Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama  2 leworecznych córek

Problem dziecko -ksiądz

Polecane posty

Gość Lena
19 godzin temu, Gość gość napisał:

Wypisz to dziecko z religii, bo przez tego ...a, to dziecko z tobą za chwilę do kościoła nawet od święta nie pójdzie. Ja bym tak zrobiła. Co ci ten ksiądz zrobi? Nic. Dziecko w komunii było, do kościoła pewnie z tobą też chodzi, a on nawet pewnie nie jest z twojej parafii. Jemu bym napyskowała ile wlezie. Dziecko ma kojarzyć religię z dobrym bogiem, a nie z czepiającym się frustrowanym facetem, któremu sperma do głowy bije. Niech się ksiądz ogarnie, albo na kur/wy pójdzie, to mu może ciśnienie spadnie. Fakt, że to dla księdza niemoralne, grzeszne i potępiające, ale lepsze to, niż wyżywanie się na niewinnym dziecku.

👍👍👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 godzin temu, Gość Mama 2 leworecznych córek napisał:

To co ludzie powiedzą w razie wypisania to ja mam gdzieś Ale nagonka będzie na córkę A ona jest wrażliwa strasznie i przejmuje się tym co ktoś jej mówi. Zresztą to dopiero 10lat zdanie nauczyciela jest święte .  Tego córkę uczę szacunku dla każdego. Ale naturę ma wrażliwca.  Dla tego też ja zabrałam z poprzedniej szkoły bo nie mogła się odnaleźć w bardzo dużej szkole nie było zgrania w klasie ani w szkole. Istny wyścig szczurów. Jeszcze te 3 lata była  wychowawczyni w pożądku klase trzymała razem. W 4 klasie wszystko się rozsypało. Po zmainie szkoły moje dziecko w końcu odżyło stało się w końcu szczęśliwe.  Znalazło prawdziwą koleżankę.  Klasa choć mała jest bardzo zgrana. Wszyscy się szanują. Ja też jestem zachwycona podejściem nauczycieli Pani dyrektor. Ale ksiądz to porażka. Nie wiem jak to rozwiązać bo widzę że to moja córkę gnębi.  Czasem naprawdę bardzo dużo się uczy z religii. Ostatnio przez naukę z religii zawaliła sprawdzian z przyrody. Nie dostała źle bo 3 Ale nie uczyła się wogóle do sprawdzianu tylko ryła z religii . Bo sie tej religii boi. Woli zawalic inny przemiot . A ja na to pozwolic tez nie moge. Ale był spokój już cieszyłam się że przeboje z religią mam za sobą A dziś znów że symuluje lekarz się cholera znalazł. 

Tzn. Możesz rozwinąć? 

Sama nie chodziłam na religię od 1 klasy SzP a było to ponad 30 lat temu. Wtedy to co powiedział ksiądz w niedzielę na ambonie było święte. Tymbardziej, że jestem z małej miejscowości. Uwierz mi, że nikt, ale to absolutnie nikt mnie z tego powodu palcem nie wytykał. Nauczyciele traktowali tak samo jak innych uczniów. Dzieci pytały czemu nie uczęszczam ale nikt mi nigdy przykrości z tego powodu nie zrobił. Później księdza zastąpił katecheta i ten wręcz zapraszał mnie do sali żebym nie musiała w czasie jak jest religia siedzieć sama na korytarzu. Ale to byla cudowna szkoła ze wspaniałymi nauczycielami. Nie wiem czy teraz są tez takie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jem

moi synowie bliźniacy również mają 10 lat i chodzś do czwartej klasy. I powiem ci autorko że wszystko zależy od księdza,na lekcji religii moi synowie jedzą śniadanie, opowiadają sobie z księdzem różne historie, dzieci się śmieją, jest wesoło i gwarno ,tak jakby to nie miało nic wspólnego w ogóle z nauczaniem o Jezusie, synowie bardzo lubią religię. Zadania które są w ćwiczeniach mają odrabiać sobie w domu. Ksiądz nigdy nikogo z dzieci nie pyta. Dzieci dostają oceny za odrobione ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tex

****Dziecko ma kojarzyć religię z dobrym bogiem, a nie z czepiającym się frustrowanym facetem, któremu sperma do głowy bije. Niech się ksiądz ogarnie, albo nakur/wy pójdzie, to mu może ciśnienie spadnie.***

Święte słowa 😄🖐

Autorko, nie bój się tego księdza, ja bym sobie najpierw z nim w 4 oczy pogadała. Może nie od razu od frustratów ale jasno i dosadnie powiedziałabym mu jak na spowiedzi, co o nim sądzę, że dziecko przez niego jest zestresowane, zaniedbuje inne przedmioty  (sic!) i że jeszcze raz usłyszysz od córki  że księdzu coś się nie podoba - opiszesz przypadek w mediach. Olej frustrata . ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malbec124

Moj brat mial bardzo podobny problem z ksiedzem. Tez ewidentnie brat mu nie pasowal, mial wtedy 11/12lat i ksiadz wyrzucal go z religii z lekcji bo prxychodzil w sportowym stroju do sxkoly. Takie koszykarskie spodenki i bluzka z numerem jakiegos gracza. Mama nic nie robila, ojciec tym bardziej to olewal, brat tez mial wywalone choc byl najlepsxym ucznirm w klasie. Skonczylo sie ze na koniec roku same 4 i 5, a z religii mierny. Dzis brat jest znanym w swojej branzy inzynierem konstruktorem, traumy nie ma🙂 jesli teoja corka jest wrazliwa osoba, wypisalabym ja z religii. A jedli nie, to niech sie skupi na innych przedmiotach, a do ksiedza niech podchodxi olewajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karin

Autorko źle robisz unikając konfrontacji z nim. Jemu się szkoła podstawowa pomyliła z seminarium. Powiedz mu, że w SP  DZIECI mają w wolnym czasie uczyć się przedmiotów, że Twoja córka na razie na siostrę zakonną się nie wybiera i nie będzie się uczyć katechizmu katolickiego ani Biblii na pamięć bo to nikomu do zbawienia nie jest potrzebne.

Ewidentnie nie nadaje się ten ksiądz. Pogadaj z innymi rodzicami i ukróćcie te jego zapędy . Niech sobie przy kościele szkółkę biblijną prowadzi, a nie w szkole nęka dzieci jego ambicjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzfhxh

nie mam takich problemow.Wypisalismy sie z kosciola .Ale ja mieszkam za granica.W klasie tylko 3dzieci poszlo do komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Nie rozumiem dlaczego spodziewasz sie, ze corka ucierpi na tym jesli ja wypiszesz z religii. Dzis nikogo to nie dziwi. Sa szkoly gdzie religii nie ma wcale bo brakuje chetnych. Nikt ja z tego powodu palcem wytykal nie bedzie, nie straci tez z tego powodu przyjaciol. Co najwyzej inne dzieci beda jej zazdroscic, ze dla niej koszmar sie skonczyl. Facet, ewidentnie, zneca sie psychicznie nad Twoim dzieckiem, podkopuje jej pewnosc siebie, oskarza o klamstwa a Ty chcesz by musiala to znosic dalej? 

Po pierwsze odbadz z nim powazna rozmowe, taka po ktorej to jemu bedzie przykro. 

Po drugie porozmawiaj z dyrektorem

Po trzecie idz do proboszcza i opowiedz jak wygladaja lekcje.

Po czwarte pogadaj z rodzicemi innych dzieci- im Was wiecej tym wieksza macie sile przebicia.

Po piate, wypisz corke z tych lekcji. Nie sa obowiazkowe, nic w jej zycie nie wnosza z wyjatkiem stresu, niech sie dziecko skupi na nauce wartosciowych przedmiotow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Jak rozmawiałam z dyrektorka i wspomniałam że religia nie jest obowiązkowa to dyrektorka wpadła w panikę bo wszystkie dzieci z całej szkoły chodzą na religię. Ja nie chce też iść na udry bo to nowa szkoła córki. Chodzi do niej od końca września. Ksiądz jest bardzo młody jest z rocznika 94 . Ja mam wrażenie że tylko taka sytuacja spotyka moja córkę. Mi się wydaje że ksiądz jest urażony tym że już mu zwróciłam uwagę że trochę źle postępuje.  Moja córka też się broniła i mu powiedziała że religia nie jest obowiązkowa

On to odebrał jako pyskowanie.  Ale wtedy po rozmowie z księdzem dyrektorka i córka się uspokoiło wszystko . Do wczoraj gdy oskarżył ja o kłamstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Miałam tak samo.. uczył nas ksiądz, który chyba myślał że wszyscy idziemy do seminarium.. Biblię musiał mieć każdy z nas - nie jedna na ławkę ale każdy. Modlitwy po łacinie, sprawdziany i klasówki.. jak ktoś z nas dostał 3 to był cud. A jak pytał - to każdy musiał znać na pamięć nawet litanie, a podstawowe modlitwy z perfekcyjna wymowa po łacinie.  W kościele uczniowie mieli wyznaczone miejsca i ten facet to miał pamięć.. minus za każdą niedzielę bez kościoła ( a jak byłeś w innym to musiał ci ksiądz podpisać kartkę...) W końcu pokazał nam film apokalipto - że niby każdy innowierca w XXI właśnie tak się zachowuje - jak "te dzikus". Wtedy nie wytrzymałam.. jeszcze na naukach przedmałżeńskich, zakonnica z jego "trzody" powiedziała że okres to krwawe łzy w tęsknocie za potomstwem, a ten z tyłu stał i kiwal głowa jak osioł - później dodał że biologia wmawia nam zło bo to nauki diabła.. 

Z 28uczniow zostało tam z 10? Zagroził nam że nie dostaniemy papierka i o ślubie kościelnym mamy zapomnieć..

Wypisz ja z religii.. jeżeli jesteście wierzącymi osobami to sama niedziela w kościele pokaże jej wiarę.. niech dziewczyna się nie stresuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Porozmawiałabym z księdzem ostatni raz. Powiedziałabym mu, że albo on odpuści twojej córce, że dla was nie ocena z religii jest najważniejsza a wzrastanie w wierze, która powinna być okazywana także poprzez miłosierdzie, albo wypisujesz ją z religii, tylko żeby miał świadomość, że to on będzie powodem tej decyzji i nie omieszkasz poinformować o tym proboszcza w swojej i jego parafii. Należy to mądrze i ostrożnie rozegrać. Wiadomo, że religia jest nieobowiązkowa i chcesz chronić córkę, ale co by było, gdyby to był pan np. od matmy albo historii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama  2 leworecznych córek

Dla tego jest mi to tak dziwne. Bo ja specjalnie na zebraniu rozmawiałam ze wszystkimi uczącymi córkę nauczycielami. Czy wszystko jest ok. Oprócz takiejuwagi że dziecko się czasem rozkojarza i buja w obłokach to innych uwag brak. Każdy nauczyciel ja chwali  . Tylko ksiądz w niej widzi nieuka i klamczuche.  Dziś ostatni dzień.  Na spokojnie porozmawiam po powrocie z przerwy świątecznej 7 stycznia  . Dziękuję za powyższą odpowiedź na pewno tych argumentów użyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×