Jutro mam wolne ale pójdę do pracy by zobaczyć kicie

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dorosne przy odpowiedniej kobiecie

szukasz mamusi?

Związek pomaga dojrzeć, pewne rzeczy zrozumieć. Udoskonalić siebie i poznać lepiej. Wiem, że nie jestem idealny, ale skoro na mnie zwróciła uwagę, to też nie beznadziejny. Potrafię kochać bezinteresownie i romantycznie

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli według Ciebie wszystko zmyslilem? Co masz na myśli? 

Zmyśliłeś, przykro mi... nie można tyle pisać o jednym i tym samym, jednocześnie nic nie robiąc, marząc i wzdychając... Nawet gdyby ta historia byłaby prawdziwa to nigdy nie będzie miała szczęśliwego zakończenia. Na pewno nie z Tobą bo jakim cudem? No, czasami cuda się zdarzają ale pewnie bez twojego udziału

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Związek pomaga dojrzeć, pewne rzeczy zrozumieć. Udoskonalić siebie i poznać lepiej. Wiem, że nie jestem idealny, ale skoro na mnie zwróciła uwagę, to też nie beznadziejny. Potrafię kochać bezinteresownie i romantycznie

Masz jakieś doświadczenie w tej kwestii? bo nie widać.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Potrafię kochać bezinteresownie i romantycznie

Jak, skoro z nią nie jesteś?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Związek pomaga dojrzeć, pewne rzeczy zrozumieć. Udoskonalić siebie i poznać lepiej. Wiem, że nie jestem idealny, ale skoro na mnie zwróciła uwagę, to też nie beznadziejny. Potrafię kochać bezinteresownie i romantycznie

Romantyk forumowy... myślisz, że spodobałoby się jej twoje udzielanie tutaj?

4 minuty temu, Gość D1.MYCHA napisał:

Zmyśliłeś, przykro mi... nie można tyle pisać o jednym i tym samym, jednocześnie nic nie robiąc, marząc i wzdychając... Nawet gdyby ta historia byłaby prawdziwa to nigdy nie będzie miała szczęśliwego zakończenia. Na pewno nie z Tobą bo jakim cudem? No, czasami cuda się zdarzają ale pewnie bez twojego udziału

Uważasz że się nigdy nie odważe, ale ja wiem że stać mnie na to i bym nie dopuścił do sytuacji żeby pozostało takie niedomówienie na zawsze. Gdyby były dogodniejsze okazję już bym je wykorzystał. Oboje nie chcemy plotek a sprawa nie jest do załatwienia na telefon. 

2 minuty temu, Gość D1.MYCHA napisał:

Romantyk forumowy... myślisz, że spodobałoby się jej twoje udzielanie tutaj?

Pewnie nie. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Uważasz że się nigdy nie odważe, ale ja wiem że stać mnie na to i bym nie dopuścił do sytuacji żeby pozostało takie niedomówienie na zawsze. Gdyby były dogodniejsze okazję już bym je wykorzystał. Oboje nie chcemy plotek a sprawa nie jest do załatwienia na telefon. 

Największa głupota ludzka, bać się co ludzie powiedzą. Co myślisz o tym zdaniu? 

5 minut temu, Gość D1.MYCHA napisał:

Romantyk forumowy... myślisz, że spodobałoby się jej twoje udzielanie tutaj?

nie wiesz, ze autor woli gadać ze wszystkimi, tylko nie z nią?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Uważasz że się nigdy nie odważe, ale ja wiem że stać mnie na to i bym nie dopuścił do sytuacji żeby pozostało takie niedomówienie na zawsze. Gdyby były dogodniejsze okazję już bym je wykorzystał. Oboje nie chcemy plotek a sprawa nie jest do załatwienia na telefon. 

Największa głupota ludzka, bać się co ludzie powiedzą. Co myślisz o tym zdaniu? 

wstydzi się jej

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

nie wiesz, ze autor woli gadać ze wszystkimi, tylko nie z nią?

Zdążyłam to zauważyć. 

Przed chwilą, Gość D1.MYCHA napisał:

Największa głupota ludzka, bać się co ludzie powiedzą. Co myślisz o tym zdaniu? 

W teorii a w praktyce trochę inaczej. Mam do czynienia z przypadkiem który się przejmuje. Ja wcale 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W teorii a w praktyce trochę inaczej. Mam do czynienia z przypadkiem który się przejmuje. Ja wcale 

Powiedziała Ci o tym? Czy sam zauważyłeś? Jeśli tak, to po czym to dostrzegłeś? 

Jesteśmy w stanie się dogadać, miło nam się rozmawiało kilka razy. 

Przed chwilą, Gość D1.MYCHA napisał:

Powiedziała Ci o tym? Czy sam zauważyłeś? Jeśli tak, to po czym to dostrzegłeś? 

Powiedziała i dostrzegłem 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jesteśmy w stanie się dogadać, miło nam się rozmawiało kilka razy. 

Kilka razy.... to mało, żeby stwierdzić, że to ta, na całe życie...  A wiesz, zaciekawiło mnie to co napisałeś wcześniej, że chcesz mi udowodnić iż z nią będziesz, tylko jak zamierzasz mi pokazać? No, napisz

1 minutę temu, Gość D1.MYCHA napisał:

Kilka razy.... to mało, żeby stwierdzić, że to ta, na całe życie...  A wiesz, zaciekawiło mnie to co napisałeś wcześniej, że chcesz mi udowodnić iż z nią będziesz, tylko jak zamierzasz mi pokazać? No, napisz

Ale tu nie chodzi o same rozmowy a o energię która oddziaływuje od tej osoby, takie przyjemne uczucie ekscytacji. Rozmowa to dodatek. Z uczuciami rozmowa to nie problem. 

Czy muszę udowadniać? Napisze że się umówilismy jeśli do tego dojdzie 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale tu nie chodzi o same rozmowy a o energię która oddziaływuje od tej osoby, takie przyjemne uczucie ekscytacji. Rozmowa to dodatek. Z uczuciami rozmowa to nie problem. 

Czy muszę udowadniać? Napisze że się umówilismy jeśli do tego dojdzie 

To już wiadomo, że nigdy nie nastąpi .

OK.  ja idę hennować włosy, bo siwa z tych zmartwień już jestem.

Przed chwilą, Gość D1.MYCHA napisał:

To już wiadomo, że nigdy nie nastąpi .

OK.  ja idę hennować włosy, bo siwa z tych zmartwień już jestem.

Nastąpi jeśli zainteresowana powie tak. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nastąpi jeśli zainteresowana powie tak. 

Jeszcze musi ją ktoś o to zapytać, a z tym jest najwyraźniej problem. Zamierzasz powiedzieć jej to w pracy? Razem pracujecie?

1 minutę temu, Gość D1.MYCHA napisał:

Jeszcze musi ją ktoś o to zapytać, a z tym jest najwyraźniej problem. Zamierzasz powiedzieć jej to w pracy? Razem pracujecie?

Pójdę za nią tak jak ostatnio, ona mi stwarza takie okazje niewinne. Np przechodzi i patrzy w moją stronę. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Pójdę za nią tak jak ostatnio, ona mi stwarza takie okazje niewinne. Np przechodzi i patrzy w moją stronę. 

Tylko się na nią nie rzuć jak taki spragniony jesteś

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tylko się na nią nie rzuć jak taki spragniony jesteś

Póki jesteśmy tam gdzie jesteśmy opanowanie nie zawiedzie 

A jak będziecie w miejscu tylko sami?  To wtedy opanowanie zawiedzie?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A jak będziecie w miejscu tylko sami?  To wtedy opanowanie zawiedzie?

Na pewno bym próbowal chociaż ją dotknąć 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak będziecie w miejscu tylko sami?  To wtedy opanowanie zawiedzie?

to ftedy ja zaoponuje i stanie sie miszelinką  

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Póki jesteśmy tam gdzie jesteśmy opanowanie nie zawiedzie 

A gdybyś się jakimś cudem znalazł  się z nią sam na sam w nocy np. w samochodzie to twoje opanowanie mogło by cie zawieźć? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A gdybyś się jakimś cudem znalazł  się z nią sam na sam w nocy np. w samochodzie to twoje opanowanie mogło by cie zawieźć? 

Możliwe że tak