Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ELIZA

Być cierpliwa czy odpuścić?

Polecane posty

Gość ELIZA

Witajcie, kochane,
Mam nadzieję, że mi pomożecie. Nie mam kompletnie z kim o tym pogadać, bo ta sprawa jest dla mnie zbyt intymna. 
Od ponad roku mam kontakt z pewnym facetem. Generalnie znamy się od dziecka, podchodzimy z tej samej miejscowości. Natomiast los nas tak połączył, że zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, tzn. pisać. On jest mega zamkniętym w sobie facetem. Prawie nic nie pisał o sobie. Ja też byłam zmieszana i się nie zwierzakami. Ogólnie rozmawialiśmy o bzdetach. I nie wiem dlaczego, ale pewnego razu zeszło na tematy intymne. Nie bardzo chciałam o tym rozmawiać, ale w sumie z ciekawości podjęłam temat. I już tak ostro o tym pisał, że zaczęłam myśleć, że tylko o seks mu chodzi. I pewnego dnia nie wytrzymałam i powiedziałam, że czy jemu nie chodzi o seks. To on, że źle go odbieram, on taki nie jest. Hmmm, pisze o tym i jara go to, to dziwne, że w ogóle mogłam tak pomyśleć. 🤔
A ja już zdążyłam się zauroczyc (wspólne pasje, punkt widzenia, podejście do życia, no sporo cech wspólnych).
Były spotkania, ale po każdych miałam wątpliwości. Próbowałam podjąć temat, to on, że analizuje i on tak nie chce. 
Kontakt był, raz nie było. Przez rok to średnio co 3 miesiące każdy z nas się odzywał "czy wszystko u Ciebie ok?"
Az pewnego dnia napisał do mnie SMS, że czy chce się spotkać, bo on chce to wyklarowac. Wrzuciłam go totalnie z pamięci, zaczęłam żyć po swojemu i ten SMS... Namieszal mi w głowie totalnie. Najpierw moja reakcja była bardzo negatywna, ale z biegiem dni nie mogłam tego wyrzucić z pamięci i zgodziłam się na spotkanie.
Spotkanie było bardzo udane, rozmawialiśmy o tym co robimy (w sumie to on więcej mówił o sobie, nie bardzo pytał co u mnie).
Było drugie spotkanie - tu chciałam podjąć temat tego, żeby wyjaśnić sprawę z przeszłości. On się wściekł, że już o tym zapomniał, a ja "analizy" wprowadzam. Ale szybko zrozumiałam, że coś psuje i przez łzy przeprosił. Obiecałam, że nie będę o przeszłości mówić. Obiecalismy sobie, że zaczynamy od nowa.
Teraz pisaliśmy cały czas,ponieważ daleko od siebie mieszkamy. On się dla mnie nie otwiera, nie pisze o uczuciach, tylko znowu o tych sprawach związanych z seksem i fetyszem. Wkurzylam się i napisałam mu, że on myśli tylko o jednym i naprawdę nie chcę go już znać.Jak myśli o tym to ma mi głowy nie zawracać. Napisałam także, że jestem w nim zakochana i muszę szybko z tego wyjść.  Nic nie odpisał. Na następny dzień na spokojnie napisałam mu jaka mam perspektywę rozwijania relacji. Był to długi wywód. I on dalej nic...

Coraz bardziej rozumiem, że on nie wie czego chce. Lub po prostu chce, a nie wie, że źle do tego podchodzi. Jak ja mam się odkochac? Czy Czekać aż sobie wszystko pouklada? Nie mam pojęcia już co robić... Zależy mi na nim. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Absolutnie odpuścić. Gość to jakiś zboczeniec, do tego jeszcze ci awanturę zrobił.. nieeee. Jako osoba, która nie jest emocjonalnie w to zaangażowana mówię ci, że to kompletnie nie rokuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss

No przecież jestem bardzo cierpliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Won

Zaburzenia emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie odpuścić. Gość to jakiś zboczeniec, do tego jeszcze ci awanturę zrobił.. nieeee. Jako osoba, która nie jest emocjonalnie w to zaangażowana mówię ci, że to kompletnie nie rokuje. 

Dokladnie, zresztą facet który raz 3 miesiące się odzywa, to uwazasz ze mu zależało? Nigdy mu nie zalezalo, bylas tylko kumpela do wygadania się, moze tez do podniesienia mu ego swoim zaintetesowaniem, czasem spotkania się jak mu się nudziło. Gdyby mu zależało juz dawno bylibyscie razem! A facet prawie zawsze zaprzeczy ze mu chodzi tylko o seks zeby kobiety nie sploszyc (chyba ze ma pewność ze ty tez chcesz tylko ukladu, wtedy się przyzna co do swoich intencji). Dla mnie sytuacja jasna, nigdy Cie poważnie nie traktował. Nie bądź głupia, poprzez przeciąganie kontaktu z nim tylko bardziej bedzisz ciwrpiec. Miej honor lobieto i zakoncz to definitywnie! Z czasem zapomnisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
36 minut temu, Gość Won napisał:

Zaburzenia emocjonalne.

Co masz na myśli? Rozwiń swoją mysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
50 minut temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie odpuścić. Gość to jakiś zboczeniec, do tego jeszcze ci awanturę zrobił.. nieeee. Jako osoba, która nie jest emocjonalnie w to zaangażowana mówię ci, że to kompletnie nie rokuje. 

30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie, zresztą facet który raz 3 miesiące się odzywa, to uwazasz ze mu zależało? Nigdy mu nie zalezalo, bylas tylko kumpela do wygadania się, moze tez do podniesienia mu ego swoim zaintetesowaniem, czasem spotkania się jak mu się nudziło. Gdyby mu zależało juz dawno bylibyscie razem! A facet prawie zawsze zaprzeczy ze mu chodzi tylko o seks zeby kobiety nie sploszyc (chyba ze ma pewność ze ty tez chcesz tylko ukladu, wtedy się przyzna co do swoich intencji). Dla mnie sytuacja jasna, nigdy Cie poważnie nie traktował. Nie bądź głupia, poprzez przeciąganie kontaktu z nim tylko bardziej bedzisz ciwrpiec. Miej honor lobieto i zakoncz to definitywnie! Z czasem zapomnisz..

Czyli już nigdy nie zrozumie, że warto sobie układać życie, a nie ciągle się bawić? Ma 31 lat... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Won
2 minuty temu, Gość ELIZA napisał:

Co masz na myśli? Rozwiń swoją mysl

Wyrażanie emocji tylko poprzez zbliżenie wg mnie normalne nie jest. Jeżeli intuicja ci podpowiada że coś jest nie tak to tak jest. Niekompatybilni jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggfdsa

Dzieciaki, klocki się znudzilyhm!? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
24 minuty temu, Gość Won napisał:

Wyrażanie emocji tylko poprzez zbliżenie wg mnie normalne nie jest. Jeżeli intuicja ci podpowiada że coś jest nie tak to tak jest. Niekompatybilni jesteście.

Ja to właśnie też tak odbieram, że ma zaburzenia emocjonalne. Ale ja tu już nic nie zrobię. On musi sam to zrozumieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 godzinę temu, Gość ELIZA napisał:

Czyli już nigdy nie zrozumie, że warto sobie układać życie, a nie ciągle się bawić? Ma 31 lat... 

śmieszna jesteś . Jemu nie zależy NA TOBIE!!! Z inną będzie sobie układał i na poważnie traktował. Tak samo jak kobiecie nie zależy na jednym facecie a zależy na innym.

 

1 godzinę temu, Gość ELIZA napisał:

Ja to właśnie też tak odbieram, że ma zaburzenia emocjonalne. Ale ja tu już nic nie zrobię. On musi sam to zrozumieć. 

 tak ma zaburzenia bo nie chce Ciebie a chciał tylko seksu! Żałosna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
30 minut temu, Gość ... napisał:

śmieszna jesteś . Jemu nie zależy NA TOBIE!!! Z inną będzie sobie układał i na poważnie traktował. Tak samo jak kobiecie nie zależy na jednym facecie a zależy na innym.

 

 tak ma zaburzenia bo nie chce Ciebie a chciał tylko seksu! Żałosna jesteś.

Chyba w końcu coś do mnie dotarło. Ale z tym "żałosna" trzeba było sobie odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
40 minut temu, Gość ELIZA napisał:

Czyli już nigdy nie zrozumie, że warto sobie układać życie, a nie ciągle się bawić? Ma 31 lat... 

Pswnie zrozu.je jak spotka odpowiednia kobietę, ,,strzeli go", zauroczy się od początku i przyjda chęci na normalny związek, nie będzie jej zawodził tak jak Ciebie... Z Toba zaczął pisać z braku laku, może trochę mu się podobałas ale jakoś niespecjalnie (tak samo może mu się podobać kilka innych kobiet), skoro tak nieregularnie się odzywa a jeśli juz pisze to głównie o seksie (ta jego ,,nieśmiałość" haha 😂). Chce pewnie Cie trzymać jako kolo zapasowe, jedna z opcji. Nie daj zrobić z siebie opcji zapasowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Pswnie zrozu.je jak spotka odpowiednia kobietę, ,,strzeli go", zauroczy się od początku i przyjda chęci na normalny związek, nie będzie jej zawodził tak jak Ciebie... Z Toba zaczął pisać z braku laku, może trochę mu się podobałas ale jakoś niespecjalnie (tak samo może mu się podobać kilka innych kobiet), skoro tak nieregularnie się odzywa a jeśli juz pisze to głównie o seksie (ta jego ,,nieśmiałość" haha 😂). Chce pewnie Cie trzymać jako kolo zapasowe, jedna z opcji. Nie daj zrobić z siebie opcji zapasowej.

Zrozumie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pswnie zrozu.je jak spotka odpowiednia kobietę, ,,strzeli go", zauroczy się od początku i przyjda chęci na normalny związek, nie będzie jej zawodził tak jak Ciebie... Z Toba zaczął pisać z braku laku, może trochę mu się podobałas ale jakoś niespecjalnie (tak samo może mu się podobać kilka innych kobiet), skoro tak nieregularnie się odzywa a jeśli juz pisze to głównie o seksie (ta jego ,,nieśmiałość" haha 😂). Chce pewnie Cie trzymać jako kolo zapasowe, jedna z opcji. Nie daj zrobić z siebie opcji zapasowej.

A on nie działa na takiej zasadzie, że nie potrafi się zaangażować, mimo iż by chciał?! Bez sensu się ze mną spotkać, skoro ja z nim seksu nie uprawiam... A pogadać z każdym może. Przecież wiedzac o tym on traci swój czas... I tego nie rozumiem. 

Powiedziałam mu ostatnio, że niech sobie weźmie ...e w latexach i ja rucha, a mnie ma zostawić w spokoju. Faktycznie, jakby mu zależało to by nie milczał... W ładne ... się wkopalam. Tylko teraz jak z niego wyjść 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
32 minuty temu, Gość ELIZA napisał:

A on nie działa na takiej zasadzie, że nie potrafi się zaangażować, mimo iż by chciał?! Bez sensu się ze mną spotkać, skoro ja z nim seksu nie uprawiam... A pogadać z każdym może. Przecież wiedzac o tym on traci swój czas... I tego nie rozumiem. 

Powiedziałam mu ostatnio, że niech sobie weźmie ...e w latexach i ja rucha, a mnie ma zostawić w spokoju. Faktycznie, jakby mu zależało to by nie milczał... W ładne ... się wkopalam. Tylko teraz jak z niego wyjść 😞

kopnąć tę gnidę w tyłek i poblokować wszędzie. A traci on swój czas bo liczy na to że Cie wykorzysta, jak by mu zależało to by nie gadał zboczonych rzeczy bo bałby się zrobić złe wrażenie i spłoszyć dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
34 minuty temu, Gość ELIZA napisał:

A on nie działa na takiej zasadzie, że nie potrafi się zaangażować, mimo iż by chciał?! Bez sensu się ze mną spotkać, skoro ja z nim seksu nie uprawiam... A pogadać z każdym może. Przecież wiedzac o tym on traci swój czas... I tego nie rozumiem. 

Powiedziałam mu ostatnio, że niech sobie weźmie ...e w latexach i ja rucha, a mnie ma zostawić w spokoju. Faktycznie, jakby mu zależało to by nie milczał... W ładne ... się wkopalam. Tylko teraz jak z niego wyjść 😞

kopnąć go  w tyłek i poblokować wszędzie. A traci on swój czas bo liczy na to że Cie wykorzysta, jak by mu zależało to by nie gadał zboczonych rzeczy bo bałby się zrobić złe wrażenie i spłoszyć dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
13 godzin temu, Gość ... napisał:

kopnąć go  w tyłek i poblokować wszędzie. A traci on swój czas bo liczy na to że Cie wykorzysta, jak by mu zależało to by nie gadał zboczonych rzeczy bo bałby się zrobić złe wrażenie i spłoszyć dziewczyne.

Teraz ostatnio to mówił, że jest zachowawczy, bo się boi mojej reakcji. A ja powiedziałam, że nie ma już się bać, bo za długo to już trwa (chodziło mi o uczucia, Wyrażanie emocji). A on znowu tekst z podtekstem seksualnym. No ile można?!  I właśnie wówczas już nie wytrzymałam. Mi się bardziej wydaje, że on inaczej z kobietą nie potrafi rozmawiać, aniżeli bez podtekstu o seksie. Ale to już nie mój problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
36 minut temu, Gość ELIZA napisał:

Teraz ostatnio to mówił, że jest zachowawczy, bo się boi mojej reakcji. A ja powiedziałam, że nie ma już się bać, bo za długo to już trwa (chodziło mi o uczucia, Wyrażanie emocji). A on znowu tekst z podtekstem seksualnym. No ile można?!  I właśnie wówczas już nie wytrzymałam. Mi się bardziej wydaje, że on inaczej z kobietą nie potrafi rozmawiać, aniżeli bez podtekstu o seksie. Ale to już nie mój problem. 

Będzie umiał inaczej rozmawiać jak trafi na Ta Jedyna, uświadom to sobie. Ciebie na razie urabia bo liczy ze w przyszłości będzie seks. Jesteś tylko opcja. Miej honor i urwij kontakt, poblokuj go wszedzie, chociaż pewnie i tak tego nie zrobisz i będziesz się naiwnie ludzic... No to trać czas dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Do autorki:

Widać, że nie masz doświadczenia z facetami. Jesteś naiwna i trochę głupiutka. Piszesz o jakimś zakochaniu po jednym czy dwóch spotkaniach. To jest żałosne. Mylisz zauroczenie z zakochaniem. Poza tym atrakcyjna kobieta, która ma wybór w życiu by nie pisała nawet tygodnia z facetem, który konkretnie nie zaproponuje jej spotkania. 

Poza tym to była oczywista opcja tylko na seks. Pewnie facet był na wysokim poziome atrakcyjności, wyższym niż Twój i stąd to Twoje niby całe "zaangażowanie". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Won
16 godzin temu, Gość ... napisał:

śmieszna jesteś . Jemu nie zależy NA TOBIE!!! Z inną będzie sobie układał i na poważnie traktował. Tak samo jak kobiecie nie zależy na jednym facecie a zależy na innym.

 

 tak ma zaburzenia bo nie chce Ciebie a chciał tylko seksu! Żałosna jesteś.

Ale przeciez twierdzi że jest inaczej i tym samym naraża ją na zranienie i oszukuje. Taki nie jest wart żadnej kobiety która nie szuka zabawy, niech postawi sprawę jasno jak dorosły człowiek a nie się bawi cudzym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale Ty na prawdę analizujesz wiesz? Każdy ma swoje upodobania i tak na prawdę życie z tak otwartą seksualnie osobą jak ten gość, mogłoby być bardzo ciekawe jeśli potrafisz się otworzyć. Inna sprawa, że lata mijają, a Ty próbujesz wracać do jakiś tematów itp. Analizujesz człowieka zamiast po prostu cieszyć się jego towarzystwem. Nikt nie lubi być oceniany czy analizowany. W końcu zacznie się czuć z Tobą jak u psychologa,a to przecież nie o to chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale Ty na prawdę analizujesz wiesz? Każdy ma swoje upodobania i tak na prawdę życie z tak otwartą seksualnie osobą jak ten gość, mogłoby być bardzo ciekawe jeśli potrafisz się otworzyć. Inna sprawa, że lata mijają, a Ty próbujesz wracać do jakiś tematów itp. Analizujesz człowieka zamiast po prostu cieszyć się jego towarzystwem. Nikt nie lubi być oceniany czy analizowany. W końcu zacznie się czuć z Tobą jak u psychologa,a to przecież nie o to chodzi. 

dobrze robi, niech analizuje..tak się poznaje ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale Ty na prawdę analizujesz wiesz? Każdy ma swoje upodobania i tak na prawdę życie z tak otwartą seksualnie osobą jak ten gość, mogłoby być bardzo ciekawe jeśli potrafisz się otworzyć. Inna sprawa, że lata mijają, a Ty próbujesz wracać do jakiś tematów itp. Analizujesz człowieka zamiast po prostu cieszyć się jego towarzystwem. Nikt nie lubi być oceniany czy analizowany. W końcu zacznie się czuć z Tobą jak u psychologa,a to przecież nie o to chodzi. 

Jestem otwarta i on o tym wie. Ale wszystko po kolei. Mnie to nie pociąga jak gadamy o seksie. Chcę żeby się przede mną otworzył, mówił co do mnie czuje, a nie "mechanicznie" o seksie. Chcę budować więź, ale i też emocjonalna. Jak z nim rozmawiam o samym seksie to się duszę i męczę. Po prostu albo coś zrozumie, że mam inne potrzeby, albo będzie cały czas po swojemu myślał i robił. Ale wówczas beze mnie. Ja mu postawiłam sprawę jasno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

dobrze robi, niech analizuje..tak się poznaje ludzi:)

Nie, tak się traci ludzi. Ludzi można lubić bądź nie lubić. Od analizy są lekarze. Z takim podejściem, nikt nie będzie chciał z nią gadać, bo nikt nie będzie się czuł przy niej swobodnie jeśli wszystko co powie zostanie wykorzystane przeciwko niemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
17 minut temu, Gość Won napisał:

Ale przeciez twierdzi że jest inaczej i tym samym naraża ją na zranienie i oszukuje. Taki nie jest wart żadnej kobiety która nie szuka zabawy, niech postawi sprawę jasno jak dorosły człowiek a nie się bawi cudzym kosztem.

O to mi chodzi. Oboje byliśmy pogubieni, ale ja wiem już czego chce i nie boję się mu tego powiedzieć otwarcie. Nie będę za nim biegać, mimo iż go kocham i jest to silne uczucie. Znam go wiele lat, nie od tygodnia i widziałam go bardzo dużo razy w życiu. Znam jego rodziców, mamy wspólnych znajomych. Cały czas z tyłu głowy mam, że on nie potrafi się zaangażować albo nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie, tak się traci ludzi. Ludzi można lubić bądź nie lubić. Od analizy są lekarze. Z takim podejściem, nikt nie będzie chciał z nią gadać, bo nikt nie będzie się czuł przy niej swobodnie jeśli wszystko co powie zostanie wykorzystane przeciwko niemu. 

anal-iza człowieka to nie wykorzystywanie jego słów, cech charakteru czy zachowania przeciwko niemu. To poznawanie, żeby móc lepiej dotrzeć do niego,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie, tak się traci ludzi. Ludzi można lubić bądź nie lubić. Od analizy są lekarze. Z takim podejściem, nikt nie będzie chciał z nią gadać, bo nikt nie będzie się czuł przy niej swobodnie jeśli wszystko co powie zostanie wykorzystane przeciwko niemu. 

Oj nie nie. Jestem mega tolerancyjna i on o tym wie, że szanuję jego zdanie na dany temat. Tylko po prostu strzelił sobie w kolano tym, że zaczął pisać o seksie i tylko o seksie. Bo jego to podnieca. Aja zakomunikowalam mu, że mnie nie. A co on z tym zrobi to jego sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość ELIZA napisał:

Oj nie nie. Jestem mega tolerancyjna i on o tym wie, że szanuję jego zdanie na dany temat. Tylko po prostu strzelił sobie w kolano tym, że zaczął pisać o seksie i tylko o seksie. Bo jego to podnieca. Aja zakomunikowalam mu, że mnie nie. A co on z tym zrobi to jego sprawa. 

Nie wiem czy jest sens w ogóle myśleć poważnie o tym, jeśli macie inne potrzeby seksualne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZA
5 minut temu, Gość hahaha napisał:

anal-iza człowieka to nie wykorzystywanie jego słów, cech charakteru czy zachowania przeciwko niemu. To poznawanie, żeby móc lepiej dotrzeć do niego,:)

Zgadzam się z Tobą. Mi zależy, żeby go zrozumieć, bo on mi sam nie chce powiedzieć co jest powodem tego, że tak się zamyka emocjonalnie. Ja mu raz powiedziałam, że ciekawi mnie co on myśli. A on, że nie lubi mówić o takich rzeczach. No i co zrobię? Nie będę naciskać, żeby się otworzył. Wykazuję zrozumienie, empatie, powiedziałam wszystko w swoim czasie i rozumiem, że może mieć z tym problem. Ale o seksie to nie problem gadać... Ja jestem sapiseksualistka i nic z tym nie zrobię. On twierdzi, że też. Tylko czy faktycznie tak jest... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×