Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Praca czy związek? Co byscie wybrali?

Polecane posty

Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Moja koleżanka miała sytuację, że je facet dostał pracę zagranicą. Dla niego było oczywiste, że ona z nim pojedzie i będzie ją utrzymywał, bo ona musi rzucić pracę w kraju. Związku na odległość nie chciał, bo wiadomo jak to się kończy, a on rzeczywiście chciał z nią być Tak jej zaproponował i ona się zgodziła. Nie powiedział jej "bądźmy razem, ale radź sobie sama, każdy sobie w tym obcym kraju rzepkę skrobie". Popatrz na to pod tym kątem- jeżeli Twój facet nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań i ich nie chce, nie macie żadnej wspólnoty majątkowej i każdy sobie, to wybierz pracę. 

Czyli związek dziś to tylko zobowiązania majątkowe tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc123

Szczerze to cieżko coś doradzić, to jedna z takich sytuacji z których nie ma idealnego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc

Popracuj tam jakiś czas, odloz troche pieniędzy i szukaj czegos naprawdę dobrego w swoim mieście. Jeżeli uczucie jest bardzo silne to pretrwa te 2 , 3 lata rozłąki, jeśli nie , będziesz wiedziala jaki był to związek. A jeśli się chce , można długo utrzymywać namętna relacje na odległość. Przeciez to, że się tam zatrudnisz, nie oznacza, że jest ot na zawsze. Jedno wiem na pewno - miłośc jest najważniejsza, ale tak samo ważne jest być kobietą niezależną, bo facet, zawsze może Cie zostawić, a Ty będziesz miała pracę i mogła się tam spełniać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jak się ma ambicje to kształtuje się swoją rzeczywistość tak jak nam pasuje. Jak się nie jest zbyt dobrym w tym co się robi to trzeba jeździć po świecie i brać to co nam gdzieś dają. 

Ja bym chciała mieszkać w swoim rodzinnym mieście, ale tam nie ma absolutnie żadnego zapotrzebowania na moje umiejętności i nie ma pracy dla mnie. Pensje też są ogólnie niższe niż w innych rejonach. Więc sobie jeżdżę I nieźle zarabiam. Jak bym chciała "kreować rzeczywistość", to bym musiała jakiś biznes wymyślić i raczej kompletnie niezwiązany z moim obszarem. Biznes też się ciężko prowadzi, bo ludzie kasy nie mają, nie ma żadnych nisz, a ja wcale nie mam smykałki do interesów, za to mam pewne specjalistyczne umiejętności, które są całkiem przyzwoicie opłacane, więc gdzie tu sens. Autorko, siebie i swój interes stawiaj na pierwszym miejscu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak to napisał George R.R. Martin  "miłość jest śmiercią obowiązku, czasami obowiązek jest śmiercią miłości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja przed podobnym dylematem stanęła w wieku 34 lat już jako żona. Wybrałam prace i dzisiaj żałuję. Przez moja decyzje rozpadlo sie malzenstwo, jestem samotna matka a praca nie daje mi takiej satysfakcji jak myślałam że mi da. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A co do tego co powinnaś wybrać, to sama musisz zadecydować. Najlepiej byłoby pogodzić jedno z drugim jakimś cudem. Wybieranie kariery czesto kończy sie samotnością, a tylko związku brakiem rozwoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czyli związek dziś to tylko zobowiązania majątkowe tak?

Zobowiązania majątkowe są bardzo dobrym miernikiem tego jaki jest faktycznie status związku. Można sobie myśleć, że jest wielka miłość i się nieźle zdziwić jak się przytrafi choroba albo utrata pracy i się okaże, że druga strona nie chce najmniejszej odpowiedzialności za tą niby ukochaną osobę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro masz takie dylematy to żadnej miłości w tym związku nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×