Jak ona to zrobila? jak uszczesliwila chlopaka?

Smutno mi bo moj byly nigdy sie nie usmiechal a poznal dziewczyne i zaczal.Co ona takiego zrobila ze zaczal byc wesoly? jak wyciagac ludzi z dola? czuje sie taka do dupy  

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Smutno mi bo moj byly nigdy sie nie usmiechal a poznal dziewczyne i zaczal.Co ona takiego zrobila ze zaczal byc wesoly? jak wyciagac ludzi z dola? czuje sie taka do dupy  

Zapewne się zakochał szczerze ale nie przejmuj się jeśli Ciebie źle potraktował to karma do niego wróci i uśmieszek przejdzie 

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Smutno mi bo moj byly nigdy sie nie usmiechal a poznal dziewczyne i zaczal.Co ona takiego zrobila ze zaczal byc wesoly? jak wyciagac ludzi z dola? czuje sie taka do dupy  

Nic, kocha ją 

2 minuty temu, Gość Nata napisał:

Zapewne się zakochał szczerze ale nie przejmuj się jeśli Ciebie źle potraktował to karma do niego wróci i uśmieszek przejdzie 

I milosc tak uskrzydla? To dziwne bo ja nigdy nie czulam sie szczesliwsza w zwiazkach, bylo tak samo On mnie zle nie potraktowal, bylo normalnie ,bez fajerwerkow ,nie widzialam tez u niego zmian a chcialam by byl szczesliwy a nie ciagle taki smutny i zmeczony.

A teraz jak inny czlowiek . zmiana stylu,nowe zainteresowania, usmiech na twarzy

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nic, kocha ją 

i sama milosc tak go uszczesliwila? ale za cos musial ja pokochac. eh, w takim razie ja nigdy nie kochalam

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

i sama milosc tak go uszczesliwila? ale za cos musial ja pokochac. eh, w takim razie ja nigdy nie kochalam

Za co? Bo to ta kobieta jest, parafrazując Franca Mauera.

Mój mąż przy pierwszej żonie też się nie uśmiechał . Nie czuł się szczęśliwy. Teraz jest zupełnie inaczej.

A mój były zawsze miał głupkowaty uśmieszek na gębie. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

A mój były zawsze miał głupkowaty uśmieszek na gębie. 

Co ja mówię...  uśmieszek? Śmiał się pełną gębą jak głupi do sera aż ludzie się oglądali ze zdziwieniem. 

40 minut temu, Gość Ten tego napisał:

Mój mąż przy pierwszej żonie też się nie uśmiechał . Nie czuł się szczęśliwy. Teraz jest zupełnie inaczej.

czemu nie usmiechal sie przy niej a przy tobie tak, co mu dajesz? 

Nie wazne co, wazne kto, sama pisalas ze tez nie czulas niczego nadzwyczajnego, nic szczesliwsza a oczekiwania masz takie, milosc uskrzydla za samo bycie

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

I milosc tak uskrzydla? To dziwne bo ja nigdy nie czulam sie szczesliwsza w zwiazkach, bylo tak samo On mnie zle nie potraktowal, bylo normalnie ,bez fajerwerkow ,nie widzialam tez u niego zmian a chcialam by byl szczesliwy a nie ciagle taki smutny i zmeczony.

A teraz jak inny czlowiek . zmiana stylu,nowe zainteresowania, usmiech na twarzy

panna mu dobrze daje duupy to ziomek odżył

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

Jak ona to zrobila? jak uszczesliwila chlopaka?

Schlebiała mu, byla bezkrytyczna, znosiła wszystkie jego chamstwa, świństwa i pogróżki, broniła go kiedy był ewidentnie winny i to wobec prawa, właziła mu do tyłka i po nim lizała, dlatego się z nią ożenił. Żadna inna by tego nie zrobiła. 

Chłopak? Wolne zarty  

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Schlebiała mu, byla bezkrytyczna, znosiła wszystkie jego chamstwa, świństwa i pogróżki, broniła go kiedy był ewidentnie winny i to wobec prawa, właziła mu do tyłka i po nim lizała, dlatego się z nią ożenił. Żadna inna by tego nie zrobiła. 

O, to, to. 

Człowiek zakochany to człowiek szczęśliwy:)Hormony robią swoje...U takiego człowieka nawet oczy się śmieją-mają taki specyficzny blask...Łatwo poznać...Miłość uskrzydla sprawia że wszystko zaczyna cię cieszyć...Chce ci się rano wstać,możesz nie jeść nie spać a masz ochotę na wszystko...Piękne uczucie...

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Co ja mówię...  uśmieszek? Śmiał się pełną gębą jak głupi do sera aż ludzie się oglądali ze zdziwieniem. 

Hahahahahahahahaha    

to mnie pocieszyliscie...