Odwiedziny u niemowlaka po szczepieniu

Moje dziecko półroczne parę dni temu było szczepione. Chrzestna bardzo chciałaby jak najszybciej przyjechać na mikolajk bo szkoda jej nie przyjechac, ale jest zaziebiona, prawie nie ma głosu.  Nie bierze żadnych leków, ale mimo to chce przyjechać. A najgorsze, że za nic nie rozumie powagi sytuacji ze teraz nie chce odwiedzin osób zwłaszcza zaziebionych. Ale ona, ze tylko na chwilę. Przecież tu chodzio dobro dziecka. Jak grzecznie jej uświadomić powagę sytuacji. ?

No zainfekowanej osoby, to ja nawet do siebie bym nie zapraszała

Bez sensu. Jak sie jest chorym to się siedzi w domu a nie odwiedza niemowlaka. Szczepionego czy nieszczepionego. 

Ona tego nie rozumie. Jak to wytłumaczyć, że nawet na chwilę nie powinna przyjeżdżac......

Powiedz, że masz niemowle w domu i zgadzasz się na odwiedziny tylko zdrowych osób. To ty decydujesz kto i kiedy odwiedza twoje dziecko, nie wiem w czym problem. Jak i tak by przyjechała nie wpuscilabym jej do domu. 

Półroczne dziecko? Yyyyyyy??? Jedyna opcja to "Wybacz kochana, ale boję się, że mogłabyś zarazić <imię dziecka>. Będę czekać aż wyzdrowiejesz i wtedy zapraszam".

Widzicie tacy są niektórzy ludzie, że nie rozumieją. 

To siostra mojego męża, a on tez chyba nie zdaje sobie sprawy z sytuacji. Przecież ja też mam prawo do tego kto odwiedza moje dziecko. 

Przed chwilą, Gość Barbaraa napisał:

To siostra mojego męża, a on tez chyba nie zdaje sobie sprawy z sytuacji. Przecież ja też mam prawo do tego kto odwiedza moje dziecko. 

W czym problem, mówisz, że zapraszasz jak wyzdrowieje i koniec tematu

Mąż twierdzi, że to tylko chrypka u chrzestnej, że wygląda na zdrową. Ale zmieniony głos to chyba raczej też zaziebienie. .Nie idzie nikomu  nic przetłumaczyć.....

Ale ty jesteś taka tępa, czy tylko udajesz? Nie, nie może przyjść, bo jest chora i koniec. Jak przyjdzie to nie wpuszczę jej do mieszkania, a jeśli mąż wpuści albo nawet mówi, że wpuści to ubieram dziecko i wychodzę/jadę do rodziców na tydzień/jadę do przyjaciółki/hotelu/wynajętego mieszkania na tydzień i koniec.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.