Jakie macie doświadczenia związane z bezdomnością zwierząt?

Ja wiem, że to pytanie powinno być teoretycznie zamieszczone w innym dziale, ale jest tu was tak dużo, że na pewno macie również jakieś doświadczenia z tym związane i liczę, że zechcecie się nimi podzielić.

Jak jest obecnie w Waszych miastach(miejscowościach) z problemem bezdomności zwierząt domowych (koty, psy)? Jakie macie z tym doświadczenia obecnie? Czy ten problem istnieje tam, gdzie mieszkacie i czy jest wg Was właściwie rozwiązywany? Czy możecie powiedzieć, że ten problem ten nie dotyczy waszej okolicy? Czy sami spotkaliście się pośrednio lub bezpośrednio z tym problemem? Jakie są Wasze doświadczenia?

Chciałam mieć kota kiedyś....., schronisko było przepełnione więc to " kiedyś" stało się szybciej i " moje futro" śpi słodko teraz na oknie i ma w tyle, że na dworze zimno, głodno. Jak mam do wyrzucenia coś co przyda się w Schronisku, to tam zawiozę i dokupię jeszcze coś.

Na działkach jest zawsze żyje kilka kotów dwa razy w tygodniu przywoże im jedzonko. 

Generalnie każda zwierzątko czuje się lepiej gdy żyje sobie na wolności.

Zwierzęta z natury są bezdomne

30 minut temu, Gość Lew napisał:

Zwierzęta z natury są bezdomne

Jak to? Nie budują sobie takich małych z drewna? Widziałam że na wsi psy takie mają z byle czego sobie robią ale głównie z drewna