Nienawidze mojej siostry.

Wpierdala jak kon ,zre jak swina ,a jedzenia nie kaze klupowac do lodowki ,rzadzi.Jak przyjezdza z niemiec ,to jakby wszystkie rozumy pozjadala.Jak ona spi, to trzeba byc cicho, a jak moje dziecko spi, to schodzi po schodach z pokoju, jak slon.Nie rozmawia zemna normalnie, tylko podniesionym tonem i tak jest od zawsze. Musze wyprowadzic sie przez nia do domu samotnej matki, nie cierpie jej, nic jej nie wolno powiedziec. Jezdzi juz iles lat do tych niemiec pracowac myslalam zebysmy byly we dwie w niemczech na pokoju i pracowaly to ma mnie gdzies i musialam jezdzic do supermarketu. Jak se sama pracy zagranica nie zalatwie, to ona w ogole nigdy o mnie nie pomyslala.W ciazy jak bylam, kopnac mnie chciala ,za to ja podrapalam po pysku, bo mnie przedzeznia.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Wpierdala jak kon ,zre jak swina ,a jedzenia nie kaze klupowac do lodowki ,rzadzi.Jak przyjezdza z niemiec ,to jakby wszystkie rozumy pozjadala.Jak ona spi, to trzeba byc cicho, a jak moje dziecko spi, to schodzi po schodach z pokoju, jak slon.Nie rozmawia zemna normalnie, tylko podniesionym tonem i tak jest od zawsze. Musze wyprowadzic sie przez nia do domu samotnej matki, nie cierpie jej, nic jej nie wolno powiedziec. Jezdzi juz iles lat do tych niemiec pracowac myslalam zebysmy byly we dwie w niemczech na pokoju i pracowaly to ma mnie gdzies i musialam jezdzic do supermarketu. Jak se sama pracy zagranica nie zalatwie, to ona w ogole nigdy o mnie nie pomyslala.W ciazy jak bylam, kopnac mnie chciala ,za to ja podrapalam po pysku, bo mnie przedzeznia.

?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Ma ktos tak sytuacje ,jak ja mam?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Ma ktos tak sytuacje ,jak ja mam?

nie mam siostry .

57 minut temu, Gość gosc napisał:

Wpierdala jak kon ,zre jak swina ,a jedzenia nie kaze klupowac do lodowki ,rzadzi.Jak przyjezdza z niemiec ,to jakby wszystkie rozumy pozjadala.Jak ona spi, to trzeba byc cicho, a jak moje dziecko spi, to schodzi po schodach z pokoju, jak slon.Nie rozmawia zemna normalnie, tylko podniesionym tonem i tak jest od zawsze. Musze wyprowadzic sie przez nia do domu samotnej matki, nie cierpie jej, nic jej nie wolno powiedziec. Jezdzi juz iles lat do tych niemiec pracowac myslalam zebysmy byly we dwie w niemczech na pokoju i pracowaly to ma mnie gdzies i musialam jezdzic do supermarketu. Jak se sama pracy zagranica nie zalatwie, to ona w ogole nigdy o mnie nie pomyslala.W ciazy jak bylam, kopnac mnie chciala ,za to ja podrapalam po pysku, bo mnie przedzeznia.

mam brata hahahahaha wesołych świąt

obie psychiczne, chore istoty, tak to bywa