Mam kochanka i dobrze mi z tym...

31 minut temu, Rescator555 napisał:

A gotowa jesteś odejść, biorac na siebie winę, gdy mąż ci powie, że seksualnie go nie zadawalasz?  Bo seksu jest za mało, a ty nie masz ochoty, by uprawiać go częściej? Bo popsuło ci się libido? Co wtedy? Masz oczekiwania tylko wobec męża, żeby był uczciwy, czy sama też będziesz uczciwa?

 

Nie, nie wezmę na siebie winy, tak samo jak nie oczekiwałabym od męża, że weźmie winę na siebie, jeśli on przestanie mnie zadowalać, zachoruje, utyje czy zbrzydnie. Trzeba mieć pstro głowie żeby nie zdawać sobie sprawy z tego, że na przestrzeni lat ludzie się zmieniają- jeśli te zmiany nam nie odpowiadają, a partner odmawia poprawy sytuacji, to mamy święte prawo odejść- zdradzać natomiast nie mamy prawa. 

Wiem, że Ty masz inne poglądy i dla Ciebie odejście od stanu wyjściowego jest automatycznie przyzwoleniem na zdradę, ale pamiętaj, że to miecz obusieczny. 

Napisawszy to wszystko, przyznam że lojalność czasem nie poplaca- właśnie rozwodzę się z mężem, który zdradzał mnie bez żadnego usprawiedliwienia (z rodzaju tych które Ty sugerujesz). Ale i zdrada nie poplaca- on teraz straci prawie wszystko. 

Dnia 30.11.2019 o 08:50, Gość Gość napisał:

A co fajnego jest w seksie tylko z jednym faetem. Więcej facetów, więcej doznań. I zawsze jest tn drezczyk emocji.

a co jest fajnego w seksie z połową miasta, gdy jeden drugiemu ciebie przekazuje jak już zaliczy i chce się pozbyć problemu?

58 minut temu, Gość Gość napisał:

Res. Wygląda na to, że najwyższy czas wracać już na te "szparagi"*. Twoja przepustka trwa już zdecydowanie za długo.

* do psychiatryka

Spier... trolu

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie, nie wezmę na siebie winy, tak samo jak nie oczekiwałabym od męża, że weźmie winę na siebie, jeśli on przestanie mnie zadowalać, zachoruje, utyje czy zbrzydnie. Trzeba mieć pstro głowie żeby nie zdawać sobie sprawy z tego, że na przestrzeni lat ludzie się zmieniają- jeśli te zmiany nam nie odpowiadają, a partner odmawia poprawy sytuacji, to mamy święte prawo odejść- zdradzać natomiast nie mamy prawa. 

Wiem, że Ty masz inne poglądy i dla Ciebie odejście od stanu wyjściowego jest automatycznie przyzwoleniem na zdradę, ale pamiętaj, że to miecz obusieczny. 

 

Napisawszy to wszystko, przyznam że lojalność czasem nie poplaca- właśnie rozwodzę się z mężem, który zdradzał mnie bez żadnego usprawiedliwienia (z rodzaju tych które Ty sugerujesz). Ale i zdrada nie poplaca- on teraz straci prawie wszystko. 

Owszem, mam takie poglady, ale dotyczą one nie odejścia od stanu wyjściowego, ale złej woli i lekceważenia potrzeb współmałżonka. Bo z czymś takim mamy właśnie do czynienia w przypadku odmawiania seksu. Więc zła wola i lekceważenie zwalnia moim zdaniem że wszelkich zobowiązań czy obowiązku lojalności. 

Nie za bardzo widzę, na czym miała by polegac to, że jest to miecz obosieczny. Bo oczywiście także żona, której potrzeby są lekceważone i niezaspokajane z powodu złej woli małżonka, ma takie samo prawo.

11 minut temu, Rescator555 napisał:

Owszem, mam takie poglady, ale dotyczą one nie odejścia od stanu wyjściowego, ale złej woli i lekceważenia potrzeb współmałżonka. Bo z czymś takim mamy właśnie do czynienia w przypadku odmawiania seksu. Więc zła wola i lekceważenie zwalnia moim zdaniem że wszelkich zobowiązań czy obowiązku lojalności. 

Nie za bardzo widzę, na czym miała by polegac to, że jest to miecz obosieczny. Bo oczywiście także żona, której potrzeby są lekceważone i niezaspokajane z powodu złej woli małżonka, ma takie samo prawo.

Czyli według Ciebie jeśli mój mąż nie masował mi stópek ZAWSZE wtedy kiedy ja miałam ochotę, a on nie miał dobrego wytłumaczenia, to leniwy i niedobry mąż, który zasługuje na wymianę na inny model?

47 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie, nie wezmę na siebie winy, tak samo jak nie oczekiwałabym od męża, że weźmie winę na siebie, jeśli on przestanie mnie zadowalać, zachoruje, utyje czy zbrzydnie. Trzeba mieć pstro głowie żeby nie zdawać sobie sprawy z tego, że na przestrzeni lat ludzie się zmieniają- jeśli te zmiany nam nie odpowiadają, a partner odmawia poprawy sytuacji, to mamy święte prawo odejść- zdradzać natomiast nie mamy prawa. 

Zgadzam się. 

55 minut temu, Gość Gość napisał:

a co jest fajnego w seksie z połową miasta, gdy jeden drugiemu ciebie przekazuje jak już zaliczy i chce się pozbyć problemu?

Jeden drugiemu mnie pzekazuje? Hahahaha! Może ty jesteś marionetką, którą facet sobie bierze. Ale nie wszystkie takie są.

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Czyli według Ciebie jeśli mój mąż nie masował mi stópek ZAWSZE wtedy kiedy ja miałam ochotę, a on nie miał dobrego wytłumaczenia, to leniwy i niedobry mąż, który zasługuje na wymianę na inny model?

Wymiana żony leniwej w łóżku na inny model to ostateczność. Ja jestem za tym, aby poszukać u sąsiadki tego, czego nie chce dać żona. Dotyczy to także sytuacji, gdy maz nie chce masować stopek, kiedy zona ma na to ochotę. Bo powinien to robić.

O tak. Niektóre sąsiadki są bardzo zyczliwe w kroku i nigdy nie odmawiają sąsiadom.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

O tak. Niektóre sąsiadki są bardzo zyczliwe w kroku i nigdy nie odmawiają sąsiadom.

A jak nie sąsiadka, to może być koleżanka z pracy. Też nieźle.

Najlepsze są sąsiadki, których mężowi pracują poza domem. Np. żony marynarzy. Szczególnie te wytresowane do dawania dup/y na zawałonie. Taka da każdemu kto zapuka do jej drzwi. Taki odruch. Jak pies Pawłowa.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najlepsze są sąsiadki, których mężowi pracują poza domem. Np. żony marynarzy. Szczególnie te wytresowane do dawania dup/y na zawałonie. Taka da każdemu kto zapuka do jej drzwi. Taki odruch. Jak pies Pawłowa.

Masz takie doświadczenia? Przeleciałes taką? To opowiedz jak było. Czy tylko tak sobie fantazjujesz waląc samotnie konia, bo żadna ciebie nie chce?

Res pisze o swojej zonie hehe właśnie ona jest taka sąsiadka do której przychodzą inni faceci. Res w pracy a inni faceci bzykaja jego zonke hehe 

Res nie tlumacz się.  Każdy wie twoja żonka  daje innym . Nie ma Cię kilka tygodni to inni mogą ją zaspokoić.  

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Masz takie doświadczenia? Przeleciałes taką? To opowiedz jak było. Czy tylko tak sobie fantazjujesz waląc samotnie konia, bo żadna ciebie nie chce?

A co się tak interesujesz dziadku? Nic ci nie będę pisać. Pornola sobie obejrzyj.

A o jednej takiej tresowanej do nadstawiania du/py żonie marynarza to już krążą legendy.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Res pisze o swojej zonie hehe właśnie ona jest taka sąsiadka do której przychodzą inni faceci. Res w pracy a inni faceci bzykaja jego zonke hehe 

No wiadomo :-D Przecież żona Resa nigdy nie odmawia.

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Masz takie doświadczenia? Przeleciałes taką? To opowiedz jak było. Czy tylko tak sobie fantazjujesz waląc samotnie konia, bo żadna ciebie nie chce?

tu byla jedna co do kazdego podbijala.stary nie stary byle byl. tatuaz miala. taki na przedramieniu

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res pisze o swojej zonie hehe właśnie ona jest taka sąsiadka do której przychodzą inni faceci. Res w pracy a inni faceci bzykaja jego zonke hehe 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res nie tlumacz się.  Każdy wie twoja żonka  daje innym . Nie ma Cię kilka tygodni to inni mogą ją zaspokoić.  

12 minut temu, Gość Gość napisał:

No wiadomo Przecież żona Resa nigdy nie odmawia.

Spier...  trolu.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

A co się tak interesujesz dziadku? Nic ci nie będę pisać. Pornola sobie obejrzyj.

A o jednej takiej tresowanej do nadstawiania du/py żonie marynarza to już krążą legendy.

Interesuje mnie, bo coś mi się zdaje, że zmyślasz. A dziadka to sobie poszukaj w rodzinie.

Krążą legendy? To opowiedz taka legendę, bo nie słyszałem.

Do wszystkich normalnych: przeczytajcie sobie te wypie/rdy z brudnej d...,  które tu wypisują trole, i potem nie gadacie, że to ja rozbijam jakiś temat.

Nie da ci tego ojciec, nie da ci tego matka, co może dać ci dzisiaj twa bliska sąsiadka :-D :-D

Niezłe jaja. Res zachęca sąsiadów, zeby bzykali jego zonę :-D

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Do wszystkich normalnych: przeczytajcie sobie te wypie/rdy z brudnej d...,  które tu wypisują trole, i potem nie gadacie, że to ja rozbijam jakiś temat.

Spier... Dziadek 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie da ci tego ojciec, nie da ci tego matka, co może dać ci dzisiaj twa bliska sąsiadka

Niezłe jaja. Res zachęca sąsiadów, zeby bzykali jego zonę

Spier...  trolu.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Spier... Dziadek 

Spier... trolu.

Res kobieta potrzebuje seksu min 3 razy w tygodniu.  To teraz sobie policz ilu facetów przeszło przez Twoje łóżko jak nie ma Cię w domu 2-3 miesiące?  Ty spoko masz kolegów na statku, zakładanie stanicźki  i możecie się zabawiać a twoja żona?  No musi biedna korzystać z pomocy sąsiadów

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Res kobieta potrzebuje seksu min 3 razy w tygodniu.  To teraz sobie policz ilu facetów przeszło przez Twoje łóżko jak nie ma Cię w domu 2-3 miesiące?  Ty spoko masz kolegów na statku, zakładanie stanicźki  i możecie się zabawiać a twoja żona?  No musi biedna korzystać z pomocy sąsiadów

No tak to działa. Kobieta w potrzebie, chłop nie staje na wysokości zadania bo nie potrafi inaczej pracowac niż na wyjeździe, więc trzeba  poszukać u sąsiada  tego, czego nie daje mąż. Proste.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res kobieta potrzebuje seksu min 3 razy w tygodniu.  To teraz sobie policz ilu facetów przeszło przez Twoje łóżko jak nie ma Cię w domu 2-3 miesiące?  Ty spoko masz kolegów na statku, zakładanie stanicźki  i możecie się zabawiać a twoja żona?  No musi biedna korzystać z pomocy sąsiadów

Spier... trolu.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No tak to działa. Kobieta w potrzebie, chłop nie staje na wysokości zadania bo nie potrafi inaczej pracowac niż na wyjeździe, więc trzeba  poszukać u sąsiada  tego, czego nie daje mąż. Proste.

Spier... trolu.

Hehe res  jest?prawda boli co? 

35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hehe res  jest?prawda boli co? 

Spier.... trolu.