Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Konkubinat - Małżeństwo...

Polecane posty

Gość Gość
1 minutę temu, Gość fqf napisał:

Swego czasu były aktualne statystyki, że co drugie małżeństwo się rozpada w PL, ale co ciekawe jeśli przyjrzeć się czy były to związki cywilne czy wyznaniowe to okazało się, że tylko 10% małżeństw zawieranych wyłącznie w USC jest trwałych... Póki co w PL wciąż w większości zawiera się związki wyznaniowe choć jest ich już coraz mniej jak i małżeństwo w ogóle. Dążę do tego, żeby podkreślić te magiczne 50% jako średnią wyciągniętą z dwóch skrajności. Trzeba pamiętać, że w USC bardzo często zawiera się kolejne małżeństwa a one raczej nie cieszą się trwałością, niestety...taki paradoks.

To bardzo ciekawe. A są na to jakieś statystyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie, ale dlaczego głupio? Jeśli dwoje ludzi podejmuje decyzję, że nie chce ślubu i chcą być formalnie wolni, to powinni też nie mieć problemu z nazewnictwem przy ludziach. Mój konkubent zawsze mówi o mnie przy ludziach żoną. Wk...a mnie to, tak samo kiedy ludzie mówią o nim do mnie mąż.  Powiedziałam mu niedawno, że jak jeszcze raz ktoś mnie spyta o męża to będę odpowiadała zgodnie z prawdą, że ja męża nie mam. Nie spieszy mu się ze ślubem, takie ma postępowe poglądy a jednak to konkubina albo to wyświechtane partnerka jakoś mu przez usta nie przechodzą i kiedy dosłownie wszyscy mówią o mnie żona to jakoś nie prostuje . Czyżby hipokryzja piewców tzw. wolnej miłości?

Być może hipokryzja. Co innego stara się wyznawać a z drugiej strony usilnie podporządkowuje się jakims wymogom społecznym. Nie jest stanowczy w swoich przekonaniach. U nas była troszeczkę inna sytuacja,  ponieważ mąż chciał już dawno, dawno, zalegalizować związek, ja jakoś się nie spieszyłam bo uważałam, że są inne bardziej ważne życiowe sprawy i tak lata biegły szybko bez ślubu. Nie byliśmy zwolennikami konkubinatu, absolutnie, a żyliśmy w nim tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajduk kvc

Nie wiem, mam hemoroidy i boli mnie dupka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajduk kvc

Nie wiem, mam hemoroidy i boli mnie dupka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fyhvcc

Nie wiem, mam hemoroidy i boli mnie dupka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość fqf napisał:

Swego czasu były aktualne statystyki, że co drugie małżeństwo się rozpada w PL, ale co ciekawe jeśli przyjrzeć się czy były to związki cywilne czy wyznaniowe to okazało się, że tylko 10% małżeństw zawieranych wyłącznie w USC jest trwałych... Póki co w PL wciąż w większości zawiera się związki wyznaniowe choć jest ich już coraz mniej jak i małżeństwo w ogóle. Dążę do tego, żeby podkreślić te magiczne 50% jako średnią wyciągniętą z dwóch skrajności. Trzeba pamiętać, że w USC bardzo często zawiera się kolejne małżeństwa a one raczej nie cieszą się trwałością, niestety...taki paradoks.

Nie ma w Polsce ślubu kościelnego, który by nie był jednocześnie w skutkach ślubem cywilnym,  chyba że ludzie już po ślubie cywilnym i biorą ślub kościelny (oczywiście trzeba to udokumentować w kancelarii). Statystyki bierze się na podstawie liczby rozwodów orzekanych w sądach i liczby ślubów zawieranych w danych latach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×