Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drośli z autyzmem/aspergerem

Polecane posty

Gość gość

Dużo osób na forum ma dzieci ze spektrum autyzmu. Może dorosłe osoby wypowiedzą się jak wygląda ich życie? Czy pracują, czy mają partnerów i rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak. Mój mąż pracuje, ma mnie - żonę i syna też Aspergerka. Pokłady anielskiej cierpliwości mam do nich co wynika z ogromnej miłości do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tutaj jest ciężko z tymi potencjalnymi odpowiedziami o tyle, że spektrum autystyczne jest bardzo szerokie i są osoby, które funkcjonują bdb (mój mąż ma aspergera), a są takie, które nie są w stanie funkcjonować. Mój syn też ma aspergera, są trudności w grupie rowiesniczej, ale szybko się uczy, jest chętny, dużo pracujemy i jestem dobrej myśli jeśli chodzi o to funkcjonowanie w życiu dorosłym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale myślę, że mimo wszystko warto opisać swoje historie. Bo większość osób myśli, że ich idzeci są skazane na samotność i brak pracy, nawet jak są wysokofunkcjonujące. Mój tata do dzisiaj nie chce wierzyć, że jestem na spektrum bo nie tak wyobraża sobie ludzi z autyzmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeszcze dodam, że mąż ma bardzo dobrą pracę, skończył informatykę i ekononometrię. Jest szczerym do bólu człowiekiem. Ma do tej pory różne problemy sensoryczne. Dopiero dzięki mnie kilka lat temu zaczął jeść pomidory do których miał aż przesadny wstręt. Ja jestem duszą towarzystwa, a on nie ma za bardzo przyjaciół i znajomych. Bardziej podpina się pod moich. Jego całym życiem jestem ja i nasz syn oraz praca. Zakochałam się w nim nie wiedząc, że to asperger, byłam po trudnym związku z podlym mężczyzną, a on był inny niż wszyscy mężczyźni których znałam do tej pory. Jesteśmy razem już prawie 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moim zdaniem dużo "problemów" ludzie robią sobie sami, bo tak naprawdę co jest złego w niejedzeniu pomidorów? Sama nie jem wielu rzeczy bo nie mogę ich nawet dotknąć, albo przez miesiące jem tylko jeden rodzaj dań. Tylko komu to przeszkadza tak naprawdę? 🙂

Są rzeczy które bardzo uprzykrzają życie, ale to głównie rzeczy które uprzykrzają zycie mnie, a nie innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nienawidzę ryżu jego kosystencji, smaku, tego jak się gotuje. Serio. Nienawidzę tez okrągłych... Dziur. Kiedyś zemdlałam w autobusie bo przede mną stał chłopak z tunelami w uszach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja nienawidzę ryżu jego kosystencji, smaku, tego jak się gotuje. Serio. Nienawidzę tez okrągłych... Dziur. Kiedyś zemdlałam w autobusie bo przede mną stał chłopak z tunelami w uszach. 

jeżeli się kiedyś spotkamy to przepraszam - mam tunele w uszach 😛 

 

Ja nie lubię galaretowatej konsystencji czegokolwiek - ryby muszę mieć kompletnie upieczone/wysmażone. Z wiekiem jestem gotowa próbować nowych rzeczy, ale muszę się zmuszać i moja dieta dalej bazuje na chrupkach na mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Myslicie, ze moge miec aspergera?oto moje cechy: boje sie wszelkich zmian, wole okreslony schemat wszystkiego, czuje sie niewygodnie w grupie ludzi (maz sie dziwi/zlosci ze nie lubie duzych rodzinnych spedow, gosci i odwiedzin) , obcy mnie krepuja, mam zainteresowania z ktorych nie da rady zrezygnowac dla celow wyzszych, jak mi ktos cos przerwie jak cos robie lub musze nagle zmienic plany wpadam w nerwy.Za jestem empatyczna (nie w kazdej sytuacji, nie bede wspolczuc lali ktorej zlamal sie tips i ona rozpacza bo kosztowal ani osobie ktora nie dostala awansu choc zasluguje na to i przezywa) i niezbyt szczera-nienawidze ludzi ktorzy rania innych byle powiedziec swoje-czyli tych cech aspergera nie mam.Ale cos jest nie tak, bo boje sie ludzi i zmian i nie dam rady wymienic swoich zainteresowan na inne, "bardziej pasujace"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Myslicie, ze moge miec aspergera?oto moje cechy: boje sie wszelkich zmian, wole okreslony schemat wszystkiego, czuje sie niewygodnie w grupie ludzi (maz sie dziwi/zlosci ze nie lubie duzych rodzinnych spedow, gosci i odwiedzin) , obcy mnie krepuja, mam zainteresowania z ktorych nie da rady zrezygnowac dla celow wyzszych, jak mi ktos cos przerwie jak cos robie lub musze nagle zmienic plany wpadam w nerwy.Za jestem empatyczna (nie w kazdej sytuacji, nie bede wspolczuc lali ktorej zlamal sie tips i ona rozpacza bo kosztowal ani osobie ktora nie dostala awansu choc zasluguje na to i przezywa) i niezbyt szczera-nienawidze ludzi ktorzy rania innych byle powiedziec swoje-czyli tych cech aspergera nie mam.Ale cos jest nie tak, bo boje sie ludzi i zmian i nie dam rady wymienic swoich zainteresowan na inne, "bardziej pasujace"

 

Autyzm nie wyklucza ani empatii ani kłamliwości. Aspergerowcy mają tendencję być szczerzy bo nie myślą "automatycznie" o konsekwencjach kłamstwa, ale jak najbardziej potrafimy kłamać. Ja kłamać nie lubię, wolę wykorzystywać prawdziwe fakty i się ich trzymać. Co nie znaczy, że potrafię kłamać i nawet nie mrugnąć. Więc może coś masz, na pewno masz niektóre cechy. To moze potwierdzić tylko pełna diagnoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jeszcze dodam, że mąż ma bardzo dobrą pracę, skończył informatykę i ekononometrię. Jest szczerym do bólu człowiekiem. Ma do tej pory różne problemy sensoryczne. Dopiero dzięki mnie kilka lat temu zaczął jeść pomidory do których miał aż przesadny wstręt. Ja jestem duszą towarzystwa, a on nie ma za bardzo przyjaciół i znajomych. Bardziej podpina się pod moich. Jego całym życiem jestem ja i nasz syn oraz praca. Zakochałam się w nim nie wiedząc, że to asperger, byłam po trudnym związku z podlym mężczyzną, a on był inny niż wszyscy mężczyźni których znałam do tej pory. Jesteśmy razem już prawie 10 lat

Jakie to romantyczne 🙂 Jak wpadliście na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Autyzm nie wyklucza ani empatii ani kłamliwości. Aspergerowcy mają tendencję być szczerzy bo nie myślą "automatycznie" o konsekwencjach kłamstwa, ale jak najbardziej potrafimy kłamać. Ja kłamać nie lubię, wolę wykorzystywać prawdziwe fakty i się ich trzymać. Co nie znaczy, że potrafię kłamać i nawet nie mrugnąć. Więc może coś masz, na pewno masz niektóre cechy. To moze potwierdzić tylko pełna diagnoza

Tzn nie mowie o klamstwie tylko takiej szczerosci, ktora nie jest pomocna i nie zmienia faktow a tylko rani:masz paskudne mieszkanie (zamiast przemilczec lub najwazniejsze ze ci sie podoba), masz straszny syf, brzydka twoja suknia jak patrze na zdjecia slubne, beznadziejne twoje nowe auto.Aspergerowcy przez brak empatii nie dbaja o uczucia innych.Co innego doradzic ktos mowi staro wygladam-bo za duzo sie opalasz, przystopuj z tym, gruba jestem-nie obraz sie, ale pol kg ptasiego mleczka na raz bym nie zjadla a ty tak, pasuje mi ta bluzka, kupic?-nie bralabym, nie lezy idealnie, poszukaj innej, itp.Ja bardzo uwazam na slowa, nawet zeby w towarzystwie gdzie ktos gruby, ciemnoskory itp nie uzyc slowa grubas czy murzyn

W Polsce uwazaja mnie za niesmiala, a za granica-zarozumiala co sie pierwsza nie odezwie ani nie nawiaze rozmowy bo ma ludzi w doopie i nimi gardzi.A ja mysle ze mnie nikt nie lubi.Prosciej byc aspergerowcem niz zlym czlowiekiem, zarozumialcem, chamem, leniem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Autyzm nie wyklucza ani empatii ani kłamliwości. Aspergerowcy mają tendencję być szczerzy bo nie myślą "automatycznie" o konsekwencjach kłamstwa, ale jak najbardziej potrafimy kłamać. Ja kłamać nie lubię, wolę wykorzystywać prawdziwe fakty i się ich trzymać. Co nie znaczy, że potrafię kłamać i nawet nie mrugnąć. Więc może coś masz, na pewno masz niektóre cechy. To moze potwierdzić tylko pełna diagnoza

Mój mąż może kłamać, ale nie lubi, bo wtedy musi myśleć o tym kłamstwie, pamiętać co powiedział i go to okropnie męczy. 

On się wychowywał bez diagnozy. Nie wszyscy aspergerowcy tak mają, ale on nietypowo rozwijał się ruchowo, nasz syn identycznie jak on. Diagnozę niedawno zrobił, 2 lata temu, gdy dowiedzieliśmy się, że nasz syn ma aspergera, zaczęły pasować pewne klocki. Jak ja go poznałam nie wpadłam, że to asperger, śmiałam się z niego, bo potrafił mówić do mnie jednocześnie patrząc się w zupełnie inna stronę. To taki przykład. Oboje się z tego smialismy, ale wyuczyl się i choć nie zawsze patrzy prosto w oczy to przynajmniej głowa jest zwrócona w dobrym kierunku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tzn nie mowie o klamstwie tylko takiej szczerosci, ktora nie jest pomocna i nie zmienia faktow a tylko rani:masz paskudne mieszkanie (zamiast przemilczec lub najwazniejsze ze ci sie podoba), masz straszny syf, brzydka twoja suknia jak patrze na zdjecia slubne, beznadziejne twoje nowe auto.Aspergerowcy przez brak empatii nie dbaja o uczucia innych.Co innego doradzic ktos mowi staro wygladam-bo za duzo sie opalasz, przystopuj z tym, gruba jestem-nie obraz sie, ale pol kg ptasiego mleczka na raz bym nie zjadla a ty tak, pasuje mi ta bluzka, kupic?-nie bralabym, nie lezy idealnie, poszukaj innej, itp.Ja bardzo uwazam na slowa, nawet zeby w towarzystwie gdzie ktos gruby, ciemnoskory itp nie uzyc slowa grubas czy murzyn

Mój mąż tak nie mówi nikomu, nie wiem jak było kiedyś. Nikomu nie mówi: jesteś gruba, masz okropne mieszkanie. Myślę, że w toku wychowania, przebywania wśród ludzi nabywa się zachowań akceptowalnych społecznie i nie wali takich baboli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość paris napisał:

Jakie to romantyczne 🙂 Jak wpadliście na siebie?

Na studiach jak byłam na 3 roku musiałam wyrobić przedmiot tzw ogolnouniwersytecki, jak zwykle zaspalam z zapisami, a chciałam licencjat obronić bez obsuwy. Zostały miejsca na zajęciach niezbyt dla mnie ciekawie brzmiących. Zapisałam się na cokolwiek pierwsze lepsze co mi pasowało godzinowo, niestety brzmiało matematyczne, a ja jestem i byłam noga z matmy, ale stwierdziłam, że jakoś musi być i na tych zajęciach się poznaliśmy. Oczywiście dzięki niemu zdałam to okropienstwo 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tzn nie mowie o klamstwie tylko takiej szczerosci, ktora nie jest pomocna i nie zmienia faktow a tylko rani:masz paskudne mieszkanie (zamiast przemilczec lub najwazniejsze ze ci sie podoba), masz straszny syf, brzydka twoja suknia jak patrze na zdjecia slubne, beznadziejne twoje nowe auto.Aspergerowcy przez brak empatii nie dbaja o uczucia innych.Co innego doradzic ktos mowi staro wygladam-bo za duzo sie opalasz, przystopuj z tym, gruba jestem-nie obraz sie, ale pol kg ptasiego mleczka na raz bym nie zjadla a ty tak, pasuje mi ta bluzka, kupic?-nie bralabym, nie lezy idealnie, poszukaj innej, itp.Ja bardzo uwazam na slowa, nawet zeby w towarzystwie gdzie ktos gruby, ciemnoskory itp nie uzyc slowa grubas czy murzyn

W Polsce uwazaja mnie za niesmiala, a za granica-zarozumiala co sie pierwsza nie odezwie ani nie nawiaze rozmowy bo ma ludzi w doopie i nimi gardzi.A ja mysle ze mnie nikt nie lubi.Prosciej byc aspergerowcem niz zlym czlowiekiem, zarozumialcem, chamem, leniem itp

Tego zeby takich rzeczy nie mowic ludzie ucza sie tak jak mozna naiczyc sie zeby nie pic wrzatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×