Czy to nie jest chore?

Jestem wolna osoba, spotykam się z zonatym facetem, jestem jego kochanką. Ale do rzeczy, weekend ma dla rodziny ale i tak potrafi pisać esy czy pogadać przez telefon. Jednak gdy jestem w pracy jest spokojny, SMS co jakiś czas itp. Ale jeśli mam wolny weekend i wychodzę z koleżankami na imprezę czy do baru czy na pizze nagle mnie sprawdza z kim się spotkałam, czy poznałam kogoś nowego jak mu nie odpisuje to dzwoni. Ja rozumiem że ma rodzinę i w weekend nie wymagam żeby pisał, ale on zachowuje sie tak że jemu wszystko wolno a mi to nic. Czy wszyscy faceci to takie psy ogrodnika? 

7 minut temu, Gość Anastazjaa napisał:

Jestem wolna osoba, spotykam się z zonatym facetem, jestem jego kochanką. Ale do rzeczy, weekend ma dla rodziny ale i tak potrafi pisać esy czy pogadać przez telefon. Jednak gdy jestem w pracy jest spokojny, SMS co jakiś czas itp. Ale jeśli mam wolny weekend i wychodzę z koleżankami na imprezę czy do baru czy na pizze nagle mnie sprawdza z kim się spotkałam, czy poznałam kogoś nowego jak mu nie odpisuje to dzwoni. Ja rozumiem że ma rodzinę i w weekend nie wymagam żeby pisał, ale on zachowuje sie tak że jemu wszystko wolno a mi to nic. Czy wszyscy faceci to takie psy ogrodnika? 

Chora to Ty jesteś, pusta wydmuszka a nie kobieta i   jeszcze się chwali byciem nikim

Że niby czym

Tu cię zjedzą stare zonki 

8 minut temu, Gość Anastazjaa napisał:

Że niby czym

Kochanka to nie człowiek to styl bycia nikim,ale jak widać jesteś tak pusta że nie ogarniasz .Oby kiedyś ktoś kogo pokochasz kopnął Ciebie w du.pe za bycie kimś takim  

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Kochanka to nie człowiek to styl bycia nikim,ale jak widać jesteś tak pusta że nie ogarniasz .Oby kiedyś ktoś kogo pokochasz kopnął Ciebie w du.pe za bycie kimś takim  

Już ulzylas sobie? 

Czyli facet jest niewinny? On przed Bogiem składał przysięgę ale to zawsze kochanka obrywa. 

5 minut temu, Gość Anastazjaa napisał:

Czyli facet jest niewinny? On przed Bogiem składał przysięgę ale to zawsze kochanka obrywa. 

jak s u ka  nie da to pies nie weźmie k u r wo!!!!

50 minut temu, Gość Anastazjaa napisał:

Jestem wolna osoba, spotykam się z zonatym facetem, jestem jego kochanką. Ale do rzeczy, weekend ma dla rodziny ale i tak potrafi pisać esy czy pogadać przez telefon. Jednak gdy jestem w pracy jest spokojny, SMS co jakiś czas itp. Ale jeśli mam wolny weekend i wychodzę z koleżankami na imprezę czy do baru czy na pizze nagle mnie sprawdza z kim się spotkałam, czy poznałam kogoś nowego jak mu nie odpisuje to dzwoni. Ja rozumiem że ma rodzinę i w weekend nie wymagam żeby pisał, ale on zachowuje sie tak że jemu wszystko wolno a mi to nic. Czy wszyscy faceci to takie psy ogrodnika? 

Jesteś kuorwą i na nic nie zasługujesz tak samo jak i on.  Dobrze byś zrobiła mówiąc jego żonie i rozwalając jej małżeństwo dobitnie.

Z logicznego i obiektywnego punktu widzenia jest chore, ale facet, który oszalał na punkcie atrakcyjnej kochanki nie jest ani obiektywny, ani nie zachowuje się logicznie. Innymi słowy, nie przetlumaczysz mu

10 minut temu, Gość Konfederacja. W.i N. napisał:

Jesteś kuorwą i na nic nie zasługujesz tak samo jak i on.  Dobrze byś zrobiła mówiąc jego żonie i rozwalając jej małżeństwo dobitnie.

Witam  pieprzonego sympatyka konfederacji i nie pieprz jak oni sami jesteś w mniejszości więc stul jape że ziemia nosi was jeszcze

1 minutę temu, Gość Hey napisał:

Witam  pieprzonego sympatyka konfederacji i nie pieprz jak oni sami jesteś w mniejszości więc stul jape że ziemia nosi was jeszcze

Dokładnie 

Koleś jest palantem i w stosunku do ciebie, i w stosunku do żony. 

Po co tracić czas na palanta? 

1 godzinę temu, Bolek napisał:

Chcę cię mieć na wyłączność, odizolowanie od znajomych da mu władze. Masz być kochanką i przez lata być na skinienie jednocześnie rozumieć że on ma żonę. Jeśli będziesz spotykać się z ludźmi to w końcu znajdziesz sobie faceta a ta sex relacje olejesz- tego się obawia.

Z koleżankami tak ale jak już słyszy imię faceta to widzę jego wzrok. 

9 minut temu, Bolek napisał:

Chcę cię mieć na wyłączność, odizolowanie od znajomych da mu władze. Masz być kochanką i przez lata być na skinienie jednocześnie rozumieć że on ma żonę. Jeśli będziesz spotykać się z ludźmi to w końcu znajdziesz sobie faceta a ta sex relacje olejesz- tego się obawia.

No właśnie ,mają żonę,ale kochankę chcą na wyłączność..Miałam podobnie. Trochę to długa historia,ale tak w skrócie napiszę.

Poznałam faceta w necie na pewnym portalu,był z mojej miejscowości,więc cieszyłam się,że może coś z tego wyjdzie.

Od razu na początku padło pytanie w  sms-sie:  "jak się spotykasz z jednym facetem to interesujesz się jeszcze innymi?"..

moja odp: "oczywiście,że nie,bo nie lubię znajomości na dwa fronty"..

on: "to dobrze,bo nie chciałbym spotykać się z kobietą,która jednocześnie spotyka się z innymi"

To on mnie uwiódł,zawrócił w głowie,słodził ciągle,był mną zachwycony i było cudownie,bo był facetem moich marzeń,ale gdy nie miał dla mnie zbyt wiele czasu niebawem okazało się,że facet był żonaty i mieszkał jeszcze z żoną.Mimo,że byli w separacji udawali przed rodziną,że są razem.

Twierdził,że od dawna u niego nie ma "obowiązków małżeńskich"..ja: "tak całkowicie?"

on: "niestety,nawet jakby były to......"

Więc po co to wcześniejsze pytanie o moje spotykania się z innymi ?!?!?

Tak tak,powinnam zakończyć tą znajomość,no ale gdy się człowiek zakocha to jest to trudne,więc trwało to jakiś czas. To ja musiałam mieć dla niego czas,gdy on będzie mógł wyrwać się z domu. Później zmienił pracę,rozszedł się z żoną,kupił sobie mieszkanie,ale nie zamieszkaliśmy razem(ja mam swoje i mieszkałam z synem). Coraz mniej miał dla mnie czasu,więc podejrzewałam,że kogoś poznał,ale twierdził,że nie. Brak czasu jednak nie był związany z pracą,ale okazało się,że poznał tam inną i zakochał się, na dodatek ona to mężatka Gdy doszłam do tego zrobiłam mu awanturę przy tej kochance-mężatce i wyszło,że jej mówił,że ze mną zakończył znajomość. W tym momencie zakończyłam ten chory związek. Bolało długo,nie mogłam  zrozumieć jak mógł mnie tak potraktować,byłam zapasową kochanką gdy nie mężatka nie mogła się z nim spotkać.

Także odnośnie tematu Anastazji i wyzywani jej od ku/rew uważam,że nie zawsze kobieta jest winna,bo faceci też bywają "świ/nie"...nie chcę tu więcej brzydkich słów przytaczać.

Pozdrawiam uczciwych facetów

Teraz do Anastazji,

jak najszybciej zakończ znajomość z owym dup/kiem, abyś mniej płakała..

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Kochanka to nie człowiek to styl bycia nikim,ale jak widać jesteś tak pusta że nie ogarniasz .Oby kiedyś ktoś kogo pokochasz kopnął Ciebie w du.pe za bycie kimś takim  

Dosadnie ale pradziwie napisane. Zgodziłaś się na bycie Uległą, bez żadnych praw i przywilejów, jakie każdemu przysługują w związku dwojga wolnych ludzi.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Kochanka to nie człowiek to styl bycia nikim,ale jak widać jesteś tak pusta że nie ogarniasz .Oby kiedyś ktoś kogo pokochasz kopnął Ciebie w du.pe za bycie kimś takim  

Anastazja nie napisała jak zaczęła się znajomość,więc dlaczego taki nalot? A facet to co ?! bez winy? Jak ma żonę,to po co szuka wrażeń i zawraca du.pę innej kobiecie,a na dodatek jeszcze traktuje ją jak niewolnicę. Jak dla mnie to egoistyczny du.pek.