Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam mlodszego

Czy to jest zdrowe?

Polecane posty

Gość mam mlodszego

Opowiem troche o sobie na poczatek. Nie jestem z tego dumna ale cóż mogę zrobić. Jestem dziewczyną, z pozoru niewinną i słodką ale tak naprawdę trochę męską - jestem bardzo pewna siebie,wręcz arogancka, mam możliwości więc gdy ktoś mi podpadnie mogę go "sprzątnąć" w sekundę i z wieloma osobami tak zrobiłam albo po prostu im zaszkodziłam.Nie rozmyślam długo nad nikim, nie żałuję niczego,patrzę głównie na swoje korzyści w jakiejkolwiek relacji.

Mam młodszego o 5 lat brata i z nim jest inaczej. Od samego jego urodzenia okazywałam mu miłośc,co nie znaczy że nie dokuczałam mu bo jako dziecko byłam łobuzem, ale.. do tej pory  usprawiedliwiam różne jego zachowania, które u innych potępiam. U niego mi nic nie przeszkadza, autentycznie nie czuje złosci czy obrzydzenia jak do innych którzy postępują w ten sam sposób.Ponadto jego potrzeby stawiam ponad swoje . Potrafie mu oddac ostatnią koszulę nie pytając o nic. Nie patrzę na swoje korzysci,na jakis rewanz, chce zeby byl szczesliwy nawet moim kosztem. I dostrzegam ten brak rewanzu, jego sklonnosc do wykorzystywania innych i czasem przeleci mi mysl przez glowe ze moze mnie tez wykorzystuje ale mysle sobie zaraz...aaa nawet gdyby,to moj brat. Jemu dorzucilam sie do budowy domu,choc sama jeszcze nie mialam, bylam na dorobku, jemu kupowalam lepsze rzeczy, ubrania itd, jedzenie, a sobie odmawialam i bywalo ze chodzilam glodna w dziurawych rzeczach. Ciale czuje jakbym musiala sie nim opiekowac choc jest ogarniety, rozsadny, ale to jakos tak samo z siebie,nie wyroslam z tego chyba,zapomnialam ze juz nie jest dzieckiem... ciagle tez go bym tulila i calowala, a on sie denerwuje bo juz nie wypada, bo przeciez ma  20 pare lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam mlodszego

jak jedzie gdzies to pilnuje jego plecaka by wszystko zabral, daje pieniadze w reke, slodycze na droge, napoj,dbam zeby mial zaladowany telefon itd i nie moge sie wybyc uczucia,ze sam o siebie zadba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

przesadzasz z tym zachowaniem autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×