Rodzina macierzynstwo

Cześć.mam 25.jestem w 16 tyg ciąży.ciaza nie była planowana.mam mętlik czy sobie poradzę w roli matki.nigdy nie miałam styczności z takim małym dzieckiem 24h,oczywiście na chwilę dziecko koleżanki.jak wy sobie poradzilyscie ?

Poradzisz sobie, zawsze początki są trudne i wszystko co nowe przeraża, ale zobaczysz, że będzie dobrze.

Najbardziej się boję że nie bd potrafila wyczuć tego momentu gdy dziecko będzie chciało jeść czy pić i cała reszta.rodzina mojego faceta się cieszy i mnie wpiera.oprocz mojej szwagierki która uważa że sobie nie poradzę A facet mówi że sobie coś wracam gdy wchodzę na taki temat 

Jesteś dorosła, ogarnij się, wkrótce będziesz mamą. Co to za pytanie jak sobie poradziłyśmy. Nie wiem dziewczyno co ci powiedzieć, bo nie wiem o co ci chodzi. O pielęgnację? Idź do szkoły rodzenia, to się wszystkiego nauczysz. Weź się w garść, daj dziecku pozytywne emocje już teraz, a zobaczysz, że maluch będzie miał taką samą energię jak przyjdzie na świat. Będziesz wspaniałą mamą! 

No nie masz wyjścia. W praktyce powiem Ci,że łatwiej jest zająć się dzieckiem niż przejść do normalności z malym wisidelkiem na tobie. Moje wisidelko ma 9 lat i poszlabym na koncert...

Aaaaaaaaaaaa. Już nie

Odrzuć negatywne myśli, nie słuchaj osób, które ciągną cię w dół. Potraktuj ciążę jak doznanie mistyczne a macierzyństwo jako manifest siły kobiecości. Zaraz się posypie hejt i wysmiewanie, ale to naprawdę przywróci ci wiarę w siebie i da siłę. Nie chodzi o to, żeby zmienić się w nawiedzoną madkę, tylko przyjmując tę postawę dowartosciowujesz sama siebie, a tego właśnie teraz potrzebujesz. Jesteś wielka, jesteś silna, jesteś niepokonana! I będziesz najlepszą mamą. 

Kazda matka byla kiedys matka po raz pierwszy i dawał radę.  Zadna filozofia,

Ja mam 29 lat tez jestem w pierwszej ciąży . Moja była planowana ale mimo to tez mam wiele obaw jak to będzie i czy ogarnę wszystko. Myśle ,ze początki będą najcięższe przyzwyczajenie się do nowej sytuacji i zgranie się z maluchem. Potem sama podświadomie będziesz wiedziała czego potrzeba a czego nie Twojemu dziecku. To będzie Twoje dziecko i będziesz wiedziala najlepiej. A nauka? Metodą prób i błędów ja tez tak planuje . Jak ktoś pokaże to Ok posłucham rad a jak coś zrobie źle to na drugi raz będę starała się zrobić inaczej . Najbardziej boje się tego zmęczenia które już teraz sobie wyobrażam ale myśle ,ze każde dziecko jest inne i może wcale nie będzie tak źle i się pozytywnie czymś zaskoczę. Staram się myśleć pozytywnie , nie denerwować i nie płakać . Mam nadzieje ,ze dziecko w ten sposób tez odbiera moje emocje i kształtuje swoje. Wierze w to,ze jak Matka jest nerwowa to potem dziecko tez jest niespokojne wiec staram się choć wiadomo 9 miesięcy sielankowego życia wcale nie jest łatwe do uzyskania Dasz radę! Zobacz ile dziewczyn na świecie sobie radzi wiec czemu my mamy nie poradzić ? Nie jesteśmy już młodymi 18nastkami które dopiero zaczynają nabierać doświadczenia