Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Usi

Co myśleć o jej braku szczerości?

Polecane posty

Gość Usi

Patowa sytuacja skierowała mnie na to forum z nadzieją, że Wy jako kobiety bardziej rozjaśnicie mi pogląd na mój problem.

Jest grudzień i jestem z pewną kobietą od 4 miesięcy. Poznaliśmy się w czerwcu. Ona swój poprzedni dwuletni związek zakończyła definitywnie styczeń/luty (urwała kontakt). Było jej na tyle ciężko, że chodziła do psychoterapeuty, który jak mówi jej pomógł pozbierać się i dzisiaj już ją nic nie łączy z byłym, a na terapie nadal uczęszcza, bo jest to dla niej fajna forma. Po dwóch miesiącach związku okazało się, że jesteśmy trochę chorzy, a samo leczenie trwało trochę ponad miesiąc. W tym czasie nie było za kolorowo, trochę się kłóciliśmy z różnych powodów, całkowity brak zbliżeń, itp. Wszystko było zrozumiałe, bo żeby się wyleczyć musieliśmy się powstrzymać, ale po tym wszystkim, gdy miało do czegoś dochodzić ona stwierdziła, że nie ma ochoty, bo jest między nami źle. Potem już kłótnie i cięzkie rozmowy stały się błędnym kołem. Mimo to nie odpuściłem i stwierdziłem, że po prostu bardziej się postaram. Ale nawet w momentach, gdy było dobrze ona nic nie chciała. Ostatnio stwierdziła, że ma potrzeby fizyczne ale nie pociągam ją psychicznie na obecny moment. A dodam, że ona jeszcze nie stwierdziła, że mnie kocha. W międzyczasie zauważyłem dziwną rzecz na jej instagramie. Jej były, który faktycznie przepadł na ładne parę miesięcy nagle zaczął lajkować jej wszystkie posty. Trochę mnie to zaniepokoiło, więc zapytałem, czy odnowili kontakt. Stwierdziła, że nie. Jakiś czas później, z czystej ciekawości, bez żadnych podejrzeń wszedłem na jej telefon i na jej wiadomości instagramowe. Okazało się, że ostatnie wiadomości do jej byłego były z maja, a nie jak to twierdziła, że w lutym zerwała z nim kontakt. Pisała w nich, że go kocha, itd. Ta nieścisłość spowodowała, że postanowiłem w następnym kroku sprawdzić jej Messengera. Wiedziałem, że składała mu życzenia urodzinowe 23 listopada, co swoją drogą też było dla mnie dosyć dziwne, skoro nie mieli kontaktu. Ale jak twierdziła jest to spowodowane tym, że on jej także złożył życzenia w lipcu. Sprawdziłem szybko Messengera i okazało się, że ostatnie wiadomości były z 10 i 6 grudnia, wcześniejszych nie zdążyłem zobaczyć. Nie wiem co było w tych rozmowach. W związku z tym w poniedziałek ponownie zapytałem ją, czy mają kontakt, na co ona odpowiedziała mi prosto w oczy, że poza życzeniami i tym, że akurat w tym samym dniu wpadli na siebie jak szła do sklepu to nie. Wczoraj, czyli w środę ponownie wszedłem na Messengera i okazało się, że znowu ze sobą gadali. 

Tak ta sytuacja z grubsza wyglada i tutaj moje pytanie, co ja powinienem zrobić? Wiem, że z nim gada mimo, że mówi mi co innego. Nie chcę jej też wprost mówić o grzebaniu w telefonie i własnie tu jest problem? Może Wy kobiety jakoś bardziej mi to nakreślicie, dlaczego tak robi? Będę mega wdzięczny za jakąkolwiek pomoc, bo osiwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Jeśli nie chcesz skopsac sobie życia, to daj sobie spokój, dwie zakoch@ne w sobie osoby, świata poza sobą nie widzą. Z łóżka nie wychodzą i chmura z nieba by się przykryli, a jedno dla drugiego ukradlo by ksiezyc. Nie warto sobie mieszac w głowie nieszczera kobieta, której serce puka do innego. Terapia terapia, ale w ostatecznym rozrachunku ona Cię i tak zostawi, bo serce nie sługa, a stara miłość nie rdzewieje. Daj se spokój. Zawsze będziesz drugi w kolejce do jej serca, poniewierany i z łaski  na ucieche "kochany". Szkoda życia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usi
6 minut temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

Jeśli nie chcesz skopsac sobie życia, to daj sobie spokój, dwie zakoch@ne w sobie osoby, świata poza sobą nie widzą. Z łóżka nie wychodzą i chmura z nieba by się przykryli, a jedno dla drugiego ukradlo by ksiezyc. Nie warto sobie mieszac w głowie nieszczera kobieta, której serce puka do innego. Terapia terapia, ale w ostatecznym rozrachunku ona Cię i tak zostawi, bo serce nie sługa, a stara miłość nie rdzewieje. Daj se spokój. Zawsze będziesz drugi w kolejce do jej serca, poniewierany i z łaski  na ucieche "kochany". Szkoda życia! 

Może to istotne ale rozstali się z tego powodu, że ona chciała więcej i on wtedy zrezygnował. Miałem własnie świadomość tego, że jest nie długo po rozstaniu i trochę dziwiłem się, że jest już gotowa na coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ona nadal go kocha a z Toba jest z braku laku. Gdyby tak nie było to nie miałaby potrzeby pisania z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jak co myslec??? jestes uposledzony?? jej du/pa przyslonila ci swiat ?? no ... totalny. kop w dupe i juz przeciez ewidentnie widac ze jestes kolem zapasowym. naprawde odpowiada ci podrzedna rola???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Moim zdaniem powinieneś jej powiedzieć "kłamiesz. spieprzaj z mojego życia, związki buduje się na zaufaniu".

Opcjonalnie: "jestem Twoim psem, rań mnie, zdradzaj z byłym, ja Twój pies wszystko Ci wybaczę i udam, że nie było, hau, hau, pogłaszcz mnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Rozstań się z nią, dobrze ci radzę. Szkoda twojego zachodu. Widać, że to jeszcze nie ta. Znajdź sobie kobietę, która nie będzie cię oszukiwała. Zaufanie to podstawa w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pravda

Kobiety i szczerość to dwa sprzeczne pojęcia, po prostu trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Ja mysle, ze nie zamknela tamtego rozdzialu. Moze gdyby ex nie chcial ponownie pojawiac sie w zyciu (pies ogrodnika) nie byloby tego. Tak  moze  z sentymentu, przyzwyczajenia, uczucia porazki i checi wygranej ma ten kontakt znow. 

Czemu nie jest szczera? Moze sama nie wie co zrobic, stoi na dwoch galeziach, nie wie na co postawic. 

Tym bardziej, ze klocicie sie, masz nacisk na seks, wiec moze przytlacza ja  to i trudno podjac ostateczna decyzje. 

Jak nie masz sily i ochoty, to trzeba chyba sie wycofac. No chyba, ze chcesz zawalczyc, to trzeba zacisnac zeby i konkurenta po prostu wyciac. Kiedys tak mezczyzni robili. A przynajmniej w moich ksiazkach historycznych, ktore pasjami czytam. Jak fajna babka, to mozec warto powalczyc troche. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Cóż, kłamczucha. Rób z tym co uważasz i jak uważasz. Ja za kłamanie zrywam kontakt. Nie chcę wyjaśnień i zapewnień. Odcinam się i u mnie jest koniec, a czy cierpię czy nie to druga sprawa. Niestety w moim życiu nie ma miejsca dla obłudników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesteś sadomasochistą? może czas zacząć się trochę szanować, pójść po rozum do głowy i po prostu odejść? Nie jestescie ze sobą 10 lat tylko par miesięcy, odejdź póki masz czas, szanuj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×