Ludzie w Polsce są tacy że jeden drugiego nienawidzi

Zwłaszcza obcy na ulicy. Zauważyliście? 

Nooo, za granicą też zauważyliśmy

Na ulicy to nie. Powiedzialabym, ze w rodzinach jest gorzej. Duzo zawisci, zaklamania, porownywania. Basi to tak, a Jedrkowi to lepiej sie powodzi, a jest glupszy i bla bla. Rodzice tez maja swoje ukochane dzieci, pieszczoszki. Faworyzuja, nie kochaja jednakowo. Przykladem ja jestem. Nie znosze hipokryzji rodzinnej. 

Od obcych ludzi zawsze spotykaja mnie same mile rzeczy. I wiele razy pomogli mi. Wieleeeee. Nie jest z nami tak zle.