Czy da miłość innej?

Byłam w związku w którym mój partner po kilku mesiącach sielanki zaczął pokazywać że mu nie zależy :

liczne kłamstwa na różne tematy, czepianie się o blachostki, wolał pisać z koleżankami z pracy, dowiedziałam się że obgadywał mnie i wyśmiewał,  potrafił olać, robił problemy ze spotkaniami, nie dbał o siebie, jak się bardzo wkurzył potrafił coś rozwalić w pokoju.

Po czasie rozstał się ze mną, bo nie czuje tego do mnie co ja do niego (a to on pierwszy zalecał się i mówił że zależy mu, że kocha, że nie przeżyje tego jak się rozstaniemy itp) 

Teraz spotyka się z kobietą do której czuje to coś i to uczucie podobno. 

Zastanawiam się czy dla niej będzie lepszy, dobry i da jej to czego nie dał mi, czy będzie ją tak ranił, czy przez to że kocha szczerze będzie dla niej kochający? Jak myślicie? 

Dodam, że ja oddałam całą siebie w ten związek i miałam szczere intencje. 

Gdy mężczyzna pokocha kobietę  będzie opiekuńczy, cierpliwy, wyrozumiały, czuły, bo to ze sobą niesie miłość.

Charakteru nie zmienisz. Może będzie lepszy dla niej, ale po czasie pokaże jakim jest człowiekiem. Jeśli kręci go faza motylków, to w każdej relacji mija. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdy mężczyzna pokocha kobietę  będzie opiekuńczy, cierpliwy, wyrozumiały, czuły, bo to ze sobą niesie miłość.

Do czasu. Później będzie dla niej taki, jaki był dla ciebie. Ludzie się nie zmieniają

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Do czasu. Później będzie dla niej taki, jaki był dla ciebie. Ludzie się nie zmieniają

Nie wszyscy mężczyźni są zli, to że twój cie nie kocha nie znaczy, że inne kobiety nie są kochane

Zastanawia mnie to po prostu czy będzie dla niej taki jaki nigdy nie był dla mnie, ponieważ podobno nigdy do mnie nie czuł tego czegoś. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie wszyscy mężczyźni są zli, to że twój cie nie kocha nie znaczy, że inne kobiety nie są kochane

Zonk, mój facet mnie kocha i okazuje codziennie swą miłość , nie wiem skąd takie wnioski u ciebie

Ludzie się nie zmieniają, z tego co piszesz może ma problemy emocjonalne?