Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dramaty wigilijne :D to i ja

Polecane posty

Gość Gość

Wydaje mi sie,ze jestem zbyt miękka ..., a i tak nikt nie doceni tego. Co roku robie drobne prezenty dla dzieci z dalszej rodziny z którymi sie widzimy w swieta, dla dzieci sąsiadki, bo zawsze się bawią z moimi, dla dziecka naszej opiekunki. Są to.puzzle, jakaś kolorowanka i kredki,świąteczne skarpety, czy po prostu slodycze.. Wydaje mi sie ze tak jest ok, zwłaszcza że jesteśmy w ciągłym kontakcie i dzieciom cos wypada sprawic. 

Ja od 3 lat takiego postępowania nie dostałam dla swoich dzieci choćby czekoladowego Mikołaja. W tym roku znow... głupio sie czuje, bo sąsiadki syn mnostwo czasu jest u nas, więc kupilam mu drobiazg. Sąsiadka podziękowała i nawet karki z życzeniami nie zostawiła

Kuzynostwo widziałam dziś i zauważyłam,że oczami od razy przelecieli moja siaty, ale w zamian nie dali moim dzieciom nic. 

Ja jestem szczera osoba, zawsze chce sprawic orzyjemnosc innym, nawet jak kartki wypisuje, to każdemu indywidualnie pisze życzenia. Tymczasem inni mają na mnie wywalone.  

W następnym roku dostaną ode mnie życzenia i buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ricz

Przyzwyczailas ich, że dajesz się ru.chac w du.pe co rok, to czego się dziwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Ricz napisał:

Przyzwyczailas ich, że dajesz się ru.chac w du.pe co rok, to czego się dziwisz

Ale jakim trzeba byc dziadem, by bez mrugnięcia okiem wziac prezent i nawet nie pomyśleć zeby sie odwdzięczyć? Byle nachapać sie. Czuje niesmak i caly czas po głowie chodzi mi ten temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TBZ

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość TBZ napisał:

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 😄

No właśnie tez to widze. Nie opłaca się byc bezinteresownym, bo każdy chce Cię wykorzystać. Az mnie gotuje. W następnym roku wigilię spedzam w domu, zapraszam rodziców o teściów, a reszta niech sobie radzi. Teraz analizuje różne sytuacje i w sumie sąsiadki dziecko tez zawsze u mnie na prowincie, zawsze on sie u nas bawi- moje tam raczej nie są zapraszane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość TBZ napisał:

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 

Tu nie ma co analizować zgadzam się z autorką trzeba być dziadem i tyle ,tylko ona się za późno kapnęła ile dziadów istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TBZ

Tutaj nie ma bezinteresowności. Wykorzystywanie to trochę inna para kaloszy. Ale tyle ode mnie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość TBZ napisał:

Tutaj nie ma bezinteresowności. Wykorzystywanie to trochę inna para kaloszy. Ale tyle ode mnie wystarczy.

Jest bezintetesownosc, bo chodzi mi o zwykłą ludzką przyzwoitosc. Rozumiem w pierwszym roku mogli się nie spodziewać,ze cos im kupię, w drugim ok,nic nie kupili,a w tym roku już poczułam się jak uj pod daszkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

To uzgadniaj z innymi rodzicami czy możesz kupić ich dzieciom jakiś prezent, może oni nie chcą takich barterow. Dajesz bo chcesz i nie oczekuj wzajemności. Możesz więcej kupić swojemu dziecku a inne dzieci maja swoich rodziców wiec się nie martw. Poza tym to co dajesz nie jest doceniane bo puzzle i kolorowanki nie robią wrażenia wiec po prostu odpuść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TBZ
3 minuty temu, Gość Figa napisał:

To uzgadniaj z innymi rodzicami czy możesz kupić ich dzieciom jakiś prezent, może oni nie chcą takich barterow. Dajesz bo chcesz i nie oczekuj wzajemności. Możesz więcej kupić swojemu dziecku a inne dzieci maja swoich rodziców wiec się nie martw. Poza tym to co dajesz nie jest doceniane bo puzzle i kolorowanki nie robią wrażenia wiec po prostu odpuść. 

Dziękuję za oświecenie reszty czymże jest bezinteresowność xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Buraki i tyle. Zacznij się otaczać ludźmi na swoim poziomie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg

Widocznie dla nich nie jest to ważne i nie chcą kupować prezentów dla innych dzieci niż swoje. A skoro ty chcesz dawać to co, mają nie przyjmować? Jak dzieci widzą cały ten twój majdan opakowany to się podniecają i rodzice marny mają na to wpływ. Następnym razem nie kupuj i po problemie, nie bądź nadgorliwa. Ja też kiedyś kupowałam prezenty dla dzieci z rodziny (jak byłam w liceum/na studiach) i nic nie dostawałam w zamian, ale ja chciałam po prostu kupować wtedy dzieciom prezenty i niczego nie oczekiwałam.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Figa napisał:

To uzgadniaj z innymi rodzicami czy możesz kupić ich dzieciom jakiś prezent, może oni nie chcą takich barterow. Dajesz bo chcesz i nie oczekuj wzajemności. Możesz więcej kupić swojemu dziecku a inne dzieci maja swoich rodziców wiec się nie martw. Poza tym to co dajesz nie jest doceniane bo puzzle i kolorowanki nie robią wrażenia wiec po prostu odpuść. 

Ale mnie uczono,że jak przychodzisz do kogos kto ma dzieci, to wypada coś kupić. Ps4 mam zafundować? Tu nie chodzi o prezent,,a gest. Czekoladowy Mikołaj, kartka z życzeniami spokojnie wystarczy. W sumie kuzynostwo jak do nas przyszło na paraoetowke to z nastawieniem na picie i.pustymi rękami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale mnie uczono,że jak przychodzisz do kogos kto ma dzieci, to wypada coś kupić. Ps4 mam zafundować? Tu nie chodzi o prezent,,a gest. Czekoladowy Mikołaj, kartka z życzeniami spokojnie wystarczy. W sumie kuzynostwo jak do nas przyszło na paraoetowke to z nastawieniem na picie i.pustymi rękami

No to Ciebie tak uczono, ale ich nie. Za dużo oczekujesz od innych ludzi. dajesz prezenty innym to jest twoja dobra wola, nie każdy ma taką ochotę. Może im głupio dać kartkę i czekolada bo to zbyt skromne a z kolei nie chcą kupować zabawek bo np. nie mają czasu chodzić po sklepach albo im się po prostu nie chce i wolą żebyś ty odpuściła i nie dawała albo dała tę symbolizną czekoladę to oni podchwycą i też dają. Mogą też mieć dużo dzieci w drugiej rodzinie i wyszli z założenia, że nie będą kupować wszystkim tylko np. chrześniakom. Nie oczekuj, że inni będą wyczytywać twoje intencje. Po prostu odpuść, bo już przeżywasz co będzie w następne święta, ze im nic kupisz na złość i tylko sama siebie wpędzasz w zdenerwowanie. Olej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość TBZ napisał:

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 😄

Nie to, że sie nie opłaca, tylko autorka trafiła na same mentalne prostaczki bez klasy.

Ja też robię drobne prezenty znajomym i im dzieciom,  bardzo dalekiej rodzinie itd. A jakoś zawsze każdy mi się odwdzięczał. Nawet ci o których wiem, że  mają problemy z kasą. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość TBZ napisał:

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 😄

Nie to, że sie nie opłaca, tylko autorka trafiła na same mentalne prostaczki bez klasy.

Ja też robię drobne prezenty znajomym i im dzieciom,  bardzo dalekiej rodzinie itd. A jakoś zawsze każdy mi się odwdzięczał. Nawet ci o których wiem, że  mają problemy z kasą. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

zgadzam się z tymi, którzy piszą, że trafiłaś na ludzi z buraczaną mentalnością

nie uogólniałabym tego na resztę społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CEO
58 minut temu, Gość TBZ napisał:

I tu właśnie proszę państwa mamy przykład, jak działa bezinteresowność xD Proszę przeanalizować przypadek i wyciągnąć wnioski 😄

Bezinteresowosc polega na tym, że nie oczekuje się niczego wzamian. Aktorka jednak oczekuje prezentów dla swoich dzieci. I nie, nie bronię tu ludzi, którzy lubią tylko brać, a od siebie nic nie dac, nie rozumiem tylko dlaczego autorka kupiła im te prezenty 3 rok z rzędu, skoro oni mają konwenanse czy przyzwoitość głęboko w ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooo
1 godzinę temu, Gość Aaa napisał:

Buraki i tyle. Zacznij się otaczać ludźmi na swoim poziomie 

A TY masz dziś wolne z pracy, nie nosisz dzis skrzynek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość .
38 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Nikt nikogo nie zmusza do obdarowywania. Bezinteresowność polega na tym, że nie masz bólu zadka o to, że się nikt nie odwdzieczy. Niektórzy z was nie ogarnia pewnych pojęć. To mogłoby się w ciekawym kierunku rozwinąć, ale nie liczyłbym na to.

Ale ja nie mam bólu zadka, tylko dziwi mnie,ze nikt nie pomyśli by tą ...y dla mojego dziecka kupic...wychodzi na to,że mi zależy na usmiechnietych buziaczjach ich dzieci, a oni moje mają w dupie. Zresztą ostatni raz jestem jak ktoś napisał "nadgorliwa".. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna

Ale po co kupujesz? Moj syn tez bawi sie z sasiadem ale ani ja ani jego mama nic sobie nie kupujemy bo i po co. Zrozum, że stawiasz niektorych w dziwnej sytuacji. Ja tez takich akcji nie lubię, bo czuję sie potem do czegos zobowiązana. Daruj sobie te prezenty i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość . napisał:

 

 

12 minut temu, Gość Gość . napisał:

a oni moje mają w dupie

To chyba jasne i oczywiste, ty jesteś dziwna, jeśli oczekujesz, że twoi sąsiedzi dają yebanie o twoje dzieci. Też mam taką znajomą, fajna dziewczyna, ale cały czas ...i o swoim dziecku. Serio myślicie, że kogoś obchodzi, że julcia powiedziała ciuciu do taty, bo tak mówi na cukierki i boże jakie to było zabawne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko ja Cię rozumiem ale po drugim razie powinnaś dać sobie spokój. Nie jesteś ofiarą tylko ochotniczką, do kogo masz pretensje? Ludzi nie zmienisz ale możesz się przynajmniej nie podkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzz

Jak ja sie ciesze, ze nie mam takiej sasiadki jak autorka. 

Dostac bez sensu jakas ... i czuc sie zobowiazanym podobna ... dac.

Dodam, ze uwielbiam robic prezenty i tez dostawac😄, ale nie od obcych. Dla rodzicow, meza, dziecka, przyjaciol. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jej

Ale nikt nie musi ci się odwdzięczać za prezenty ,kupujesz je dobrowolnie. A przecież tak naprawdę nie masz takiego obowiązku.Jak liczysz na rewanż,to lepiej nie kupuj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co roku robię górę prezentów dla ludzi, z którymi widuję się 2x w roku. Wolałabym z tym skończyć, bo nawet drobiazgi nie są za darmo. 

Nie chcę dostawać niczego od prawie obcych ludzi, bo nie mam ochoty robić im prezentów. Lubię dawać prezenty moim dzieciom, mężowi i rodzicom. Chciałabym kupić coś fajnego siostrze, ale przez ten tłum, który MUSI coś dostać, nie starcza mi na coś ekstra dla niej. Poza tym, ona jest w tej samej sytuacji i nie chciałabym zmuszać jej do odwdzieczania za prezent....

Myślę, że powinnaś sobie darować autorko, bo Twoje zachowanie może być dla ludzi niezręczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Zzz napisał:

Jak ja sie ciesze, ze nie mam takiej sasiadki jak autorka. 

Dostac bez sensu jakas ... i czuc sie zobowiazanym podobna ... dac.

Dodam, ze uwielbiam robic prezenty i tez dostawac😄, ale nie od obcych. Dla rodzicow, meza, dziecka, przyjaciol. 

Ok. Więc co powiesz na to,że ja mam zawsze drobiazg dla dzieci kuzynów. A oni przyjdą do mnie zawsze z pustymi rękami, na gotowe i do obsluzenia. Walic wczoraj, wyprodukowała dluga wypowiedź, ale do moderacji. Problem jest o wiele szerszy, bo np jak kuzynka, dość bliska, kupił A mieszkanie, to zaoferowałam pomóc, w prezencie dalam kartę podarunkowa do Ikea, upiekłam tort, pogratulowalam. Jak ka kupilam mieszkanie to wwalili na chatę z pustymi rękami, napić się, najeść i siema. Ja przychodzę do nich zawsze coś mam. Oni do.mnie bo mam dobrą kawę, obsłuze.

Nawet na wczorajszą wigilię, ja się naszykowalam,a reszta na gotowe. Mój mąż pomagal przy podawaniu do stołu i zmywanie, a reszta w gościach. 

Ja nie rozumiem jak można być tak bezczelnym i moc normalnie patrzec w oczy innym. Kiedys zaproszono mnie na grilla to w ostatnich chwili choć alkohol kupilam. 

Po prostu trochę przykro, trochę wkurzona jestem, nadziwić sie nie mogę i chyba powinnam traktować ich ze wzajemnością.

Ja o swoich dzieciach nie gadam, częściej interesuje się czyimis dziecmi. O.moje nie pytają,chyba że o to czy mam ciuchy do oddania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko i po co, to wszystko robisz? Masz żal do ludzi, że nie traktują Cię tak samo, to zbastuj. Po co narzucasz się z tymi wszystkimi dobrodziejstwami? Po co zapraszasz ludzi, jeśli potem marudzisz, że musisz ich obsługiwać?

Siostra mojego męża taka jest. Na szczęście mój mąż też nie lubi jej namolnosci, więc unikamy jej, jak się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Taka

To po co zapraszasz takich ludzi? Bez kuzynow pasożytow wigilia sie nie uda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, ToBezZnaczenia napisał:

Nikt nikogo nie zmusza do obdarowywania. Bezinteresowność polega na tym, że nie masz bólu zadka o to, że się nikt nie odwdzieczy. Niektórzy z was nie ogarnia pewnych pojęć. To mogłoby się w ciekawym kierunku rozwinąć, ale nie liczyłbym na to.

Jest jeszcze coś takiego jak zwykła, ludzka przyzwoitość. 

Choćby autorka niewiadomo czego oczekiwala to nie zmienia to tego, iż tacy ludzie to zwyczajni buracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×