Zaczynam rozumieć oburzenie kobiet / Apel do facetów

Tak się w moim życiu zdarzyło, że zakochałem się w bardzo atrakcyjnej kobiecie. Nie wiem jakim cudem, ale ona we mnie również. Jesteśmy razem rok i powiem wam, że nawet mnie irytują faceci. Moja partnerka nie może się normalnie poruszać po mieście by jakiś pajac jej nie zawracał tyłka, zaproszeniem na kawę, jakimś tanim podrywem itp. Siłownia, supermarket, przystanek autobusowy, praca. NO  po prostu wszędzie stado napalonych samców. Wcale się nie dziwie, że kobiety to irytuje. 

Apel do facetów- Jak widzisz atrakcyjną kobietę na siłowni, która ćwiczy, a nie wypina tyłek do lustra to daj jej człowieku spokój. Rusz szare komórki i zastanów się ile takich gości podbija do niej na tej siłowni, a może dziewczyna chce po prostu zwyczajnie poćwiczyć w spokoju? Do pewnego czasu, to może być nawet miłe, ale na dłuższą metę to bardzo męczące. 

Pilnuj ją, bo trafi się lepszy i po tobie..... dlatego nikt takich lasek nie chce. Mało praktyczne.

Mam podobną sytuację. Atrakcyjna partnerka i propozycje randek i spotkań składane przez facetów w różnych miejscach i sytuacjach-może nie aź na tak masową skalę jak w przypadki autora,ale jednak.Wkurza mnie to. Rozumiem, że każdy facet chciałby mieć atrakcyjną partnerkę ale trzeba zrozumieć i pogodzić się z tym faktem ,że nie dla każdego wystarczy ładnych kobiet. Jest ich dużo mniej niż tych,którzy o takich kobietach marzą.

W drugą stronę też to działa.

Jesli z nia jestes tzn ze tez jestes atrakcyjny ale pamietaj ze bogatszych jest pelno wiec nawet najbardziej wierna i zakochana kobieta moze odejsc w kazdej chili.  musisz sie pilnowac , nie ja a siebie, by dotrzymac jej kroku, nie spoczac na laurach.obys nie stracil poczucia pewnosci siebie ale jak jest madra to nie da ci odczuc, moj kuzyn sie zalamal po takim zwiazku

56 minut temu, Gość Gość napisał:

W drugą stronę też to działa.

ze co? ze niby kobiety same podrywaja na ulicy atrakcyjych mezczyzn? ciezko w to uwierzyc

Ale przecież kobiety same piszą, że mamy zagadywać, bo jesteśmy facetami i powinniśmy przejmować inicjatywę, nieprawdaż?

Jasne, gdyby to była nasza znajoma, to ok - ale skoro to obca kobieta i chcemy ją poznać, to jak mamy to zrobić, skoro nie mamy możliwości zagadać?

3 godziny temu, Gość ON123 napisał:

Tak się w moim życiu zdarzyło, że zakochałem się w bardzo atrakcyjnej kobiecie. Nie wiem jakim cudem, ale ona we mnie również. Jesteśmy razem rok i powiem wam, że nawet mnie irytują faceci. Moja partnerka nie może się normalnie poruszać po mieście by jakiś pajac jej nie zawracał tyłka, zaproszeniem na kawę, jakimś tanim podrywem itp. Siłownia, supermarket, przystanek autobusowy, praca. NO  po prostu wszędzie stado napalonych samców. Wcale się nie dziwie, że kobiety to irytuje. 

Apel do facetów- Jak widzisz atrakcyjną kobietę na siłowni, która ćwiczy, a nie wypina tyłek do lustra to daj jej człowieku spokój. Rusz szare komórki i zastanów się ile takich gości podbija do niej na tej siłowni, a może dziewczyna chce po prostu zwyczajnie poćwiczyć w spokoju? Do pewnego czasu, to może być nawet miłe, ale na dłuższą metę to bardzo męczące. 

Podrywaja przy Tobie?

A mnie zastanawia czy autor też wystosowałby taki apel gdyby był singlem bądź samotnym facetem. Mam nadzieję że tak