Ciągle mi stoi gdy myślę o niej, puszystej dziewczynie...

Mam 30 lat a czuję się jak gówniarz przy niej, ona ma 29lat, znamy się od 7 miesięcy a sypiamy od 3. Ciągle gdy o niej myślę to mi staje, gdy ona jest obok to samo, tracę się w jej glosie, oddechu, słowach, wzroku i dłoniach. Miałem już kilka partnerek ale to "coś" mam pierwszy raz. Jest zupełnie inna od poprzednich dziewczyn, nawet fizycznie bo jest puszysta, ten duży tyłeczek, udka, miękki brzuszek, urocza buzia anioła, piękne usta. Rozpływam się gdy się kochamy, wariuję gdy robi mi loda, chwilę po wytrysku znów mi do niej staje. Nie drażni mnie a wręcz nadal czuję przyjemność gdy go pieści po wytrysku, najlepszy seks oralny jaki mialem. Uwielbiam to, być przy niej, patrzeć, dotykać, rozmawiać, słuchać, leżeć obok... 

Myślicie, ze to pożądanie do dziewczyny przy kości czy miłość? Nie sądziłem że tak będę się czuł z puszystą kobietą a zaczęło się od tego, że zapatrzylem się w jej oczach. 

Ani ona ani ja jeszcze tego nie powiedzieliśmy sobie...Ja nie chcę jej wystraszyc bo nie wiem co ona czuje. 

Ojejku. Jak ty pięknie o niej i o tym uczuciu mówisz! Myślę, że ona pierwsza chciałaby usłyszeć te słowa. Ja czekałam zawsze aż chłopak pierwszy to powie, bo ja się bałam. Przynajmniejm będziesz wiedział na czym stoisz! Mam nadzieję, że wzbudzam podobne uczucia w moim chłopaku... powodzenia! 

13 godzin temu, Gość PochłoniętyNią napisał:

Mam 30 lat a czuję się jak gówniarz przy niej, ona ma 29lat, znamy się od 7 miesięcy a sypiamy od 3. Ciągle gdy o niej myślę to mi staje, gdy ona jest obok to samo, tracę się w jej glosie, oddechu, słowach, wzroku i dłoniach. Miałem już kilka partnerek ale to "coś" mam pierwszy raz. Jest zupełnie inna od poprzednich dziewczyn, nawet fizycznie bo jest puszysta, ten duży tyłeczek, udka, miękki brzuszek, urocza buzia anioła, piękne usta. Rozpływam się gdy się kochamy, wariuję gdy robi mi loda, chwilę po wytrysku znów mi do niej staje. Nie drażni mnie a wręcz nadal czuję przyjemność gdy go pieści po wytrysku, najlepszy seks oralny jaki mialem. Uwielbiam to, być przy niej, patrzeć, dotykać, rozmawiać, słuchać, leżeć obok... 

Myślicie, ze to pożądanie do dziewczyny przy kości czy miłość? Nie sądziłem że tak będę się czuł z puszystą kobietą a zaczęło się od tego, że zapatrzylem się w jej oczach. 

Ani ona ani ja jeszcze tego nie powiedzieliśmy sobie...Ja nie chcę jej wystraszyc bo nie wiem co ona czuje. 

Myślę, że się nią jarasz, mistrzuniu. I dobrze. Kibicuję Wam. Mam to samo z moją. Strasznie kręci. Wszystko się zgadza. My jesteśmy 15 lat razem. Cieszcie się sobą, macie teraz okres best ever. Jestem fanem.

Też tak miałem tylko do buźki aniołka dodaj jeszcze burzę blond loczków , poprostu cudo! mogłem leżeć koło niej i godzinami patrzeć jak śpi, ucztą dla oczu było obserwowanie jak robi kanapki czy bierze prysznic , to trwało pół roku by przekonać że ma bardzo paskudny charakter. W twoim przypadku to narazie jest zauroczenie. Poczekaj trzy lata i jeśli ci nie przejdzie a przerodzi się w miłość i jeszcze do tego ona cię nie rzuci to może będziecie szczęśliwi

9 godzin temu, Souledge napisał:

Myślę, że się nią jarasz, mistrzuniu. I dobrze. Kibicuję Wam. Mam to samo z moją. Strasznie kręci. Wszystko się zgadza. My jesteśmy 15 lat razem. Cieszcie się sobą, macie teraz okres best ever. Jestem fanem.

I to może trwać 15 lat? Piękny stan, zazdroszczę Wam i liczę że u nas tak będzie...

To chemia....która rzadko się spotyka co do drugiej osoby! Ciesz się trafiliście na Siebie. A waga....cóż sama taka jestem....Ale mimo to dbam i podobam się sobie....choć walczę z nią...pociąga Cię,pozadasz ja i Tak ma być. A to najważniejsze! 

50 minut temu, Gość PochłoniętyNią napisał:

I to może trwać 15 lat? Piękny stan, zazdroszczę Wam i liczę że u nas tak będzie...

Może. Obecnie mówię jej, że wygląda najlepiej w swojej historii i taka prawda. Kiedyś mi się podobała, dziś to już obłęd.