Nie mogę przestać myśleć o lekarzu

Witajcie. Niedawno byłam w szpitalu, bo mój syn był chory. Przyjął nas bardzo fajny, przystojny lekarz. Na tamtą chwilę byłam bardzo skoncentrowana na stanie zdrowia dziecka, ale nie powiem, że ujął mnie swoją uprzejmością itp itd. problem w tym, że co jakiś czas myślę o nim. Koleś w sumie nie w moim typie za bardzo, ale coś w sobie ma przyciągającego. Głupio mi, bo mam męża i dziecko, a on siedzi mi w głowie nie wiem czemu.

Nie przejmuj się, dla niego jesteś powietrzem, nic ci nie grozi.

Zejdz na ziemie. On ma zawód, prestiż, kase i uznanie społeczne. Na wyciągnięcie ręki ma młode lekareczki z bogatych domów. Nie masz pojęcia o środowisku lekarskim. Sorry ale ty jesteś dla niego tylko mamiduem w średnim wieku z dzieckiem na karku. Chocbys wyszła z siebie nie masz u niego szans. Wiec lepiej ugotuj rosol swojemu staremu ze średnim zawodowym 

Słuchaj przecież Ty nawet nie rozmawiałaś z nim prywatnie. Z jakiego powodu Ci głupio, przecież nic nie zaszło, chyba, że w twojej głowie. 

40 minut temu, Gość Mama napisał:

Witajcie. Niedawno byłam w szpitalu, bo mój syn był chory. Przyjął nas bardzo fajny, przystojny lekarz. Na tamtą chwilę byłam bardzo skoncentrowana na stanie zdrowia dziecka, ale nie powiem, że ujął mnie swoją uprzejmością itp itd. problem w tym, że co jakiś czas myślę o nim. Koleś w sumie nie w moim typie za bardzo, ale coś w sobie ma przyciągającego. Głupio mi, bo mam męża i dziecko, a on siedzi mi w głowie nie wiem czemu.

Może jest gejem.

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie przejmuj się, dla niego jesteś powietrzem, nic ci nie grozi.

Zdaje sobie z tego sprawę...

44 minuty temu, Gość Aha napisał:

Zejdz na ziemie. On ma zawód, prestiż, kase i uznanie społeczne. Na wyciągnięcie ręki ma młode lekareczki z bogatych domów. Nie masz pojęcia o środowisku lekarskim. Sorry ale ty jesteś dla niego tylko mamiduem w średnim wieku z dzieckiem na karku. Chocbys wyszła z siebie nie masz u niego szans. Wiec lepiej ugotuj rosol swojemu staremu ze średnim zawodowym 

Akurat mój mąż ma skończone studia II stopnia, ja w sumie mam wykształcenie średnie, ale nie zawodowe. Dzisiaj na obiad krupnik już mamy. Mówisz ,że gotować drugą zupę?

Zrob rosol na rzeberkach z kurczaka;)

Facet miły , uśmiechnie się i od razu nogi miękną

Od męża nie mam za dużo czułości? 

42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Słuchaj przecież Ty nawet nie rozmawiałaś z nim prywatnie. Z jakiego powodu Ci głupio, przecież nic nie zaszło, chyba, że w twojej głowie. 

Glupio mi, bo od czasu do czasu pojawia się w mojej głowie. Dużo lekarzy w życiu widziałam: mlodych, przystojnych, w moim typie, ale jakoś nigdy nie zaprzątali moich myśli. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Facet miły , uśmiechnie się i od razu nogi miękną

Od męża nie mam za dużo czułości? 

Od męża czułości mam, aż nadmiar, dalej mi się podoba, dlatego nie wiem o co chodzi. Czyżbym się zauroczyła jego osobą?

3 minuty temu, Gość Mama napisał:

Od męża czułości mam, aż nadmiar, dalej mi się podoba, dlatego nie wiem o co chodzi. Czyżbym się zauroczyła jego osobą?

Tak, zauroczyłaś się. To przejdzie z czasem. 

1 godzinę temu, Gość Aha napisał:

Zejdz na ziemie. On ma zawód, prestiż, kase i uznanie społeczne. Na wyciągnięcie ręki ma młode lekareczki z bogatych domów. Nie masz pojęcia o środowisku lekarskim. Sorry ale ty jesteś dla niego tylko mamiduem w średnim wieku z dzieckiem na karku. Chocbys wyszła z siebie nie masz u niego szans. Wiec lepiej ugotuj rosol swojemu staremu ze średnim zawodowym 

Lekarki to nudne kujonki. Na dodatek ubierają się jak szare myszy. Sorry, ale to ty zejdź na ziemię!

Przewaznie lekarze wybieraja na zony lekarki a my, proste kobiety jestesmy dla nich plebsem. Taka prawda. 
No ale to moze i dobrze , sama nie chcialabym zyc w zlotej klatce i caly czas byc pod obstrzalem wymagan co do wygladu, zachowania, ciala , ciuchow itd Sorry, nie moje bajka. 

15 minut temu, Gość hyggta napisał:

Przewaznie lekarze wybieraja na zony lekarki a my, proste kobiety jestesmy dla nich plebsem. Taka prawda. 
No ale to moze i dobrze , sama nie chcialabym zyc w zlotej klatce i caly czas byc pod obstrzalem wymagan co do wygladu, zachowania, ciala , ciuchow itd Sorry, nie moje bajka. 

Moj znajomy lekarz poślubił policjantkę. Dziewczyna jest prawdziwą pięknością, a on typem kujona

54 minuty temu, Gość Wiki napisał:

Moj znajomy lekarz poślubił policjantkę. Dziewczyna jest prawdziwą pięknością, a on typem kujona

Może i tak, ale prawda jest jak ktoś napisał, że lubią młode i ładne i na panie z dzieckiem w średnim wieku to nie poleca wiem, bo mam kolegów lekarzy i to z 20 a może i więcej

1 godzinę temu, Gość hyggta napisał:

Przewaznie lekarze wybieraja na zony lekarki a my, proste kobiety jestesmy dla nich plebsem. Taka prawda. 
No ale to moze i dobrze , sama nie chcialabym zyc w zlotej klatce i caly czas byc pod obstrzalem wymagan co do wygladu, zachowania, ciala , ciuchow itd Sorry, nie moje bajka. 

Przeważnie ale są wyjątki moj znajomy lekarz wziął sobie za zonę nauczycielkę nauczanie początkowe 1-3 więc żaden orzeł a tak na poważnie to bardzo szczęśliwe małżeństwo 

Mi podoba się mój ginekolog i to jest dopiero problem.