Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość_657

Miłość sam już nw

Polecane posty

Witam wszystkich, przychodzę do was z tematem bardzo mi dziwnym, lecz mam nadzieję że otrzymam trafną odp. W wakacje zapro na Facebook pewną dziewczyne (która się we mnie zabujała lecz ja tego jeszcze nie czułem do niej, dowiedziałem się od jej najl przyjaciółki i od jej bardzo dobrego kumpla bo znałem ich osobiście że się we mnie za kochała ) na początku spoczko się pisało itd, (ale to były wakacje a ja jeszcze się uczę więc poszedłem do pracy tylko na okres wakacyjny) później miałem pracę i za bardzo nie miałem czasu żeby pisać. Czyli po prostu ją olałem, ale gdy w pierwszym dniu szkoły ją ujrzałem osobiście to po prostu się w niej za kochałem . Kontakt znowu się odnowił lecz nie wiedziałem czy ona nadal się we mnie buja, dlatego postanowiłem spróbować z nią. I pewnej soboty zaprosiła mnie na domówke, więc się od razu zgodziłem przyjechałem a ona już troszkę wypiła, przed moim przyjazdem i gdy byliśmy sam na sam to zaczęła się do mnie przybliżać i smerać nożką rozmowa się kleiła się pomyślałem że coś czuję do mnie, ale w tedy wpadły jej koleżanki i nam wszystko zepsuły i jedna z koleżanek zaproponowała wyjazd do klubu więc z nie chęcią się zgodziłem, przez całą drogę nikt się nic nie odzywał tylko leciała muzyka i gdy przyjechaliśmy do klubu z nie chęcią wszedłem do tego klubu i od razu poszedłem na loże bo nie miałem ochoty tańczyć/bawić się a one poszły się bawić i za jakieś 15min pisze do mnie z zapytaniem gdzie jestem więc odpisałem że na loży więc jakieś 5min przyszła do mnie i pyta się co się dzieje a ja powiedziałem że nie mam ochoty się bawić i zaproponowała pójście do auta więc się zgodziłem, ale myślałem że pójdziemy sam na sam ale jednak wszyscy poszliśmy do tego auta i jej koleżanki wypiły po dwa kielony i się pytają czy idzie z nimi się od mówiła więc pomyślałem że to jest idealna pora, więc gdy poszły złapałem ją za rękę i w patrzeni w siebie rozmawialiśmy norm i za jakieś 30min przyszły jej koleżanki i mówią że ją zabierają więc ja się zapytałem za ile wrócicie więc one powiedziały że za jakieś 30min i mija 30min nie ma ich, mija kolejne 30min nadal ich nie ma, mija kolejne 30min wróciły, więc się pytam czy wracamy zawijamy już na kwadrat, więc gdy wyjechałem na główną drogę to przez całą drogę powrotną trzymaliśmy się za ręce i później od wiozłem jej koleżanki i na końcu od wiozłem ją i się pożegnałem. niedzielę norm się pisało a w pn pisze do mnie że musimy porozmawiać, więc ja mówię no spoko i ona mi wyjeżdża że przemyślała sobie wszystko i że nic z tego nie będzie tylko przyjaciele i żebym sobie nadzieji nie robił na nic więcej, więc starałem się z nią porozmawiać o tym lecz ona mnie unikała przez ponad 2 tygodnie, opisywała z taką chyba nie chęcią że to masakra. I wczoraj koleżanka zapytała mnie czy jej bym nie odprowadził na rynek więc się zgodziłem i szliśmy razem na rynek a przed nami szła (moja była tak chyba mogę to ująć), i gdy mnie zauważyła że idę z inną dziewczyną zaczęła robić takie sceny dziwne, (nagle się zatrzymała i się obrudziła i przeszyła wzrokiem moją koleżanke, potem zrobiła jaki piruet powolny i patrzyła na moją koleżanke, potem zaczęła iść tyłem i przeszywać ją wzrokiem), pomyślałem że może jest zazdrosna. Dziś się strasznie dziwnie zaczęła zachowywać, (z rana przytulas na pożegnanie też przytulas, lecz spotkać się ze mną nie chciała).I powiedziała mi dziś żebym się nawet nie starał o jej uczucia bo ona nic do mnie nie czuje, ale ja nadal coś czuję do niej tylko nie okazuje to w taki sposób żeby było to po mnie widać.

Także mam nadzieję że ktoś mi pomoże w tej sytuacji, bo ja sam nw co mam na ten temat już sądzić ja coś nadal coś czuję do niej. Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam że się aż tak rozpisałem ale no opisałem tak mniej i więcej w skrócie moją cała historie z nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×