Gdybyście znali date swojej śmierci co byście robili inaczej?

co zaczeli robić?

zależy jak odległa miałaby być to data. Jeśli za rok lub krócej, to wziąłbym największy kredyt gotówkowy jaki by mi dali, sprzedał mieszkanie i rozpieprzył wszystko w tym czasie na podróże i przyjemności

a jak za 30 czy 40 lat to nie zmieniłbym niczego

Więcej bym kochała.

Nic. Czekała i myślała jak przyjąć ją z godnością.

Nam kiedyś dawno temu (początek lat 90) na seansie spirytystycznym duch przepowiedział rok śmierci większości osób które były w pokoju. Były to zazwyczaj lata 2050-2060. Choć jednemu podał rok 2023. Teraz pewnie większość osób które tam były tego żałuje.

Ukręcałbym sernik w odwrotnym kierunku do wskazówek zegara.

1 godzinę temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Ukręcałbym sernik w odwrotnym kierunku do wskazówek zegara.

przecież dokładnie tak się właśnie sernik kręci!!!

Takich podstaw nie znasz??!!

data nie ważna