Co on czuje do mnie?

Mam problem bo nie wiem co on czuje w stosunku do mnie.

Znamy się już przeszło 3 lata. razem pracujemy. Sytuacja wygląda następująco on daje mi do zrozumienia że tylko mnie lubi , ja chciałabym żebyśmy zostali dobrymi przyjaciółmi . Dzwonić nigdy nie zadzwoni, jednak raz pytał czy będę w pracy po weekendzie i czy na pewno .Raz zapatrzył się na mnie niepostrzeżenie i zaraz odwrócił szybko wzrok.Rozmawia ze mną w pracy raczej na ogólne tematy,jednak to jedyne lubi. Myśli chyba że rzucę wszystko dla niego i przylece na jego zawołanie na jego szkolenie odwiedzę go tam bo co bo mi na nim zależy ? Filtruje z inną na moich oczach. rozmawia ze mną jak z kumplem .

Po prostu chciałabym żeby traktował mnie jako przyjaciółkę ale zadzwonił od czasu do czasu. i nie wiem za bardzo co robić

Widziałaś kiedyś kobieto przyjaźń na siłę? Znajdź sobie koleżankę zamiast zaslaniac się przyjaźnią.

Przed chwilą, OLA napisał:

Mam problem bo nie wiem co on czuje w stosunku do mnie.

Znamy się już przeszło 3 lata. razem pracujemy. Sytuacja wygląda następująco on daje mi do zrozumienia że tylko mnie lubi , ja chciałabym żebyśmy zostali dobrymi przyjaciółmi . Dzwonić nigdy nie zadzwoni, jednak raz pytał czy będę w pracy po weekendzie i czy na pewno .Raz zapatrzył się na mnie niepostrzeżenie i zaraz odwrócił szybko wzrok.Rozmawia ze mną w pracy raczej na ogólne tematy,jednak to jedyne lubi. Myśli chyba że rzucę wszystko dla niego i przylece na jego zawołanie na jego szkolenie odwiedzę go tam bo co bo mi na nim zależy ? Filtruje z inną na moich oczach. rozmawia ze mną jak z kumplem .

Po prostu chciałabym żeby traktował mnie jako przyjaciółkę ale zadzwonił od czasu do czasu. i nie wiem za bardzo co robić

zwariowałaś? po cholerę ci? kup sobie kota lepiej na tym wyjdziesz:)

masz rację ale ja coś czuje do niego nadal

Do pupy taka przyjaźń... Tobie raczej nie chodzi o przyjaźń : ) 

i nigdy nawet nie zadzwonił a ja się głupia w nim zakochałam:-(

Jeśli po 3 latach nic się z tego nie urodziło, to ani Ty ani on nic nie czujecie. Daj spokój nie masz w życiu lepszych rzeczy do roboty, niż 3 lata rozkminiać jakieś bzdury? Mogłaś go w prost zapytać przez ten czas i miałabyś z głowy, a tak 3 lata żyjesz w Nibylandii. 

łojejku rety, ludzie ratujcie un sie na mię patrzy, co robic, un sie ino patrzy a ja bych co kciala, oh un sie na mie patrzy uhh

i jeszcze beszczelny flirtuje ze mnom na moich oczach, dacie wiarę  

ale wy jesteście czuby, dwa podstarzałe czubki latające po stronach i szukające uciech

Przed chwilą, Gość hahaha napisał:

ale wy jesteście czuby, dwa podstarzałe czubki latające po stronach i szukające uciech

ej no wypraszam sobie, to ola ma trywialny problem egzystencjonalny 

nie no ola nie krempuj sie, poopowiadaj nam jeszcze jak to un sie na ciebie paczy niepostrzeżenie 

39 minut temu, OLA napisał:

Mam problem bo nie wiem co on czuje w stosunku do mnie.

Znamy się już przeszło 3 lata. razem pracujemy. Sytuacja wygląda następująco on daje mi do zrozumienia że tylko mnie lubi , ja chciałabym żebyśmy zostali dobrymi przyjaciółmi . Dzwonić nigdy nie zadzwoni, jednak raz pytał czy będę w pracy po weekendzie i czy na pewno .Raz zapatrzył się na mnie niepostrzeżenie i zaraz odwrócił szybko wzrok.Rozmawia ze mną w pracy raczej na ogólne tematy,jednak to jedyne lubi. Myśli chyba że rzucę wszystko dla niego i przylece na jego zawołanie na jego szkolenie odwiedzę go tam bo co bo mi na nim zależy ? Filtruje z inną na moich oczach. rozmawia ze mną jak z kumplem .

Po prostu chciałabym żeby traktował mnie jako przyjaciółkę ale zadzwonił od czasu do czasu. i nie wiem za bardzo co robić

27 minut temu, OLA napisał:

i nigdy nawet nie zadzwonił a ja się głupia w nim zakochałam:-(

 

Przeczysz sama sobie. To chcesz się przyjaźnić czy go kochasz? Jak sama nie wiesz czego chcesz to takie wysyłasz do niego emocje, a on pewnie nie wie o co ci chodzi i tak od 3 lat? współczuje wam
Flirt z inną może być sprawdzaniem cie, ale może być też flirtem. Zagraj w otwarte karty, zapytaj go czemu nie dzwoni, albo sie nie odzywa. Powiedz że tego chcesz i zobaczysz co się stanie