Mąż mnie zostawił , zrobiłabym dla niego wszystko

Nie wiem dlaczego mnie to spotkało ? Straciłam najlepszego człowieka na Świecie... poczułam się jakby ktoś wyrwał mi serce z klatki . Był przystojny , byl czuły , byl opiekunczy , byl lekarzem , byl ojcem , byl dobry w łóżku,  byl , no właśnie był.  Nie mogę z tym się pogodzić, bo zrobiłam dla niego wszystko . Ubieralam ...eneczki , robilam paznokcie , w lozku robilam co chcial .... nie wiem co jesscze moglam . Odzszedl  to byl moj ideal 

1 godzinę temu, Gość Kasia 27 napisał:

Nie wiem dlaczego mnie to spotkało ? Straciłam najlepszego człowieka na Świecie... poczułam się jakby ktoś wyrwał mi serce z klatki . Był przystojny , byl czuły , byl opiekunczy , byl lekarzem , byl ojcem , byl dobry w łóżku,  byl , no właśnie był.  Nie mogę z tym się pogodzić, bo zrobiłam dla niego wszystko . Ubieralam ...eneczki , robilam paznokcie , w lozku robilam co chcial .... nie wiem co jesscze moglam . Odzszedl  to byl moj ideal 

no nie dziwie się skoro uczyniłaś sobie z męża bożka...

posłuchaj sobie -> www.youtube.com/watch?v=Zp8BCKY9cFw

i pamiętaj co mówił Pan Jezus "najpierw zabiegajcie o Królestwo Boże (o zbawienie), a wszystko inne będzie wam dodane!"

św Augustyn z kolei mówił: "Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu"

Gdybyś postawiła Pana Boga w centrum swojego życia, a nie robiła sobie z męża bożka to wszystko by ci się układało, wszystko byłoby Ci dodane, nawet byś nie musiała o inne rzeczy zabiegać, Bóg sam by ci je dał i wszystko było by na swoim miejscu

Co religia ma do tego,lepiej nie mieszać do tego wiary,a jesli juz o tym piszesz to napewno jest to zasługa u Jezusa a nie potępienie bo  okazala calkowite poswiecenie dla  czlowieka którego kochala..tak to widze jesli chodzi o strone wiary.

Patrząc natomiast z innej perspektywy zycia uważam ze kobieta zdecydowanie nie kochala siebie i to jest zapłata.Nadzwyczajniej zapomniala o sobie w tym zwiazku o swoich potrzebach i spelniala pewnego rodzaju  role slużącej,poddanej  niewolnicy..

Prawdopodobnie takie zachowanie ma podloże w DNA lub zostalo ukrztałtowane w domu rodzinnym lub otoczeniu w czasie dziecinstwa..Chce byc adorowana chce byc kochana musze sie starac  inaczej nie zasługuje na miłosc bezwarunkowa..

Ty byłaś dobra, ale on nie był dobry i nie dochował wierności przede wszystkim.

9 godzin temu, Andzia1 napisał:

Patrząc natomiast z innej perspektywy zycia uważam ze kobieta zdecydowanie nie kochala siebie i to jest zapłata.Nadzwyczajniej zapomniala o sobie w tym zwiazku o swoich potrzebach i spelniala pewnego rodzaju  role slużącej,poddanej  niewolnicy..

Dokładnie to samo pomyślałam czytając temat. 

Ha to d ziwkarz.

No i co ja jestem z dziewczyną aż po grób.

Pochowamy się w tym samym grobowcu.razem.

brak Boga, mąż na pierwszym miejscu i wszystko jasne

Pan Bóg dał Ci szansę byś się otrząsnęła i nawróciła, bo w tym życiu naszym jedynym celem jest zbawienie się i najpierw o to trzeba dbać a reszta będzie wam dodana jak mówi Pan Jezus

1 godzinę temu, Gość Marek napisał:

brak Boga, mąż na pierwszym miejscu i wszystko jasne

Pan Bóg dał Ci szansę byś się otrząsnęła i nawróciła, bo w tym życiu naszym jedynym celem jest zbawienie się i najpierw o to trzeba dbać a reszta będzie wam dodana jak mówi Pan Jezus

miłosierdzie Boże i głupota ludzka są nieograniczone