Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Okrutne czasy

Kto wyje z samotności, przyznajcie się

Polecane posty

Gość Okrutne czasy

48 lat, kawaler, mieszkający samotnie brak dzieci, brak ex żon, praca jest i jakieś tam podstawy, brak przyjaciół i drugiej połówki, nieśmiały i tu chyba jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Zrób coś z tym zamiast płakać , zmień środowisko, zacznij się udzielać, pomagać w jakimś stowarzyszeniu, cokolwiek gdzie są ludzie, nawet jedz do sanatorium😉kobiet chętnych do związku jest więcej. Zastanów się w czym problem tzn co jest w tobie takie słabe, ze kobiety nie są tobą zainteresowane i to po prostu zmień , możesz iść i być gdziekolwiek , nie masz obowiązków za nikogo nie jesteś odpowiedzialny , masz czas i luz wiec nie trać tego potencjału na siedzenie w domu. „ żony nie szuka się w knajpie tylko w ogrodzie „ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanki i na śnieg

rady bardzo dobre powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skąd jesteś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁYSY1979

Kolego najgorzej to jest siedzieć w domu przed TV z browarem w ręce i narzekać na samotność. Ale pociesz się  takich osób jest bardzo dużo.Ja np.staram się aktywnie spędzać czas chodząc na siłownię, na basen, gram rekreacyjnie w piłkę nożną na orliku (mam swój skład) i działam w stowarzyszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaPa81
Przed chwilą, Gość ŁYSY1979 napisał:

Kolego najgorzej to jest siedzieć w domu przed TV z browarem w ręce i narzekać na samotność. Ale pociesz się  takich osób jest bardzo dużo.Ja np.staram się aktywnie spędzać czas chodząc na siłownię, na basen, gram rekreacyjnie w piłkę nożną na orliku (mam swój skład) i działam w stowarzyszeniu.

No spoko,czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrutne czasy
1 godzinę temu, Gość ŁYSY1979 napisał:

Kolego najgorzej to jest siedzieć w domu przed TV z browarem w ręce i narzekać na samotność. Ale pociesz się  takich osób jest bardzo dużo.Ja np.staram się aktywnie spędzać czas chodząc na siłownię, na basen, gram rekreacyjnie w piłkę nożną na orliku (mam swój skład) i działam w stowarzyszeniu.

Nie pije browarów ani nie oglądam TV, wychodze tu i tam, niestety trudno kogoś sensownego trafić. Panny mają wymagania że ho ho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2019 o 16:55, Gość Okrutne czasy napisał:

48 lat, kawaler, mieszkający samotnie brak dzieci, brak ex żon, praca jest i jakieś tam podstawy, brak przyjaciół i drugiej połówki, nieśmiały i tu chyba jest problem

Masz super zycie, dlaczego narzekasz? 

1- 48 lat ( czuje sie mlodo, bo..)

2- kawaler ( musi byc pewny partnerki zyciowej, bo wie, ze slub i zycie razem to nie kaprys )

3- mieszka sam ( na szczescie nie u mamusi, stateczny )

4- BEZDZIETNY ( nie da sie wrobic w dzieciaka, co bardzo dobrze o nim swiadczy- wie, ze do pelnej rodziny najpierw trzeba sie ustatkowac )

zaraz Ci znajde 100 osob, ktore chcialoby byc na tym poziomie co Ty. 

I nie rob niczego na sile. To przyjdzie samo, a jesli nie, to lepiej tak niz pozniej miec problemy zyciowe typu rozwod itd.

Mam 33 lata, nie mam dzieci bo nie chce( ale za to mam PS4 🙂 ), nie mam meza bo jeszcze nie spotkalam nikogo odpowiedniego i wcale mi nie spieszno, gdy widze jacy sa faceci w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×