Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wypsikałam się dla męża drogimi i zmysłowymi perfumami, a on ma mi do zaoferowania zamówienie pizzy, wspólne oglądanie Świata według kiepskich albo wycieczką pod McDrive, żeby zjeść frytki na parkingu

Polecane posty

Gość Gość

O ile takie rzeczy były fajne, jak byliśmy młodzi, spłukani, itp... to teraz mnie to już nie bawi. Od kilku miesięcy mówię mężowi otwarcie czego pragnę: spacerów, eleganckich kolacji, prezentów, romantyzmu, zmysłowości, a on tylko się śmieje. I ciągle zamówimy pizze, obejrzymy Świat według kiepskich albo Trudne sprawy. Ewentualnie ciągnie mnie pod McDrive, żeby na parkingu najeść się nuggetsów i frytek. I głupio się śmieje, że mnie to wkurza. Ile jeszcze mam znosić ignorowanie moich potrzeb? Ubrałam się ładnie, użyłam zmysłowych perfum, zrobiłam klimat w domu, a on i tak pizzę zamówił, bo głodny. Po prostu chyba znajdę sobie kochanka i to będzie jego wina. A może go nawet zostawię. Nie odzywamy się teraz i to uwaga: on jest obrażony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozumiem Cię doskonale. Mam podobnie. Ja już nie korzystam z jego propozycji. Sama w domu gotuję prawie codziennie, więc to nie jest kwestia zaspokojenia glodu a potrzeba pobycia razem, przelamania rutyny. Mamy duże dzieci, niezłą sytuację materialną i brak zrozumienia 😞 mówię o kolacji a mąż zaprasza na pizzę i to do ulubionej pizzerii młodszej córki 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozumiem Cię doskonale. Mam podobnie. Ja już nie korzystam z jego propozycji. Sama w domu gotuję prawie codziennie, więc to nie jest kwestia zaspokojenia glodu a potrzeba pobycia razem, przelamania rutyny. Mamy duże dzieci, niezłą sytuację materialną i brak zrozumienia 😞 mówię o kolacji a mąż zaprasza na pizzę i to do ulubionej pizzerii młodszej córki 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To powiedz mu wprost: albo drogie restauracje,ekskluzywne wycieczki i kosztowne prezenty,albo fora że dwora!

Opcjonalnie możesz zrobić cennik, np za kolacje za marne 300 zł brak seksu przez miesiąc, ale już za taką takilka tysięcy zrobisz mu dobrze. Tak samo prezenty- im droższy tym ty będziesz się bardziej starać. Nie warto być z kimś takim jak twój mąż, jeśli facet nie chce zmienić siebie dla kobiety to to zwykły nicnie wart gałgan jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

To powiedz mu wprost: albo drogie restauracje,ekskluzywne wycieczki i kosztowne prezenty,albo fora że dwora!

Opcjonalnie możesz zrobić cennik, np za kolacje za marne 300 zł brak seksu przez miesiąc, ale już za taką takilka tysięcy zrobisz mu dobrze. Tak samo prezenty- im droższy tym ty będziesz się bardziej starać. Nie warto być z kimś takim jak twój mąż, jeśli facet nie chce zmienić siebie dla kobiety to to zwykły nicnie wart gałgan jest!

Jak prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak prostytutka.

Domyslam sie, ze to byl sarkazm. W wypowiedzi przedmowczyni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×