Macie tak że niektórzy ludzie powodują że po przebywaniu z nimi lepiej się czujecie?

Zwykła koleżanka czy kolega to w was powodują? 

Wtedy to już nie jest zwykła koleżanka lub kolega...

Ale tak mam tak z przyjaciółmi i ludźmi, którzy mnie fascynują.

Czujesz że rosniesz przy koleżance jak na ciebie patrzy? Ja wiem co jest grane porostu jesteśmy w pewnym stopniu tacy sami i ty w to nie możesz uwierzyć hahaha

Co by było gdyby ona miała doktorat czy magistra i wiele możliwości informatycznych hahaha. 

Ja nawet nie myślę bo sama się boję

Tak. Niektore osoby tak wlasnie wplywaja. I nie chodzi tu o zadne relacje mesko damskie.

36 minut temu, Gość gosc napisał:

Zwykła koleżanka czy kolega to w was powodują? 

Tak mało jest takich ludzi, ale moze to być zarówno kobieta jak i mężczyzna. Częściej jednak przeciwna płeć.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak mało jest takich ludzi, ale moze to być zarówno kobieta jak i mężczyzna. Częściej jednak przeciwna płeć.

Niekoniecznie mowa o flircie, a o zwykłych rozmowach, wyglupach

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niekoniecznie mowa o flircie, a o zwykłych rozmowach, wyglupach

Nawet nie to. Czasami wystarczy samo przebywanie w otoczeniu takiej osoby. Plec nie ma tu znaczenia.

41 minut temu, Gość Sarennnka napisał:

Co by było gdyby ona miała doktorat czy magistra i wiele możliwości informatycznych hahaha. 

Ja nawet nie myślę bo sama się boję

a co to by zmieniło?

bez niektórych osób życie traci sens (i niekoniecznie bez żony czy męża, również niekoniecznie ten sens musi mieć charakter erotyczny) :) 

Tak jak niektórzy sprawiają że w Ich obecności wszystko brzydkie albo słuchając Ich odechciewa się życ

Tak. Z niektórymi osobami rozmawiam z wielką przyjemnością i po takiej rozmowie czuję się napełniony nową energią. A niektórych ludzi unikam jeżeli to tylko możliwe.

Wytłumaczenie tego jest proste. Już pomijając agresję fizyczną, ludzie o pozytywnej wizji świata działają na nas pozytywnie. Natomiast ludzie którzy wszędzie widzą problemy, spisek, tragedie działają negatywnie. Po co przebywać z kimś kto cały czas stara się umniejszać Twoje dokonania, który zamiast pocieszać będzie ciągnąć Ciebie w dól i dobijać jeszcze bardziej. Świat i tak jest brutalny i pełen tragedii.

To proste, lepiej się czują wampiry energetyczne a gorzej ich ofiary