Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania

Damskie perfumy lubiane przez facetów??

Polecane posty

Gość Ania

Kobietki - z doświadczenia które perfumy podobały się Waszym facetom i/lub kolegom?

Faceci- które damskie perfumy uwielbiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie ma reguły, bo raz że te same perfumy na różnych osobach mogą się inaczej rozwijać, a dwa: każdy ma inny gust. Mój mąż lubi na mnie zapachy kwiatowe ale niezbyt mocne (i w większości podoba nam się mniej więcej to samo). Z kolei mój brat woli zapachy cięższe, z nutą mchu, skóry (i tu się kompletnie z bratową nie zgadzają, bo ona uwielbia lekkie zielone zapachy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Reguły nigdy nie ma na nic i gusty są różne, ale jednak czasem używając akurat tych danych perfum zdarza się usłyszeć więcej komplementów niż przy innych, u mnie tak było np z miracle lancome, podoba się facetom, sama go odkryłam w ten sposób, że poczułam od koleżanki i nie mogłam o nim zapomnieć, ona też mówiła, że jej znajomym się podoba, a to już jakaś większą ilość osób, więc można go zaliczyć do tej grupy. Wiadomo, zawsze się znajdzie ktoś, komu coś się nie będzie podobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz

Najlepsze perfumy to piżmo mojej dzikiej pumy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam

haha apropo naturalnych zapachów - Janusz mi przypomniał jak kiedyś nie użyłam perfum, a facet spytał czym dziś tak ładnie pachnę 🙂 aczkolwiek ponawiam pytanie z tytułu - chciałabym znaleźć zapach, który urzeknie nie tylko innych, ale przede wszystkim mnie samą i będzie mi po prostu poprawiał humor, a wtedy i na facetów zadziała pośrednio 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz Piżmak

Kup feromony produkcji mojej żony. Oszołomiom zapachem każdego pana z pokaźnym kutachem . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiem, że większość facetów bardzo lubi, gdy kobieta pachnie Chanel COCO Mademoiselle. Na zimę idealny. Ja bardzo lubię klasycznego Angela i La Vie Est Belle. Dostaję dużo komplementów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiem, że większość facetów bardzo lubi, gdy kobieta pachnie Chanel COCO Mademoiselle. Na zimę idealny. Ja bardzo lubię klasycznego Angela i La Vie Est Belle. Dostaję dużo komplementów. 

Wszystkie tym pachną...nuda w chúj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyttrdds

Black opium floral shock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Reguły nigdy nie ma na nic i gusty są różne, ale jednak czasem używając akurat tych danych perfum zdarza się usłyszeć więcej komplementów niż przy innych, u mnie tak było np z miracle lancome, podoba się facetom, sama go odkryłam w ten sposób, że poczułam od koleżanki i nie mogłam o nim zapomnieć, ona też mówiła, że jej znajomym się podoba, a to już jakaś większą ilość osób, więc można go zaliczyć do tej grupy. Wiadomo, zawsze się znajdzie ktoś, komu coś się nie będzie podobało

Bo to jest taki przeciętniak zapachowy, i jak każdy przeciętniak będzie się wielu ludziom podobał jako taki "bezpieczny" zapach na co dzień. Mnie się też podobają ale ich nie lubię, bo uważam je za zapach nijaki, bez polotu, bez charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
9 godzin temu, Gość Yyttrdds napisał:

Black opium floral shock

Zwykły black opium podoba się facetom, ale mi tak średnio, z daleko powąchać na chwilę  jest super, ale gdybym miała nosić to chyba by mnie umęczył. 

Amor amor śliczny, ale szybko się nudzi. 

Coco ładny, la vie nie miałam i nie wąchałam. 

Od siebie dołoże jeszcze lanvin eclat- delikatny, ale piękny i panowie go bardzo lubią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

givenchy la petite robe noire- mi się nie podoba, chłopom tak 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

code armaniego, chociaż cholernie mocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ulubione moje i  jednocześnie mojego męża:

Cartier Carat (ulubiony codzienniak całoroczny),

Heeley Note de Yuzu (dobry cytrus, a o dobry cytrus w perfumach trudno... i to jest jedyny cytrus, który się mojemu mężowi podoba, chyba zresztą większość facetów za takimi nutami w perfumach nie przepada),

jak Heeley to jeszcze Amandiere - ciekawa i mało spotykana nuta lipy, przypomina się dzieciństwo i początek wakacji 😉

Hermes Ambre des Merveilles (wiosenne) i Eau de Merveilles (bardzo mi pasują do klimatu świąt Bożego Narodzenia, w sumie nie wiem czemu :D)

Interdit ale w wersji delikatniejszej Eau de Toilette

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×