Jest tu ktoś kto umarł i wrócił?

jakie to doświadczenie? co z tego wynieśliście?

Znałem taką osobę ale już jej nie ma.

3 godziny temu, Gość tajemnica napisał:

Jest tu ktoś kto umarł i wrócił?

Nie, ale jest tu taki co "zabili go i uciekł"

5 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Podzieliła się doświadczeniami z tego przeżycia? 

Standardowo to co mówi większość takich osób. Polecam książkę Raymonda Moodiego życie po życiu. Aha kiedyś jeszcze jedna osoba mi opowiadała że miała coś podobnego podczas pobytu w szpitalu ale nie chciała o tym wiele mówić . Opowiadała tylko że widziała swoje ciało i za chwilę czuła straszne zimno i zaczęła zapadać się jakby w ciemność. Ta osoba była po próbie samobójczej.

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Ja miałem tylko wypadek, ale to było tylko jakbyś zasilanie odciął na moment.

Kiedyś wszyscy się przekonamy jak to wygląda bo tego tak naprawdę nikt nie wie ale myślę że coś jest na rzeczy. Przecież światy niematerialne tak samo mogą istnieć. Nikt nie udowodnił że nie istnieją tak samo nie udowodnił że istnieją. Być może to coś w rodzaju wędrówki dusz a ciało to tylko powłoka.

Pan Jezus umarł i wrócił.

Ciało to powłoka a życie w tym świecie to pewnego rodzaju czyściec. Sami wybieramy dobro lub zło i tym zapewniamy duszy jej dalszy los.

1 minutę temu, Gość Myśl poza ciałem napisał:

Ciało to powłoka a życie w tym świecie to pewnego rodzaju czyściec. Sami wybieramy dobro lub zło i tym zapewniamy duszy jej dalszy los.

Palone było zioło czy zapodany kwas? 

7 godzin temu, Gość gość napisał:

Palone było zioło czy zapodany kwas? 

czy takie coś tylko po zielsku?

7 godzin temu, Gość gość napisał:

Palone było zioło czy zapodany kwas? 

Jesteś boski/a Namnożyło się tutaj różnego oszołomstwa i czubów. Trzeba tępić to to, bo zrobi się tu niezłe szurowisko np. w innym temacie jakiś zyeb co słyszy "głosy", pyerdooli coś o spiskach i władzy nad światem. Normalni zaczęli jechać po deebiilach na Fejsie, to czuby przypełzły na kafe.