Czy zwierzyć się Szatanowi ? Wywołać go ?

Wiem , ze zabrzmi to bardzo dziwnie ale ... od prawie trzech lat jestem nękany na studiach ) : Przez te same osoby 

To bardzo zrujnowało moja psychikę , ze uzależniłem się od kompa ... Wtedy rodzice musieli mi wyłączyć internet a wpadłem w taki szał ze rozwalilem drzwi i krzyczałem na cały blok 

Nigdy nie miałem przyjaciół ,, Bo wyglądam jak pedał „ zawsze wszyscy na to zwracali uwagę czy to w szkole czy to na tych yebanych studiach . Przez pół życia byłem poniżany i znęcali sie nade mną psychicznie . Przestałem chodzić do szkoły i wychodzić z pokoju ... Nic nie jadłem 

To co dzisiaj mnie spotkało doprowadziło mnie do skrajnej ruiny emocjonalnej ... Chciałem sobie zrobić skaryfikacje w łazience , wyciąć sobie krzyż na udzie na żywca - zamknąłem się w kiblu i nie wychodziłem z niego przez kilka godzin - oczywiście nikt się mną nie przejmował jak płakałem 

Dzisiaj wyzwano mnie od męskiej dz.i.w.ki i rurkowca. Musiałem wyjść z gabinetu bo łzy się lały mi z oczu . Cały czas myślałem o tym czy nie porozmawiać z Szatanem i poprosić go o rady w zamian za krew

moc krwi jest najważniejsza 

Chciałbym być fizycznie silniejszy , mieć przyjaciół , być przede wszystkim akceptowanym 

Nie pomyślałbym o tym , ze nawet po zakończeniu edukacji w szkole nadal będę nękany i zastraszany . Co kurrwa będzie dalej ? Codziennie wracam do domu zapłakany i znerwicowany 

Nikt nie reaguje na to co się dzieje bo niby jesteśmy dorośli i ze to ‚, nie jest szkoła ^^

Nie mam tam nawet znajomych , wszyscy są przeciwko mnie 

Nic mnie nie cieszy 

Nie śpię 

Spałem może 3 godziny Bardzo wszystko przeżywam i płacze 

Dzisiaj zjadłem tylko dwa posiłki i czuje się silny