dymu i kamery wszędzie. 

Dokladnie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, pierwszy raz słyszę żeby policja odmówiła a pracuję w szkole jako pedagog i ciągle mamy sprawy konfliktowe. Policja wręcz nadmiernie czasami reaguje, bo musi reagować. Z obdukcja też nigdy nie było problemów, chociaż tu nie znam dokladnie przepisów, było niewiele takich sytuacji w mojej pracy i raczej dotyczyly przemocy domowej. 

Ja na Twoim miejscu poszlabym jutro do szkoly do dyrekcji, z prośbą o wyjaśnienie. Jeżeli rzeczywiście są ślady, ufasz córce i wiesz, ze zostala pobita, na piśmie możesz złożyć informację do szkoły i kuratorium. Kobieczne będzie wyjaśnienie sytuacji i wyciagniecie konsekwencji. Sprawa jest o tyle trudna, ze szatnie nie są raczej monitorowane a dyzur też szatni nie obejmuje, ale to nie znaczy ze nie ma osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo dziecka. Szkoda, że dziewczynka od razu nie zgłosiła nauczycielom, dyrekcji tej sprawy, ale dobrze ze reagujesz. O ile jest wiele zarzutów do nauczycieli niesłusznych i świadczących o roszczeniowej postawie rodziców, o tyle pobicie to jest poważna sprawa i musi być konsekwencja. Dziwne tylko, że wszyscy Cię zbyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×