Co kupić sąsiadce na rocznicę gwałtu?

Rok temu zgwałciłem sąsiadkę na klatce schodowej. Ona nie wie że to byłem ja bo miałem kominiarkę i inne ubrania niż noszę na codzień. Nawet policja się nie połapała że to ja a przesłuchiwali prawie cały blok. Po tym zdarzeniu sąsiadka chodziła na jakieś terapie i inne bzdety żeby o mnie zapomnieć. Ale ja nie zapomniałem i postanowiłem się jej przypomnieć. Oczywiście zrobię to anonimowo tak jak ostatnim razem. Nie jestem przecież idiiotą. Tylko zastanawiam się jak to zrobić? Podrzucić liścik pod wycieraczkę z życzeniami na przykład "pamiętasz zeszłoroczne święta i moją dłoń zatykającą ci usta? pamiętasz mojego pulsującego kuttasa w twojej piizdzie?" Coś takiego żeby od razu wiedziała z mała ilością słów żeby utrudnić policji anaIizę stylograficzną bo jestem pewny że po takim liście znowu będzie afera na całe osiedle.

Będzie afera na całą Polskę bo ja właśnie zgłaszam ten wątek na policję. 

A co na to twoja żona? Już sie przyzwyczaiła do twoich zachowań? Pewnie też się boi? 

47 minut temu, Gość anonim napisał:

Nie jestem przecież idiiotą.

Właśnie udowodniłeś, że jednak jesteś. Swoją drogą, nietypowe masz fantazje, stulejarzu.