Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie chce jechać nigdzie na święta

Polecane posty

Gość lutek
23 minuty temu, Gość gosc napisał:

czy ty bys zył/zyła z takim człowiekiem ?

Nawet bym się za takim nie obejrzał/obejrzała :classic_biggrin:...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
5 minut temu, Gość gosc napisał:

co ty mi tu gadasz , widocznie sam nie masz nikogo

:classic_sad: no nie mam nikogo, siedzę tu sam przy tym kompie jak palec 😁 i piszę (matko) na kafeterii (w życiu bym się nie spodziewał, że tak dobrze będę się dzisiaj bawił...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość lutek napisał:

Nawet bym się za takim nie obejrzał/obejrzała :classic_biggrin:...

teraz tak mowisz, jak jestes w zwiazku z człowiekiem tyle lat znasz go bardzo dobrze, niczego nie zauwazasz jest tak jak byc powinno  decydujesz sie z nim po czasie na dziecko bo wiesz ze jest odpowiednim partnerem , urodzisz dziecko zaczyna sie wychowywanie a wtedy twoj partner nagle pokazuje swoje prawdziwe oblicze czy odbija mu szajba ciekawe co bys wtedy powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gośc napisał:

ja mam gorzej, mojemu od jakiegos czasu odbija szajba powiedział ze nie obchodzi zadnych swiat bo ich nie uznaje ( a jest w wierze takiej jak my wszyscy ) zabronił mi ubrac choinke bo twierdzi ze to poganstwo  i swieta to bałwochwalstwo , mamy 2 letniego syna i powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem

Jak jest katolikiem, to mu jeb/nij 3 przykazaniem: pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Co z niego za wierzący skoro nie uznaje świąt i nie będzie obchodził? Nie pasuje mu choinka, to niech sobie szopkę postawi, deb/il jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość lutek napisał:

:classic_sad: no nie mam nikogo, siedzę tu sam przy tym kompie jak palec 😁 i piszę (matko) na kafeterii (w życiu bym się nie spodziewał, że tak dobrze będę się dzisiaj bawił...)

najlepiej wyjdz i sie nie odzywaj, jak masz głupio gadac czy komentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak jest katolikiem, to mu jeb/nij 3 przykazaniem: pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Co z niego za wierzący skoro nie uznaje świąt i nie będzie obchodził? Nie pasuje mu choinka, to niech sobie szopkę postawi, deb/il jeden.

pewnie ze jest katolikiem , kiedys mi powiedział ze sie z tym nie utozsamia i zebym sobie przeczytała biblie bo tam jest cała prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

odbija mu szajba ciekawe co bys wtedy powiedział

Poszedłbym z nim do lekarza (jeżeli psychiczny, to na siłę). Choroby psychiczne się zdarzają i niektóre się leczy. Nie widzę w całym opisie zagrażających wątków (nie bije, nie pije na umór, itd.) więc poza zaprzeczeniem wiary chyba jest ok? To, że w pewnym wieku ma się wątpliwości do wielu niesprawdzalnych rzeczy jest w porządku, wg mnie (nie każdy musi kochać księdza i odwrotnie).

6 minut temu, Gość gosc napisał:

najlepiej wyjdz i sie nie odzywaj, jak masz głupio gadac czy komentować

Chyba nic głupiego nie napisałem, co? Ta trochę tylko rozluźniam atmosferę 😁 bo przecież nikt nie wchodzi na kafeterię po to, żeby znaleźć swoją drogę życiową... Jak jest potrzeba idzie się do przychodni - tam odpowiednio pokierują :classic_smile:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

O kurcze, straszne 😞 Brzmi trochę jak świadek jehowy. Mam kilku w rodzinie.

Ale świadkowie jehowy obchodzą jakieś święta.

 

44 minuty temu, Gość gosc napisał:

on nie wstapił do zadnej innej wiary tylko zauwazyłam ze na internecie czyta własnie takie bzdury o kosciele czy religi czy nawet i swiecie,

Cholera wie, czy trafił na jakąś sektę. Nasze święta to nie bałwochwalstwo, to zasady i tradycje naszej wiary. Takie też są zasady KK, wprowadzać do wiary katolickiej tradycje pogańskie, a do pogaństwa wprowadzać zasady i tradycje katolickie. Świętujemy narodziny mesjasza, bo bez narodzin nie ma śmierci i zmartwychwstania, czyli podstaw i "tajemnicy" naszej wiary. Ogólnie, to każdy bóg wymaga świąt. Jak mu KK nie pasuje, to niech się wypisze. KK go bez problemu z łap wypuści, jego sekta z internetu już nie. Ogólnie facet chyba ze słabą psychiką i podatny na wpływy. Myślę, że jemu będzie biło na dekiel coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość lutek napisał:

Poszedłbym z nim do lekarza (jeżeli psychiczny, to na siłę). Choroby psychiczne się zdarzają i niektóre się leczy. Nie widzę w całym opisie zagrażających wątków (nie bije, nie pije na umór, itd.) więc poza zaprzeczeniem wiary chyba jest ok? To, że w pewnym wieku ma się wątpliwości do wielu niesprawdzalnych rzeczy jest w porządku, wg mnie (nie każdy musi kochać księdza i odwrotnie).

Chyba nic głupiego nie napisałem, co? Ta trochę tylko rozluźniam atmosferę 😁 bo przecież nikt nie wchodzi na kafeterię po to, żeby znaleźć swoją drogę życiową... Jak jest potrzeba idzie się do przychodni - tam odpowiednio pokierują :classic_smile:.

30 latka na siłe nie zaciagniesz nigdzie bo nie jest osoba ubezwłasnowolniona , i tu sie zdziwisz wiele razy podniosł na mnie reke , wiele razy przyszedł do domu po alkoholu równiez po czym wczynał okropne awantury itp . mi nie chodzi o kosciół czy o ksiedza, bo sama tez nie chodze co niedziela do koscioła czy nie latam do spowiedzi . jestem tak wychowana poprostu u mnie w rodzinie to tradycja.i nikt mi nie bedzie nic zabraniał czy mnie izolował a tymbardziej on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

pewnie ze jest katolikiem , kiedys mi powiedział ze sie z tym nie utozsamia i zebym sobie przeczytała biblie bo tam jest cała prawda

Ale prawda w jakim sensie? Bo jeśli chodzi o starotestamentowego boga, to owszem jest prawda. Prawda taka, że bóg jest okrutny i wcale nie jest taki super. Natomiast mesjasz, to jest całkiem inna bajka. Prawda w takim sensie, że KK jej nie pokazuje, tylko kreuje boga na coś dobrego. Ja myślę, że on faktycznie trafił na jakąś sektę, bo jeśli on ...i o bałwochwalstwie i pogaństwie, oraz ma to za coś złego, to będzie bardziej seksta, niż forum ateistów. Ateista ma choinkę w du/pie, a jak zauważysz po wpisach na kafe, to te ateistki robią święta, bo choinka pogańska. Jako ateista nie pier/doliłby o bałwochwalstwie. Cisnął by cię o choinkę, żebyś głupot dziecku nie wciskała, że to jakas szopka, przedstawienie, że Jezus to nie bóg, biblia to bajka, ale ateista i bałwochwalstwo? Ty se sprawdź gdzie on w tym necie siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

Ale świadkowie jehowy obchodzą jakieś święta.

 

Cholera wie, czy trafił na jakąś sektę. Nasze święta to nie bałwochwalstwo, to zasady i tradycje naszej wiary. Takie też są zasady KK, wprowadzać do wiary katolickiej tradycje pogańskie, a do pogaństwa wprowadzać zasady i tradycje katolickie. Świętujemy narodziny mesjasza, bo bez narodzin nie ma śmierci i zmartwychwstania, czyli podstaw i "tajemnicy" naszej wiary. Ogólnie, to każdy bóg wymaga świąt. Jak mu KK nie pasuje, to niech się wypisze. KK go bez problemu z łap wypuści, jego sekta z internetu już nie. Ogólnie facet chyba ze słabą psychiką i podatny na wpływy. Myślę, że jemu będzie biło na dekiel coraz bardziej.

dla niego świeta to bałwochwalstwo , obrazy czy krzyze które sa np w domach tez uwaza za bożki i bałwochwalstwo oraz za poganstwo, kiedys była taka akcja jechalismy samochodem moim a ja w aucie woże św krzysztofa i wiecie co zrobił wyrzucił  go przez okno a ze było blisko do domu zatrzymałam sie na poboczu i kazałam mu wysiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

30 latka na siłe nie zaciagniesz nigdzie

No jak psychiczny to wtedy nie Ty go ciągniesz, tylko policja (jeżeli nie chce dobrowolnie).

 

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

wiele razy podniosł na mnie reke

W takiej sytuacji (nawet jeżeli tylko grozi) natychmiast należy się wyzwolić z tego związku bo jest chory.

 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

przyszedł do domu po alkoholu równiez po czym wczynał okropne awantury

Jak pije i agresywny to albo dobrowolnie się będzie leczył (to musi być z Twojej strony warunek dla niego) albo jak wyżej (natychmiast, jutro albo nawet dzisiaj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

30 latka na siłe nie zaciagniesz nigdzie bo nie jest osoba ubezwłasnowolniona , i tu sie zdziwisz wiele razy podniosł na mnie reke , wiele razy przyszedł do domu po alkoholu równiez po czym wczynał okropne awantury itp . mi nie chodzi o kosciół czy o ksiedza, bo sama tez nie chodze co niedziela do koscioła czy nie latam do spowiedzi . jestem tak wychowana poprostu u mnie w rodzinie to tradycja.i nikt mi nie bedzie nic zabraniał czy mnie izolował a tymbardziej on

Ile lat ma wasze dziecko? Mój ojciec robił takie awantury (nie po alkoholu), łącznie przez cały okres mieszkania w domu było ich może z 10-12, ale pamiętam większość z nich, a najbardziej tę pierwszą, miałam 7 lat. Zawsze cieszyłam się, kiedy byłam sama z mamą, nie lubiłam kiedy ojciec przychodził z pracy. Na męża znalazłam zupełne przeciwieństwo ojca, człowieka któremu uśmiech z twarzy nie schodzi, jest uprzejmy, szanuje mnie, nigdy się nie wydziera. Nie funduj dziecku dzieciństwa z ojcem furiatem, tacy ludzie się nie zmieniają, ty też zasługujesz na normalny związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ile lat ma wasze dziecko? Mój ojciec robił takie awantury (nie po alkoholu), łącznie przez cały okres mieszkania w domu było ich może z 10-12, ale pamiętam większość z nich, a najbardziej tę pierwszą, miałam 7 lat. Zawsze cieszyłam się, kiedy byłam sama z mamą, nie lubiłam kiedy ojciec przychodził z pracy. Na męża znalazłam zupełne przeciwieństwo ojca, człowieka któremu uśmiech z twarzy nie schodzi, jest uprzejmy, szanuje mnie, nigdy się nie wydziera. Nie funduj dziecku dzieciństwa z ojcem furiatem, tacy ludzie się nie zmieniają, ty też zasługujesz na normalny związek. 

skonczyło dwa latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
11 minut temu, Gość gość napisał:

Jezus to nie bóg, biblia to bajka

I nie wkręcajmy religii w choroby psychiczne, to nie to samo... Jedni wierzą (tylko) inni też praktykują, jeszcze innych to w ogóle nie obchodzi... Nie może to być powodem do interakcji pomiędzy ludźmi (tym bardziej partnerami, których coś łączy, choćby dziecko... aczkolwiek słowo "choćby" normalnie nie powinno się tutaj znaleźć bo dziecko to szczęście, to cały nasz świat :classic_smile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

skonczyło dwa latka

No to super wiek, żeby się od męża odciąć, oczywiście jeżeli jesteś gotowa i masz wsparcie w rodzinie. Lepiej na pewno nie będzie. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No to super wiek, żeby się od męża odciąć, oczywiście jeżeli jesteś gotowa i masz wsparcie w rodzinie. Lepiej na pewno nie będzie. Powodzenia. 

tak  wiele nad tym myslałam i jestem na to zdecydowana , mam wsparcie w rodzicach, ja jestem z natury spokojna i wrazliwa napewno w jakis tam sposób to odczuje ale jesli mam wybierac miedzy nim ( meczyc sie) a szczesliwym dziecinstwem dziecka bez awantur wstydu i niszczenia psychicznego to zdecydowanie wole ta druga opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
7 minut temu, Gość gosc napisał:

miedzy nim ( meczyc sie) a szczesliwym dziecinstwem dziecka

Bierz pod uwagę też swoje szczęście i samopoczucie, chyba nie lubisz być bita i poniżana? Nikomu to się nie należy w życiu. Można żyć samotnie i czasami tak jest lepiej... Jest jeszcze jutro i pojutrze, może być fajniej :classic_smile:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danka

To powiedz mężowi że jesteś zmęczona i nie chce ci się szykować świat i wolisz pojechać na gotowe. Jak nie macie daleko możecie po kolacji wrócić do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×