Zarodek rosnie zbyt wolno, gin podejrzewa problem z wchlanianiem kwasu foliowego

albo niedobory wit b12(dostalam skierowanie na badanie). Lekarka przepisala kwas foliowy na recepte z duzo wieksza dawka. Obawiam sie, bo to juz 8 tydzien a kwas foliowy jest najwazniejszy w poczatkowych tygodniach. Wczesniej bralam kwas foliowy dostepny w aptece bez recepty. Czy ktoras z was miala problem z wchlanianiem kwasu foliowego a dziecko urodzilo sie zdrowe?

Hej, miałam podobny problem, zarodek rósł zbyt wolno w 6 tygodniu, ale lekarz polecił mi zamiast kwasu foliowego dietyloamid kwasu lizergowego - to nie jest zbyt popularna terapia, ale pomogło i zarodek zaczął rosnąć jak szalony! Może zapytaj swojego ginekologa o to?

Hej Lorencja, dziekuje za podpowiedz. Zaraz sobie napisze i przy nastepnej wizycie za 1,5 tyg(z tym, ze wtedy bede juz w 10 tyg) zapytam o to. A pamietasz moze crl w 6 tygodniu?

Ja p i e r d o l e. Lekarka zapisała leki, a ta k r e t y n k a na forum się pyta co o tym sądzą inni. Brak słów po prostu  serio chcesz urodzić bezmózga albo innego rozszczepa?

35 minut temu, Gość gosc napisał:

Hej Lorencja, dziekuje za podpowiedz. Zaraz sobie napisze i przy nastepnej wizycie za 1,5 tyg(z tym, ze wtedy bede juz w 10 tyg) zapytam o to. A pamietasz moze crl w 6 tygodniu?

1,7 mm, ale po tym kwasie lizergowym natychmiast urósł.