Przestał się odzywać..

Jakiś czas temu na internecie odezwał się do mnie pewien facet. Nie znamy się na żywo ale zna go moja rodzina. Pisaliśmy dość długo jednak warto wspomnieć, że jestem w związku o czym on od początku wiedział. Nie jestem szczęśliwa w moim związku jednak pod wpływem wyrzutów sumienia powiedziałam mu, że jestem szczęśliwa. Mój facet wiedział, że pisałam z tamtym. Facet o którym mowa mniej się do mnie odzywa a ja nie chcę tracić z nim kontaktu bo dobrze nam się rozmawia. Co robić? Głupio mi jest do niego pisać bo myślę, że się narzucam. Sorry za haos ale to dość pokrecona historia.. Jakieś rady? 

Zajmij się jednym lub drugim, nie łap kilka srok za ogon. Szukasz nie wiesz czego, bo zawsze znajdzie się lepszy jak dłużej poszukasz. 

Ten z netu to tylko obcy facet, którego naprawdę nie znasz. Piszesz z nim, idealizujesz go, ale to nic nie znaczącą historia. On pisał to co chciałaś przeczytać, dlatego tak ci się podoba. Daj sobie spokój. Szkoda nerwów na taką sytuację

Po co jesteś w związku w którym nie jestes szczęśliwa? Aaa bo pewnie ,,nie chcesz być sama" wiec lepszy byle jaki związek i oglądanie się za innymi w poszukiwaniu lepszej opcji. Jak małpa, nie puści jednej gałęzi dopóki nie chwyci drugiej. Z tym nowym facetem nic pewnego wiec się trzymasz obecnego partnera a za jego palcami flirtujesz. Zreszta to dziecinne, idealizowanie tego nowego podczas gdy tylko piszecie i to moze być złudne a na żywo byłoby rozczarowanie, naiwna jesteś, on może się kreować na kogoś kim nie jest. Najpierw skończ ten związek a potem się oglądaj za innymi bo gdyby Twój facet tak robił to nie bylabys zadowolona... Ale Ty pewnie z gatunku tych bluszczu które ,,boja się samotności" i muszą mieć jakiegokolwiek faceta bo bez tego nie umieją żyć. A skoro Twój facet nie jest zazdrosny o to ze piszesz z innym to widać Cie nie kocha i pewnie jesteś dla niego przejsciowka, zapchajdziura, zresztą tak jak on dla Ciebie.