Nie wiem jak mam sie kochac ze swoim facetem ratunku

Kocham go bardzo,ale ... nie jestem typem osoby ktora umie zacisnac zeby i jeszcze udawac ze jest ok ,usmiechac sie.. po mnie wszystko widac a jeszcze teraz gdy jestem zakochana i rzadza mna silne emocje to juz calkiem 

Chodzi o to , że nie podoba mi się fizycznie. Ma zalety, ale jednak wady mi przysłaniają całokształt ...  Najgorsze jest to ze ma ciało dziecka, takiego 12 letniego max ... 

a moze nie tki diabel straszny i strach ma wielkie oczy , i nie bedzie zle ? zawsze unikalam ludzi ktorzy mi sie nie podobaja

To po co z nim jesteś 

Zawsze zostaje in vitro

Bo go kocham. ma super charakter, ale no nie podoba mi sie. zabiegal tak dlugo ,w koncu dalam szanse, widzialam szczere uczucie i pokochalam go ale pociag nie przyszedl..on probuje mnie przekonac ze pociag seksuallny jest zly i sex powinien byc z milosci...czuje,ze nie poodba mi sie bo odwlekam to jak moge ,przykro mi bardzo.... ;(

won -nie chodzi o seks prokreacyjny tylko dla przyjemnosci, ja lubie sex on tez...ale ja nie zmusze sie, nie chce tez zdradzac

Nie da się kochać kogoś kto się nie podoba, to nie miłość a przyjazn

ciagle o nim mysle, chce dla niego jak najlepiej, tesknie za nim, bylabym gotowa na poswiecenia choc jestem egoistka do kwadratu...to jest zwykla przyjazn?

Ale brzydzi cię więc dla mnie to wyklucza chemię i miłość 

W jakim sensie cialo 12 latka

No seks bez miłości jest zły a u A Ciebie tej miłości nie ma, powiedz mu jak jest i nie zwracaj sobie i jemu.. Tupy.. Nie rozumiem po co się zmuszać , Bo Cię kocha? Kochać Cię może wielu ale co z tego skoro Ty nic nie czujesz. 

Może myślisz o nim bo on o Tobie myśli i ściąga Cię myślami, lub dlatego że wiesz ze do Ciebie coś czuję więc masz go na umyśle cały czas, a chcesz dla niego jak najlepiej też z wdzięczności że ma takie uczucie do Ciebie i może za to że jest dla Ciebie miły i dobry jak nikt inny, tęsknisz bo może nikomu do tej pory nie zależało na Tobie jak jemu zależy ale skoro Cię odpycha na myśl zbliżenia z nim to moim zdaniem to nie milosc i nie ma sensu to, chyba że się później wytworzy Ci się syndrom sztokholmski czy coś podobnego że się przyzwyczajisz do tego że Cię nie pociąga nawet. 

Nie ma miłości bez erotycznej chemii. Pary z was nie będzie. 

Katastrofa

37 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale brzydzi cię więc dla mnie to wyklucza chemię i miłość 

moze bardziej jest mi obojetny.. choc fakt czasami mnie skreca jak pomysle ze moglabym z nim uprawiac sex ale sama nie wie czy z obrzydzenia czy z tego,ze musialabym sie zmusic a ja  nie lubie sie zmuszac do niczego

37 minut temu, Gość gosc napisał:

W jakim sensie cialo 12 latka

takim ze jest chudy, niski, twarz tez ma taka sobie, wada zgryzu i nosa.. ale ma pare ladnych rzeczy

37 minut temu, Gość Podwójna lipa napisał:

No seks bez miłości jest zły a u A Ciebie tej miłości nie ma, powiedz mu jak jest i nie zwracaj sobie i jemu.. Tupy.. Nie rozumiem po co się zmuszać , Bo Cię kocha? Kochać Cię może wielu ale co z tego skoro Ty nic nie czujesz. 

Nie, milosc jest a on rozumuje milosc w takim sensie ze kocha sie kogos za charakter a nie pozada i na tej podstawie.. mialam kilkunastu adoratorow ktorzy wzdychali do mnie dlugie lata... 2 mialo nawet obsesje wiec obecny nie jest tym ktory mnie kocha najbardziej i stad ''wzajemnosc''

32 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Nie ma miłości bez erotycznej chemii. Pary z was nie będzie. 

25 minut temu, Gość Kuń napisał:

Katastrofa

Nie wiem kim  jestes , czy kobieta ktora malo widziala czy facetem ktory lubi sie oszukiwac ale ja znam sporo dziewczyn ktore sa z facetami a nie ma tam pozadania i to jest normalne... i nawet kilku chlopakow ktorzy sa z zonamiz rozsadku a na boku dy/maja te ktore im sie podobaja

Czytając to wszystko mam wrażenie że autorka ma 20lat a jej partner nawet i może mniej. 

1 minutę temu, Gość Dooly napisał:

Czytając to wszystko mam wrażenie że autorka ma 20lat a jej partner nawet i może mniej. 

Ja 20 on 24.

1 minutę temu, Gość kidi napisał:

Ja 20 on 24.

Tak myślałam zdążysz mieć jeszcze kilku partnerów do czasu aż wkońcu przydarzy ci się ten jeden który zostanie już na zawsze i spełnieniał będzie twoje wymagania 

Czy to przypadkiem nie prowo?

Do polszy leci juju, jojo i herbata wspólnie 

Aleksio niestety jest z lewego łóza i jego mama nie chce lecieć z nim samolotem

No on tak rozumie miłość(co może też jest mu wygodne bo z tego co mówisz uroda nie zachwyca) ale prawdziwej miłości według mnie się nie rozumie tylko czuje w tym też nie powinno Cię mulic na samą myśl o seksie z nim czy ogólnie, a skoro nie masz ogólnie ochoty na seks to już druga sprawa to też po co Ci związek w którym czujesz nad sobą jakaś presję że w końcu musi do tego dojść a Ty nie masz ochoty, no wiem może on nie wywiera żadnej presji ale wiesz ze czeka na to i za każdym razem odmawiasz i czujesz się średnio przez to daj sobie spokój moim zdaniem ogólnie chyba że mu pasuje czekać i czekać kilka lat jeszcze i nie wiadomo czy dojdzie do takiej szczerej chęci z Twojej strony. 

Obejrzyjcie jakiegoś poornola

Jak cie dotyka to co czujesz czy gdy jest blisko? W miłości czuje się takie pozytywne wibracje i chce przytulić do tej osoby chociażby. Bez tego to nie miłość ani nawet zauroczenie 

Miałam tak samo, ponad 5 lat zmarnowane, ja mu bardziej pomagałam niż on mnie i gdyby ktoś mu dzisiaj powiedział, że go nie kochałam to on by w to nie uwierzył, a nie kochałam go jak się kocha mężczyznę. Byłam przywiązana, chciałam jak najlepiej,  jestem wdzięczna, że on zaczął za dużo pić i jarać zioło, odeszłam i poznałam męża i tu chemia była miażdżąca, od razu wiedziałam że to to, a byłemu dałam szansę no się starał, bo był dobry i chwała losowi, że zmienił się na gorsze, poczuł za pewny siebie i uratował mnie, bo on jest sam już 9 rok od naszego rozstania bo jest obiektywnie brzydki i biedny, więc już żadna mu szansy nie dała. 

3 godziny temu, Gość Vanessa napisał:

Nie ma miłości bez erotycznej chemii. Pary z was nie będzie. 

Dokladnie, jeśli juz to miłość jak do brata, członka rodziny, a nie miłość romantyczna.

I tak przed ślubem to grzech.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Miałam tak samo, ponad 5 lat zmarnowane, ja mu bardziej pomagałam niż on mnie i gdyby ktoś mu dzisiaj powiedział, że go nie kochałam to on by w to nie uwierzył, a nie kochałam go jak się kocha mężczyznę. Byłam przywiązana, chciałam jak najlepiej,  jestem wdzięczna, że on zaczął za dużo pić i jarać zioło, odeszłam i poznałam męża i tu chemia była miażdżąca, od razu wiedziałam że to to, a byłemu dałam szansę no się starał, bo był dobry i chwała losowi, że zmienił się na gorsze, poczuł za pewny siebie i uratował mnie, bo on jest sam już 9 rok od naszego rozstania bo jest obiektywnie brzydki i biedny, więc już żadna mu szansy nie dała. 

A jak się kocha mężczyzne? 

27 minut temu, Gość gosc napisał:

A jak się kocha mężczyzne? 

połyka sie