Zachcianki czy można coś z tym zrobić?

Już prawie 3 miesiąc a ja ciągle jadam sałatkę śledziową i zagryzam mandarynkami. Połączenie dość wątpliwe, ale potrzeba takiego jedzenia jest silniejsza. Zastanawiam się czy to mija?

Nie mija. Tak już będzie do końca życia. 

Kiedyś minie  . Po porodzie też człowiek ma na różne małe co nieco  

Hormony lubią płatać nam figle, ja od 4 miesięcy nie mogę odejść o ogórków kiszonych, są wspaniałe, cudowne, bardzo smaczne, fantastyczne, ....

A dlaczego chcesz coś z tym zrobić. Dlaczego nie słuchać swojego ciała, ono wie

Sałatka śledziowa jest pycha i do tego kiełbaska z dużą ilością musztardy i na deser placki ziemniaczane ze śmietaną, po prostu jestem w 7 niebie

U mnie tez byly ogorki pod kazda postacia. Potrafilam przy jednak posilku miec swiezego ogorka, platy kanapkowe I malosolne

Zachcianki ciążowe to tak naprawdę sygnał od organizmu, informujący o konkretnym zapotrzebowaniu. Na przykład:

➡ zachcianka na czekoladę może być oznaką niedoboru magnezu,

➡ słone, tłuste przekąski mogą świadczyć o niedoborze wapnia, jodu, krzemu lub sodu,

➡ kwaśne smaki mogą być oznaką niedoboru witaminy C,

Informacje pochodzą ze szkoły rodzenia prenalen

Zachcianki ciążowe to tak naprawdę sygnał od organizmu, informujący o konkretnym zapotrzebowaniu. Na przykład:

➡ zachcianka na czekoladę może być oznaką niedoboru magnezu,

➡ słone, tłuste przekąski mogą świadczyć o niedoborze wapnia, jodu, krzemu lub sodu,

➡ kwaśne smaki mogą być oznaką niedoboru witaminy C,

Informacje pochodzą ze szkoły rodzenia prenalen

W pierwszej ciąży jeden miesiąc należał do kotletów schabowych, ale takich wieprzowych  , robiłam je 3 razy dziennie i nie miałam dosyć. Zmieniałam tylko surówki, raz kapusta kiszona a innym razem ogórki kiszone. Jak teraz myślę  to organizm bardziej domagał się tych kiszonek aniżeli kotleta. Po miesiącu "przerzuciłam" się na nabiał: jajka i jajka , ale również to minęło. Natomiast teraz w drugiej ciąży brak jakichkolwiek zachcianek, jem normalnie.

Jeśli Cię to pocieszy, to ja przez całą ciążę wcinałam pomidory, musiałam chociaż jednego dziennie, w jakiejkolwiek postaci - na kanapkę, w surówce, w sałatce... aby był świeży. Do tego okresowe fazy na kiszonki

Teraz mam trochę wstręt 

Trzeba przez to przejść, proponuję jednak trochę urozmaicać te zachcianki ;), oczywiście jeśli to możliwe. U mnie obecnie dominuje marchewka, taka duszona z masłem :), do tego mogłabym pić litrami sok z marchewki :).