Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama  2 leworecznych córek

Problem dziecko -ksiądz

Polecane posty

Gość Mama  2 leworecznych córek

Mam 10letnia córkę.  Chodzi do 4 klasy  . Pod koniec września zmieniła szkołę. Jest zachwycona.  W końcu jest spokojna ma przyjaciół.  Chętnie chodzi do szkoły. Nauczyciele ja chwalą.  Uczy się w miarę dobrze . Nie jest prymusem. Wychowawczyni ja chwali że jest Uczynna, słucha się, pomaga w klasie, udziela się choć czasem się wyłącza z zajęć i buja w obłokach.  Żaden nauczyciel się na nią nie skarży.  Oprócz no właśnie oprócz księdza. Najpierw był problem dostawała same jedynki z odpowiedzi, jedynki ze znajomości pisma św. Po rozmowie z księdzem i przyłożeniu się córki do poprawy wszystko poprawiła na 4. Myślałam że jest ok. Dziś byłam przypadkiem w szkole bo koleżanka musiała odebrać  córkę ze szkoły bo zadzwonili że córka koleżanki źle się czuje.  I jak wychowawczyni mnie zauważyła zaraz poprosiła mnie o krótką rozmowę.  Dowiedziałam się że ksiądz oskarżył moja córkę o stymulowanie choroby. Ja od razu powiedziałam że córka jest przeziębiona ma katar i rano ja boli gardło Ale po śniadaniu jej przechodzi . Daje ja do szkoły bo to ostatnie dni przed przerwą świąteczną.  Nie ma gorączki. Gdybym ja zostawiła w domu miała by zaległości chociażby z matematyki . Córka ma dobre samopoczucie.  Tylko ten nieszczęsny wtorek gdy mają 1 religię i ksiądz ja wywołał do odpowiedzi. Córka przez chrupke nie mogła nic powiedzieć.  Ksiądz się jej zapytał czy jest chora pokiwała głowa że tak i ksiądz jej dał kartkę z pytaniami aby odpowiedziała pisemnie. Nic jej nie mówiąc powiedział wychowawcy że córka stymuluje.  Ja nie wiem co robić.  Mam ochotę ja wypisać z religii bo ewidentnie ma z nią jakiś problem. W przeciągu miesiąca zdała mu cały katechizm i ewangelie . Zawzieła się i wszystko zdała. Teraz znów że stymuluje.  10 letnie dziecko.  Spokojne . W nowej szkole. POMOCY MOZE BLAHY PROBLEM ALE MAM WRAŻENIE ZE STOJE POD SCIANA . bo żaden nauczyciel się na nią nie skarży wręcz przeciwnie chwali ją. specjalnie jak była wywiadówka wszystkich pytałam czy wszystko jest dobrze bo nowa szkoła i wogole. Nawet Pani dyr proponowała corce zawody bo widzi w niej potencjal a ksiadz widzi w niej nieuka i symulantke .za błędy przepraszam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pogadaj z córką i zapytaj czy chce chodzić na religię, jak się czuje w klasie itd.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Tak się zaczyna odchodzenie człowieka od kościoła. Tak księża sami zniechęcają ludzi od maleńkości. Przyjdzie taki stary kawaler bez empatii, nie lubiący ludzi, wywyższa się i myśli, że wszystkie rozumy pozjadał, a jego "przedmiot" jest najważniejszy na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb

to tylko dowodzi temu, ze od księży i lekcji religii - z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Córka się czuje w klasie bardzo dobrze. Ona też czuje że na religii jest coś nie tak. Samo podejście księdza ja zniechęca bo stara się jak może Ale ksiądz tego nie docenia.  On uważa że wyjątków robił nie będzie i że np. Żadnemu dziecku z odpowiedzi nie pomoże.  Jest bardzo wymagający.  Moje dziecko zaczyna się zniechęcać zaczyna to odbierać że MUSI a nie że MOŻE to to jest tylko religia A nie taki przedmiot jak matematyka . Wg mnie religia powinna być przyciągająca A nie zniechęcająca.  A ksiądz ewidentnie do tego kroczy . Żeby dzieci się go bały i wszystko umiały na idealnie. I nie mówię o katechizmie.  Ale o znajomości pisma świętego. Gdzie pyta dzieci z najmniejszych szczegółów.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wypisz to dziecko z religii, bo przez tego ...a, to dziecko z tobą za chwilę do kościoła nawet od święta nie pójdzie. Ja bym tak zrobiła. Co ci ten ksiądz zrobi? Nic. Dziecko w komunii było, do kościoła pewnie z tobą też chodzi, a on nawet pewnie nie jest z twojej parafii. Jemu bym napyskowała ile wlezie. Dziecko ma kojarzyć religię z dobrym bogiem, a nie z czepiającym się frustrowanym facetem, któremu sperma do głowy bije. Niech się ksiądz ogarnie, albo na kur/wy pójdzie, to mu może ciśnienie spadnie. Fakt, że to dla księdza niemoralne, grzeszne i potępiające, ale lepsze to, niż wyżywanie się na niewinnym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Stymuluje czy symuluje? XD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może ona na tej kartce nic nie napisala i ksiądz stwierdził, że skoro nie umie to chrypka była wymówką? Jeśli miała problem z gardłem  to ksiądz się myli, więc może pójdź do niego i z nim porozmawiaj, powiedz, że córka naprawdę miała problem z gardłem. To nie tak, że go bronię, ale myślę, że to może być zwykle nieporozumienie i należy spróbować je złagodzić dla dobra córki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Dziś mi wychowawczyni zasugerowała rozmowę z księdzem A ja już nie mam ochoty z nim rozmawiać.  Już raz była rozmowa i nie jest to człowiek do rozmów. Nie jest ugodowy. Chyba pójdę do dyr i do proboszcza.  Bo oskarżanie 10latki o stymulowanie choroby dla mnie to jest przekroczenie kompetencji. Dla tego księdza to pierwsze miesiące nauki . Jest to nowo wyświęcony człowiek.  Pierwsza parafia pierwsze zetknięcie z nauką dzieci. Moje dziecko nie podlega pod jego parafię, chrzest , komunię  przyjmowalo w innej parafii. Nie wiem szukam wyjaśnienia czemu się tak dzieje.  Bo z innymi dziećmi nie ma takiego problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Stymuluje czy symuluje? XD 

SYmuluje chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Może ona na tej kartce nic nie napisala i ksiądz stwierdził, że skoro nie umie to chrypka była wymówką? Jeśli miała problem z gardłem  to ksiądz się myli, więc może pójdź do niego i z nim porozmawiaj, powiedz, że córka naprawdę miała problem z gardłem. To nie tak, że go bronię, ale myślę, że to może być zwykle nieporozumienie i należy spróbować je złagodzić dla dobra 

Coś tam napisała 

 Dostała 2  Ale patrząc na córkę gdzie od kataru ma czerwony nos widać że jest przeziębiona.  To chyba miał obowiązek powiedzieć też i mojej córce ze on uważa iż symuluje A nie nic się nie odezwał i pobiegł do wychowawcy. Nie dał się dziecku wytłumaczyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

SYMULUJE durny słownik sam przekształca pisownię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjh
21 minut temu, Gość Mama 2 leworecznych córek napisał:

Coś tam napisała 

 Dostała 2  Ale patrząc na córkę gdzie od kataru ma czerwony nos widać że jest przeziębiona.  To chyba miał obowiązek powiedzieć też i mojej córce ze on uważa iż symuluje A nie nic się nie odezwał i pobiegł do wychowawcy. Nie dał się dziecku wytłumaczyć 

Jak miała się niby wytłumaczyć skoro nie mogła mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjhhhh
21 minut temu, Gość Mama 2 leworecznych córek napisał:

Coś tam napisała 

 Dostała 2  Ale patrząc na córkę gdzie od kataru ma czerwony nos widać że jest przeziębiona.  To chyba miał obowiązek powiedzieć też i mojej córce ze on uważa iż symuluje A nie nic się nie odezwał i pobiegł do wychowawcy. Nie dał się dziecku wytłumaczyć 

Jak miała się niby wytłumaczyć skoro nie mogła mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wypisz dziecko. Zyska 2h i będzie miała spokój. Ma się czego uczyć - polski, matematyka, języki. A tu musi zakuwać na religię. Nie o to chodzi w wierze. Chyba, że boisz się co ludzie powiedzą i poświecisz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
7 minut temu, Gość Jjh napisał:

Jak miała się niby wytłumaczyć skoro nie mogła mówić.

No wg księdza udawała więc mogła się wytłumaczyć.  Gdyby chciał wogole z nią porozmawiać to by zauważył że jednak dziecko ma w ten dzień problem z gardłem.  Ale lepiej od razu przybić łatkę symulantki i nieuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
11 minut temu, Gość gość napisał:

Wypisz dziecko. Zyska 2h i będzie miała spokój. Ma się czego uczyć - polski, matematyka, języki. A tu musi zakuwać na religię. Nie o to chodzi w wierze. Chyba, że boisz się co ludzie powiedzą i poświecisz dziecko.

To co ludzie powiedzą w razie wypisania to ja mam gdzieś Ale nagonka będzie na córkę A ona jest wrażliwa strasznie i przejmuje się tym co ktoś jej mówi. Zresztą to dopiero 10lat zdanie nauczyciela jest święte .  Tego córkę uczę szacunku dla każdego. Ale naturę ma wrażliwca.  Dla tego też ja zabrałam z poprzedniej szkoły bo nie mogła się odnaleźć w bardzo dużej szkole nie było zgrania w klasie ani w szkole. Istny wyścig szczurów. Jeszcze te 3 lata była  wychowawczyni w pożądku klase trzymała razem. W 4 klasie wszystko się rozsypało. Po zmainie szkoły moje dziecko w końcu odżyło stało się w końcu szczęśliwe.  Znalazło prawdziwą koleżankę.  Klasa choć mała jest bardzo zgrana. Wszyscy się szanują. Ja też jestem zachwycona podejściem nauczycieli Pani dyrektor. Ale ksiądz to porażka. Nie wiem jak to rozwiązać bo widzę że to moja córkę gnębi.  Czasem naprawdę bardzo dużo się uczy z religii. Ostatnio przez naukę z religii zawaliła sprawdzian z przyrody. Nie dostała źle bo 3 Ale nie uczyła się wogóle do sprawdzianu tylko ryła z religii . Bo sie tej religii boi. Woli zawalic inny przemiot . A ja na to pozwolic tez nie moge. Ale był spokój już cieszyłam się że przeboje z religią mam za sobą A dziś znów że symuluje lekarz się cholera znalazł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hghjj

Zawala inne przedmioty dla religi? No tak bo religia bardzo jej się w życiu przyda. Zapewne będzie pisała z niej maturę. Jak ja chodziłam do szkoły to na religii oglądało się filmy albo gadaliśmy z księdzem, niekoniecznie o religii, rzadko trzeba było się czegoś uczyć. Nie wyobrażam sobie siedzieć i ryć z religii, strata czasu i potencjału dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
8 minut temu, Gość Hghjj napisał:

Zawala inne przedmioty dla religi? No tak bo religia bardzo jej się w życiu przyda. Zapewne będzie pisała z niej maturę. Jak ja chodziłam do szkoły to na religii oglądało się filmy albo gadaliśmy z księdzem, niekoniecznie o religii, rzadko trzeba było się czegoś uczyć. Nie wyobrażam sobie siedzieć i ryć z religii, strata czasu i potencjału dziecka.

Ja to wiem i też tak tłumaczę córce. Ale ona się boi. Boi się oceń z religii boi się całej religii jako przedmiotu oczywiście. Ksiądz swoją postawą wogole nie zachęca do nauki i poznawania wiary . Dzieci ze strachu ryją a ksiadz zadowolony bo owieczki tak wszystko pięknie umieją.  Moja się stresuje, boi jak się zatnie nawet najprostszej modlitwy nie powie ze stesu ksiądz wtedy od razu wstawia jeden bo wg niego dziecko nie umie.  Dla tego moje dziecko potrafiło i 3 jedynki z jednej lekcji przynieść.  Dla tego tak się zawzieła i wszystko poprawiła na 4. I był spokój chwilę cieszyłam się.  I znów dziś że udaje. To jest już wg mnie przegięcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość #X#

Proponuję, zwolnić córke z lekcji Religii, sam mam 14 lat, mamy bardzo luźnego księdza, nie wyobrażam sobie tego, ze ksiądz mógłby oskarzyć mnie o symulację choroby jakbym był naprawde chory, za to miałem 3 (głupich) księzy, przez których mało co sie nie zwolniłem z Religii, polecam zwolnić, i niech poduczy sie troche innych przedmiotów, wkońcu Religia do niczego jej się nie przyda(chyba ze idize na siostrę zakonną hahah)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja

KSIADZ nie ma pojecia  O dydaktyce, kaze  kuc na pamiec,  gorzej :tresci programu Katechzy  nie podlegaja  ingerencji  dyr.szkoly tylko biskupowi.Spytaj core , czy chce uczyc sie religii, jesli nie, to ja wypisz, to nie jest przedmiot obowiazkowy, poza tym pogadalabym z jego proboszczem  I uswiadomila , ze nie kazdy KSIADZ nadaje sie do nauczania  .Szkoda dziecka, jesli taka wrazliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek
8 godzin temu, Gość Hghjj napisał:

Zawala inne przedmioty dla religi? No tak bo religia bardzo jej się w życiu przyda. Zapewne będzie pisała z niej maturę. Jak ja chodziłam do szkoły to na religii oglądało się filmy albo gadaliśmy z księdzem, niekoniecznie o religii, rzadko trzeba było się czegoś uczyć. Nie wyobrażam sobie siedzieć i ryć z religii, strata czasu i potencjału dziecka.

Ja to wiem i też tak tłumaczę córce. Ale ona się boi. Boi się oceń z religii boi się całej religii jako przedmiotu oczywiście. Ksiądz swoją postawą wogole nie zachęca do nauki i poznawania wiary . Dzieci ze strachu ryją a ksiadz zadowolony bo owieczki tak wszystko pięknie umieją.  Moja się stresuje, boi jak się zatnie nawet najprostszej modlitwy nie powie ze stesu ksiądz wtedy od razu wstawia jeden bo wg niego dziecko nie umie.  Dla tego moje dziecko potrafiło i 3 jedynki z jednej lekcji przynieść.  Dla tego tak się zawzieła i wszystko poprawiła na 4. I był spokój chwilę cieszyłam się.  I znów dziś że udaje. To jest już wg mnie przegięcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Może jeszcze ktoś coś poradzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Czy inni rodzice również uważają,  że ksiądz nie powinien uczyć?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość Ala napisał:

Czy inni rodzice również uważają,  że ksiądz nie powinien uczyć?  

Inni rodzice mogą nie wiedzieć, że ksiądz jest, aż tak bardzo pier/dolnięty. 

Autorko, widocznie ksiądz to jedna z tych osób, które zawsze muszą mieć wroga i wie wszystko najlepiej. Twoje córka jest wrażliwa i przez to podatna na takie wstrętne wampiry energetyczne. Nie twoja córka, to za chwilę obierze sobie inne dziecko. Pisałam już, weź wypisz dziecko z religii, a jemu napyskuj. Moje dzieci miały taką jeb/niętą katechetkę. O ile była fajna dla dzieci 3-5 lat, to dla szkolniaków su/ka jakich mało. Starszacsie na nią  załapała w szkole. Potrafiła dziecku jedynkę za źle pokolorowany obrazek. A źle pokolorowany obrazek, to była jedna wyjechania kredka poza linię. Waliła tymi jedynkami, aż się kurzyło za takie coś, jakby to plastyka na studiach była. Na szczęście to był tylko jeden rok, w drugiej klasie był już ksiądz, a katechetka zaszła w ciążę i w trzeciej klasie córka miała już inną katechetkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale w czym rzecz? Oskarżył to oskarżył, widocznie w danym momencie tak myślał. Było, minęło. Jak chodzi na religię, to niech się uczy, innego wyjścia nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

Skoro ksiądz zaczyna swoją przygodę z nauczaniem to przydałoby się go utemperować. Porusz ten temat na jakimś zebraniu, dowiedz się co inni rodzice sądzą na ten temat. Może uda wam się zmienić katechetę. U mnie w okolicy też były takie przypadki. Księża byli odsuwani od prowadzenia zajęć a jeden nawet dostał przeniesienie do innej parafii bo się dyrektorka na niego uwzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzelda

Znam ten temat. Jak byłam w gimnazjum mieliśmy katechetę księdza, który był potwornym bufonem. Był opryskliwy, chamski i wyśmiewał.Nigdy nie dało się z nim normalnie porozmawiać, bo od razu sprowadzał cię na ziemię, że jesteś za durny na takie tematy. Miał obsesję na punkcie tego czy ktoś gada na lekcji. Nauczyliśmy się być cicho poprostu siedzieliśmy jak myszy pod miotłą. Raz zdarzyla się sytuacja, że koleżance spadł ołowek i poprosiła mnie szeptem, żebym jej go podała. Nie odzewałam się słowem, zrobiłam to i tyle. Ksiądz to zauważył i kazał mi wstać i stać do końca lekcji, bo gadam. Wdałam się z nim niestety w dyskusję, kulturalną oczywiście, ale ten gbur miał to gdzieś i wystawił mi uwagę, że przeszkadzam mu wprowadzeniu lekcji. Potem na szczęście odszedł. Kolejny na jego miejsce to młody ksiądz, który też miał coś z deklem. Miał na biurku książkę o kobiecej anatomii, i jarał się tymi obrazkami, gadał o polucjach, obserwacji śluzu, puszczał nam filmy polskie niezwiązane z lekcją byleby była nagość kobieca, sceny seksu. To było strasznie krępujące. Szaleństwo się skończyło na całe szczeście jak nam dali katechetkę starszą, łagodną, miłą panią, która do niczego nas nie zmuszała i niczego nie wmawiała. Miała swoje poglądy, ale nie była fanatyczką i można z nią była ciekawie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzelda

Jeszcze mi się przypomniała taka historia z tym młodym księdzem od anatomii: opowiadał nam raz na lekcji ( i byl przy tym bardzo ucieszony nie rozumiał czemu tego nie podzielamy),że jakiś nieletni próbował mu ukraść radio w aucie. Chłopak nie otworzył drzwi ani nic tylko stał przy tym aucie i ksiądz go przyłapał. Chłopak płakał i mówil,że nigdy nic złego nie zrobił,że nawet nie miał zamiaru mu z tym autem nic zrobić,ale ksiądz się uparł i zadzwonił po policję.W trakcie czekania ten chłopiec go ponoć błagał na kolanach ,żeby ten to odwołał,bo on żadnym złodziejem nie jest i to pomyłka. Ksiądz się śmiał i mu mówi: gówniarzu, że mną się nie zadziera znalazłeś się w złym miejscu w złym czasie teraz cię pały ( tak ksiądz to określił) wezmą i niech się wyobrażają w pierdlu. Jaki był koniec tej sprawy to nie wiem. Ksiądz się śmiał jak to nam opowiadał . My byliśmy w ciężkim szoku. Nikt z nas tego księdza nie lubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Ale moje dziecko ma 10 lat jest w 4 klasie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×