Nie wiem czemu nie mam zadnych adoratorow

Meczy mnie troche i nawet upokarza szukanie samej, w necie czy gdzies indziej.Wyszlam z inicjatywa kilka razy w zyciu, ale byl kosz oczywiscie.Juz nawet z gory wiem, ze nie wazne czy facet jest przecietny, brzydki czy przystojny i tak zareaguje tak samo. Nawet Arabowie mnie nie podrywają, powaznie.Na sam sex chetni by sie znalezli ale tego nie chce, ale to nie ma znaczenia dla facetow, moze sie obudza na starosc ze warto miec taka jak ja, ale juz bedzie za pozno.W czym moze byc problem ze w tak mlodym wieku, gdzie powinnam przebierac nie mam ani jednego zainteresowanego mna faceta?Kiedys troche mnie to zalamywalo, teraz juz nie mysle nawet, mam znajomych, ale boli mnie troche kazdy kolejny zwiazek w otoczeniu. Czuje sie jakas wybrakowana, jak na targu, takie gorsze warzywo gdzie spojrzą z niechęcia, albo wcale  i idą dalej. Przefarbowanie sie na blond nie pomogło. Teoretycznie powinnam być atrakcyjna, bo jestem wesoła, ruchliwa,mam zainteresowania, dobre serce. Fizycznie? Dosc wysoka, zgrabna, ładna skóra, pełne usta. Obecnie tez blond włosy, zawsze lekki makijaż. Noszę obcisłe spodnie i co? i nic.

2 minuty temu, Gość gosid napisał:

Meczy mnie troche i nawet upokarza szukanie samej, w necie czy gdzies indziej.Wyszlam z inicjatywa kilka razy w zyciu, ale byl kosz oczywiscie.Juz nawet z gory wiem, ze nie wazne czy facet jest przecietny, brzydki czy przystojny i tak zareaguje tak samo. Nawet Arabowie mnie nie podrywają, powaznie.Na sam sex chetni by sie znalezli ale tego nie chce, ale to nie ma znaczenia dla facetow, moze sie obudza na starosc ze warto miec taka jak ja, ale juz bedzie za pozno.W czym moze byc problem ze w tak mlodym wieku, gdzie powinnam przebierac nie mam ani jednego zainteresowanego mna faceta?Kiedys troche mnie to zalamywalo, teraz juz nie mysle nawet, mam znajomych, ale boli mnie troche kazdy kolejny zwiazek w otoczeniu. Czuje sie jakas wybrakowana, jak na targu, takie gorsze warzywo gdzie spojrzą z niechęcia, albo wcale  i idą dalej. Przefarbowanie sie na blond nie pomogło. Teoretycznie powinnam być atrakcyjna, bo jestem wesoła, ruchliwa,mam zainteresowania, dobre serce. Fizycznie? Dosc wysoka, zgrabna, ładna skóra, pełne usta. Obecnie tez blond włosy, zawsze lekki makijaż. Noszę obcisłe spodnie i co? i nic.

Dziwne. Z tego co piszesz jesteś atrakcyjna, a uwierz mi, nie takie kobiety mają partnerów i o dziwo! -zachodzą w wielokrotną ciążę. Wtedy wierzę w dobro mężczyzn i to, że nie tylko supermodelki się liczą i nawet brzydka i gruba kobietka ma szansę ba miłość i rodzinę.

A jesteś szczupła? Dla nich gruba to gorzej niż trędowata, nawet brzydką twarz prędzej przeboleją niż rozmiar powyżej 38.

1 minutę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

A jesteś szczupła? Dla nich gruba to gorzej niż trędowata, nawet brzydką twarz prędzej przeboleją niż rozmiar powyżej 38.

Właśnie na odwrót Choć nie, znałam babkę (Włoszkę), która była dość młoda ok. 30-tki, ale gruba jak wieloryb, do tego brzydka, a co roku była w cionży a mąż chudzielec

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Właśnie na odwrót

Jak na odwrót? Z tego co widzę, to główny wymóg to żeby babka była szczupła, owszem do tego ładna z twarzy, ale z tego co obserwuję większe wzięcie mają szczupłe, nawet niezbyt ładne niż grubsze ładne. No chyba, że babka ma rozmiar max. 42, bardzo ładną twarz, tłuszcz ulokowany głównie w biuście, jest zrobiona pod gust facetów, wyszczekana, pewna siebie, to jest szansa, że będzie ją otaczało stadko przydu/pasów (spotkałam się z podobnym przypadkiem na studiach).

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Właśnie na odwrót Choć nie, znałam babkę (Włoszkę), która była dość młoda ok. 30-tki, ale gruba jak wieloryb, do tego brzydka, a co roku była w cionży a mąż chudzielec

Czasem i tak się zdarza

31 minut temu, Gość gosid napisał:

Meczy mnie troche i nawet upokarza szukanie samej, w necie czy gdzies indziej.Wyszlam z inicjatywa kilka razy w zyciu, ale byl kosz oczywiscie.Juz nawet z gory wiem, ze nie wazne czy facet jest przecietny, brzydki czy przystojny i tak zareaguje tak samo. Nawet Arabowie mnie nie podrywają, powaznie.Na sam sex chetni by sie znalezli ale tego nie chce, ale to nie ma znaczenia dla facetow, moze sie obudza na starosc ze warto miec taka jak ja, ale juz bedzie za pozno.W czym moze byc problem ze w tak mlodym wieku, gdzie powinnam przebierac nie mam ani jednego zainteresowanego mna faceta?Kiedys troche mnie to zalamywalo, teraz juz nie mysle nawet, mam znajomych, ale boli mnie troche kazdy kolejny zwiazek w otoczeniu. Czuje sie jakas wybrakowana, jak na targu, takie gorsze warzywo gdzie spojrzą z niechęcia, albo wcale  i idą dalej. Przefarbowanie sie na blond nie pomogło. Teoretycznie powinnam być atrakcyjna, bo jestem wesoła, ruchliwa,mam zainteresowania, dobre serce. Fizycznie? Dosc wysoka, zgrabna, ładna skóra, pełne usta. Obecnie tez blond włosy, zawsze lekki makijaż. Noszę obcisłe spodnie i co? i nic.

Próbujesz być czymś czym nie jesteś aby się dostosować. Może zacznij być sobą, jeśli potrafisz. Drugi problem że faceci takie lalki uważają za kuurwiszony i puszczalskie, więc nikt(porządny) takiej przeoranej nie chce na związek. Umiesz gotować? piec ciasta?

Może jesteś za wysoka. Większość facetów omija szerokim łukiem dziewczyny o wzroście 175+.

3 minuty temu, Gość Robi napisał:

Może jesteś za wysoka. Większość facetów omija szerokim łukiem dziewczyny o wzroście 175+.

ja lubie wysokie, nawet mi nie przeszkadza wyższa odemnie, mam tylko 180, ale pannom często niższy facet przeszkadza

nawet arab nie podejdzie?, oj masakra, buahehehe, oni przecież biorą wszystko jak leci, może z czanym spróbuj buehehehe, tacy biorą każdego białego babskiego paszteta i desperatke z blond czupryną

7 minut temu, Gość Robi napisał:

Może jesteś za wysoka. Większość facetów omija szerokim łukiem dziewczyny o wzroście 175+.

Jak facet sam jest wysoki to nie jest to duży problem ale fakt że faceci raczej nie chcą kobiet które w szpilkach będą wyższe niż oni

5 minut temu, Gość Guczosław napisał:

Jak facet sam jest wysoki to nie jest to duży problem ale fakt że faceci raczej nie chcą kobiet które w szpilkach będą wyższe niż oni

A tyle tu płaczu, że baby dyskryminują facetów za wzrost, a sami co robią odnośnie do kobiet? Śmiech na sali. Do tego dochodzi wybrzydzanie, że twarz nie taka, biust za mały/albo za obwisły, za gruba/(rzadziej)za chuda itp. itd.

22 minuty temu, Gość Robi napisał:

Może jesteś za wysoka. Większość facetów omija szerokim łukiem dziewczyny o wzroście 175+.

Głupoty piszesz.Mam 176 cm i mężczyźni wodzą za mną wzrokiem , nawet ci niźsi. 

Bylam brzydka i zero powodzenia nawet wysmiewali mnie. Teraz mam 35 lat i nieraz jakis zagadnie o numer czy chce sie umowic na piwo czy kawe ale:

-mam blond balejaz a nie sam blond bylo mi ohydnie w takim bialym polamane wlosy spalone. Trudno z szatynki robic sie na platyne tylko woda 12 % mi rozjasnia inaczej mam ryze. Zapuscilam do lopatek. Ale nie sa jakies geste.

- nosze dopasowanie ubrania. Dzis dopasowane czerwone rurki i czarny polgolf, botki i sie za mna ogladali bo widzialam.

-niestety do dzis mam tradzik nawet po porodzie

-‚nie jestem kobieca. Oprocz duzego tylka nie mam w sobie nic kobiecego. Moze dosc duze usta. Mam juz zmarszczki. Brak biustu. Rozmiar 75 A lub w porywach male B.

-troche spuscilam z tonu nie mam juz tej presji ze musze kogos znalezc. Bo jestem mezatka i juz nie szukam przygod.

A co mowisz do facetow? Jak zagadujesz ?

Masz za to piękne imię....

1 godzinę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

A tyle tu płaczu, że baby dyskryminują facetów za wzrost, a sami co robią odnośnie do kobiet? Śmiech na sali. Do tego dochodzi wybrzydzanie, że twarz nie taka, biust za mały/albo za obwisły, za gruba/(rzadziej)za chuda itp. itd.

To nie to, że my nie chcemy wysokich, tylko wysokie nie chcą niższych od siebie, poza tym ludzie się dziwnie patrzą na takie pary.

A co do tematu, to nie mam pojęcia, czym to może być spowodowane. To, że zagadujesz dobrze o tobie świadczy.

2 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

To nie to, że my nie chcemy wysokich, tylko wysokie nie chcą niższych od siebie

Z tym bywa różnie, ale powiedzmy, że większość faktycznie nie chce niższych od siebie, ale to nie zawsze wynika z faktycznych preferencji, ale też z tego, że wiedzą, że faceci nie czuliby się przy nich dostatecznie męsko.

3 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

poza tym ludzie się dziwnie patrzą na takie pary

I to ma być argument dorosłego osobnika? 

5 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

A co do tematu, to nie mam pojęcia, czym to może być spowodowane.

No nareszcie nie wklepałeś swojej mantry jak to kobiety mają łatwiutko z facetami i nawet brzydka ma masę adoratorów.

Ja brzydka i szczupła i mam powodzenie .

Pewnie masz twarz poniżej 5/10. Faceci takie kobiety traktują gorzej jak goowno. Wiele razy to już zaobserwowałam.

Kobieta może być mega zadbana, moze mieć ciało seks-bomby, może mieć świetny charakter itd. A i tak będą ją traktowac jak powietrze jezeli nie ma w miarę ładnej buźki.

Mam dwie znajome z twarzami 4/10 i mimo świetnej sylwetki i fajnej osobowości nie mają powodzenia, choć mają już prawie 30 lat.  Jedna nawet ma duży, naturalny biust, a i tak jej to nie pomaga. W dodatku jest dzieiwicą w wieku 28 lat. Jest miła, ekstrawertyczna, otwarta itd. Ale żaden facet nie chce jej do związku. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie masz twarz poniżej 5/10. Faceci takie kobiety traktują gorzej jak goowno.

Z grubymi jest ta sama śpiewka. Oczywiście są wyjątki potwierdzające regułę. Znałam na studiach taką jedną tlenioną blondynę rozmiar ciuchów na oko dobre 44, ale twarz młodej Dody przed operacjami i nawet sposób wysławiania się, tupet podobny do Dodzi. No i ta była lubiana przez facetów. Nawet grupowy przystojniaczek się do niej podwalał. A poza studiami miała narzeczonego.

A serio to nawet brzydkie maja branie jak maja cos takiego w charakterze sama nie wiem, sa ulegle wesole towarzyskie. Cos co przyciaga.

a nie takie dziwne albo z duza nadwaga

ja mam nieladna twarz, wade zgryzu szczekowa to juz powazna sprawa aparat nie pomoze. Jestem szczupla niska.

dawniej sie nie podobalam szukalam winy w sobie ze za niska nogi krotkie waskie biodra tradzik duzy nos pociagla twarz male cycki. To jakim cudem to sie teraz podoba jak jestem starsza 35??? Przybylo mi zmarszczek twarz sie postarzala jeszcze schudla

chodzilam zakompleksiona czulam sie winna ze jestem wybrakowana ze nikt mnie nie chce

moze to jest to?

a zaczepiaja Cie chca sie umawiaac? Moze niekoniecznie w Twoim typie i to jest problem? Moze celujesz w jakis niezainteresowanych/zajetych?

1 godzinę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

I to ma być argument dorosłego osobnika?

Niektórym to przeszkadza. Mnie by nie przeszkadzało.

1 godzinę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

No nareszcie nie wklepałeś swojej mantry jak to kobiety mają łatwiutko z facetami i nawet brzydka ma masę adoratorów.

No bo ma, dlatego nie wiem, o co chodzi. Możliwe, że niektórzy ją podrywają, ale ona ich nie liczy, bo nie są przystojni.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dziwne. Z tego co piszesz jesteś atrakcyjna, a uwierz mi, nie takie kobiety mają partnerów i o dziwo! -zachodzą w wielokrotną ciążę. Wtedy wierzę w dobro mężczyzn i to, że nie tylko supermodelki się liczą i nawet brzydka i gruba kobietka ma szansę ba miłość i rodzinę.

 

Tylko nieraz faceci są z takimi z braku laku, dla seksu i wygod (zeby.miał kto mu posprzatac, ugotować, wyprac).i udają miłość, w międzyczasie rozgladając się za lepszymi opcjami. Serio wierzysz w dobro mężczyzn, w tych czasach?! Dobrych i porządnych to jest może 10% i chyba każda tutaj się ze mną zgodzi,.bo.miażdżąca większość facetow to doopki, kłamcy,.zdradzacze, manipulanci itp.

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dobrych i porządnych to jest może 10% i chyba każda tutaj się ze mną zgodzi,.bo.miażdżąca większość facetow to doopki, kłamcy,.zdradzacze, manipulanci itp.

Ja się z tym zgadzam i też szacuję, że tych w miarę porządnych facetów (co nie oznacza że świętych) jest max. ok 10%. A większość się do związku nie nadaje, co najwyżej do seks-układów.

52 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dobrych i porządnych to jest może 10%

Może i tak. Tyle że z tych 10% znaczna większość jest sama, bo kobiety ich olewają.