Niestabilna emocjonalnie dziewczyna brata mojego chłopaka

Mój chłopak jest obcokrajowcem i na wakacje pojechałam do jego ojczystego kraju do pracy. Mieszkałam u jego brata i narzeczonej, która również jest Polką. Niedługo wyprowadzamy się z Polski więc ucieszyło mnie to, że w jego rodzinie jest Polka i będę miała wsparcie w obcym kraju. Na początku czułam się bardzo miło traktowana, zarówno brat jak i narzeczona byli mili, zawsze służyli radą i pomocą. Do pracy jeździłam razem z narzeczoną, z bratem widywałam się rzadko ponieważ zwykle pracował wtedy kiedy byłyśmy w domu. Im więcej czasu spędzałam z dziewczyną tym bardziej zaczęły mi się rzucać w oczy negatywne cechy jej charakteru. Pod przykrywką kochanej i troskliwej osoby, która zawsze zdrabniała moje imię była niestabilna emocjonalnie. Zaczęła się zachowywać agresywnie i nieprzyjemnie bez żadnego powodu. Każde moje słowo traktowała jako atak w swoją stronę. Pomimo, że zawsze robiłam wszystko o co mnie prosiła, sprzątałam po sobie, robiłam jej pranie, wychodziłam z jej psem, gotowałam (bo ona nie potrafi w wieku prawie 30 lat), wstawałam pół godziny wcześniej żeby zapakować jedzenie do pracy, ona wiecznie była niezadowolona. W pracy traktowała mnie jak powietrze, była oschła i naburmuszona przez większość czasu. Bałam się koło niej stanąć bo powiedziałaby, że za głośno oddycham. Czułam się jak nieproszony gość i najzwyczajniej w świecie było mi przykro bo ja jej naprawdę nic nie zrobiłam. Nie miała nawet najmniejszego powodu żeby tak mnie traktować. Po kilku tygodniach miałam dość i zdecydowałam się wrócić wcześniej do Polski. Kiedy się o tym dowiedziała, zaczęła mnie przepraszać i nalegała żebym została. Uległam jej wpływowi i dałam jej kolejną szansę. Po ostatecznym powrocie do kraju kiedy nasze relacje były poprawne, nie miałam z nią kontaktu przez 2 miesiące. Spontanicznie wchodząc na jej profil zauważyłam, że usunęła mnie ze znajomych po czym zablokowała (bez żadnego powodu!). Kompletnie nie rozumiem dlaczego to zrobiła bo gdyby ktokolwiek miał powód do tego żeby kogoś blokować to byłabym ja. Nie spodziewałam się, że osoba która powinna być twoją rodziną i wspierać cię, mogłaby się tak zachować. Nie wiem co mam z tym zrobić, jak się zachować kiedy się spotkamy? Mam udawać, że wszystko jest ok? Wyczuwam od niej zazdrość i nieżyczliwość. Nie wspominając nawet o tym, że utrzymuje kontakt z byłą mojego chłopaka, która go zdradziła i upokorzyła. Czy to jest normalne?

Absolutnie nie udawaj że wszystko jest ok! Zwariowałaś??

Bądź szczera wobec chłopaka i powiedz jak to wygląda I poproś jedynie o to żebyś nie musiała spędzać czas w jej towarzystwie. To wszystko. 

Jak będzie chciała naprostowac relacje to pamiętaj: tylko w 4 oczy. 

Nigdy w życiu nie pozwalaj sobie na takie traktowanie bez powodu. Tzn powód jakiś wyimaginowy to ona ma tylko brak " jaj" żeby powiedzieć co jej nie pasuje . Więc pamiętaj: od takich osób jak najdalej!

Wesołych świąt!

Absolutnie nie udawaj że wszystko jest ok! Zwariowałaś??

Bądź szczera wobec chłopaka i powiedz jak to wygląda I poproś jedynie o to żebyś nie musiała spędzać czas w jej towarzystwie. To wszystko. 

Jak będzie chciała naprostowac relacje to pamiętaj: tylko w 4 oczy. 

Nigdy w życiu nie pozwalaj sobie na takie traktowanie bez powodu. Tzn powód jakiś wyimaginowy to ona ma tylko brak " jaj" żeby powiedzieć co jej nie pasuje . Więc pamiętaj: od takich osób jak najdalej!

Wesołych świąt!

25 minut temu, Walenty napisał:

wytrzep se konia do skarpety a wszystkie problemy zniknął jak ręką odjął

o to to

Dziękuję i Wesołych Świąt

kobito, zajmij się sobą, nie wpi e r da laj się innym w zycie i nie baw sie w psychologa