Uzależnilem się od kobiety do tego stopnia że nie wyobrazam sobie życia bez niej

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

i pewnie słuchasz kawałka Smolastego?

Ja też się kiedyś tak uzależniłem od koleżanki. Niestety ona nie uzależniła się ode mnie. Wpakowałem się w niezłe bagno. Nie wyobrażałem sobie życia bez dziewczyny mimo tego, że ona mnie olewała. Nie rozumiałem bezsensu tej sytuacji gdyż byłem ślepo zakochany. Po około roku czasu psychicznej męczarni przejrzałem na oczy. Kurczę, zmarnowałem tyle czasu. Mogło być jednak gorzej. Czytałem tutaj historie osób,które trwają w takim bezbadziejnym stanie przez lata. Straszne. 

Z dnia na dzień co raz mocniej się zakochu.ję

10 minut temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

Ty się chłopie najzwyczajniej  w świecie zakochałeś. Ta miłość jest jak narkotyk. Proponuję ci odwyk od niej to szybciej zapomnisz. 

6 minut temu, Gość nienormalny napisał:

Z dnia na dzień co raz mocniej się zakochu.ję

A często się widujecie?W jakich okolicznościach, może postaraj się jej unikać.

nie będę unikać, jest szansa że to wypali, chociaż mała bo wiele przeszkód 

6 minut temu, Gość nienormalny napisał:

nie będę unikać, jest szansa że to wypali, chociaż mała bo wiele przeszkód 

Więc skoro jest szansa to czemu nie powiesz jej że Ci się podoba albo ją gdzieś zaproś

1 minutę temu, Gość nienormalny napisał:

nie będę unikać, jest szansa że to wypali, chociaż mała bo wiele przeszkód 

Piszesz o przeszkodach, czyżby któreś z was było zajęte? Skąd wiesz czy ona również coś do ciebie czuje? Jak na ciebie reaguje? 

43 minuty temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

Jesteś zakochany ?

51 minut temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

Uważaj to na pewno psychopatka która najpierw cię rozkocha uśpi czujność a potem  zje ci

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

wielkie halo większosc zaczyna od kolezanek a nie od obcych bab z ulicy, phy

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

Uzależnilem się od kobiety do tego stopnia że nie wyobrazam sobie życia bez niej

Ale tu nie ma czego sobie wyobrażać, nie jesteś z nią, i nie wiadomo czy będziesz. może się nic nie zmienić, być jak teraz, do tej pory. czego nie możesz sobie wyobrazić, jak to nie istnieje?

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

Jestes zakochany, nic więcej. przejdzie Ci.

ale w obsesje też możesz wpaść, to sie ciężko leczy.

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

Z dnia na dzień co raz mocniej się zakochu.ję

idzdo łozka z pierwsza lepsza a chętna i przejdzie Ci

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

A nawet się nie spotykamy to tylko koleżanka. Co ze mną nie tak? Myślę tylko o niej kiedy ja zobaczę itp

jak sie nie spotykasz patrzysz na nia w oddali nie rozmawiasz nawet?

1 godzinę temu, Gość nienormalny napisał:

nie będę unikać, jest szansa że to wypali, chociaż mała bo wiele przeszkód 

Jakie to przeszkody? 

9 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Jak jest szansa to postaraj się  A nawet jeśli miałbyś się sparzyć, to im szybciej, tym lepiej. Im bardziej się zagrzebiesz, tym trudniej jest się wygrzebać i więcej to kosztuje. To tak w dużym skrócie.

Dokladnie. Wybadaj grunt czy tez jest zainteresowana. Jezeli nie to trudno ale przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz i szybciej o niej zapomnisz.

Czy to już rutyna, że jak temat się rozkręcić to autor znika? Szkoda

9 minut temu, Gość Wkurzony napisał:

Czy to już rutyna, że jak temat się rozkręcić to autor znika? Szkoda

prowo

Zaproś ją do jakiejś ładnej kawiarni.