Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edytkaaka

Proszę przeczytajcie moje święta to horror

Polecane posty

Gość Edytkaaka

Ale tak sobie myślę że chciałabym przychodzić po pracy do domu wynajmowanej kawalerki i móc nie stresować się czy się o coś przyczepki do mnie czy będzie awantura... 

Bo po co mi jechać na wakacje na których są kłótnie awantury wręcz i nieodzywaniw się do siebie przez tydzień 

 

Tak ktoś wyżej napisał że powinnam pokazać swój charakter i stanowczośc? A jak to zrobić tZn co powinnam zrobić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość  Edytkaaka

A może jemu chodzi o to, że pracowałam kiedyś jak call girl ? Ale twierdził, że mu to nie przeszkadzało...sama  już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, będę szczera...rozumiem jego frustracje. Nie powininien cię tak traktować, ALE powinien cię zostawić. Wyraźnie jesteś dla niego kulą u nogi i on się przy tobie nudzi/dusi/męczy. On mogłby być milszy, a ty przez tyle lat to mogłaś się chociaż nauczyć pływać... Sprawiasz wrażenie osoby nudnej, niezaradnej, jakiejś takiej rozlazłej. Na zmianę z jego strony nie licz, bo on cię nie szanuje i nie zacznie szanować, a przez frustrację będziesz widziała tylko najgorszą stronę jego podłego charakteru. Ten facet cię nie lubi, po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Edytkaaka napisał:

Ale tak sobie myślę że chciałabym przychodzić po pracy do domu wynajmowanej kawalerki i móc nie stresować się czy się o coś przyczepki do mnie czy będzie awantura... 

Bo po co mi jechać na wakacje na których są kłótnie awantury wręcz i nieodzywaniw się do siebie przez tydzień 

 

Tak ktoś wyżej napisał że powinnam pokazać swój charakter i stanowczośc? A jak to zrobić tZn co powinnam zrobić? 

Ale co cie przy nim trzyma? Na jakim poziomie finansowym przy nim zyjesz? Macie dom ? On dobrze zarabia ? Z tego co piszesz to takjakby on wszystko finansowal.  Moze to niech on sie wyprowadzi czy ty musisz opuszczac swoj dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Edytkaaka napisał:

Ale tak sobie myślę że chciałabym przychodzić po pracy do domu wynajmowanej kawalerki i móc nie stresować się czy się o coś przyczepki do mnie czy będzie awantura... 

Bo po co mi jechać na wakacje na których są kłótnie awantury wręcz i nieodzywaniw się do siebie przez tydzień 

 

Tak ktoś wyżej napisał że powinnam pokazać swój charakter i stanowczośc? A jak to zrobić tZn co powinnam zrobić? 

Na co liczysz od 4 lat żaląc tu się od czasu do czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autorko, będę szczera...rozumiem jego frustracje. Nie powininien cię tak traktować, ALE powinien cię zostawić. Wyraźnie jesteś dla niego kulą u nogi i on się przy tobie nudzi/dusi/męczy. On mogłby być milszy, a ty przez tyle lat to mogłaś się chociaż nauczyć pływać... Sprawiasz wrażenie osoby nudnej, niezaradnej, jakiejś takiej rozlazłej. Na zmianę z jego strony nie licz, bo on cię nie szanuje i nie zacznie szanować, a przez frustrację będziesz widziała tylko najgorszą stronę jego podłego charakteru. Ten facet cię nie lubi, po prostu. 

To ze ona nie umie plywac to nie jest powod zeby kogos gnoic. Poza tym juz jest po jednym zwiazku skoro go jakaa baba zostawila to znaczy ze coa bylo na rzeczy. To typowy sadysta ktory jak ma kase to rzadzi czuje wladze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Edytkaaka napisał:

Ale tak sobie myślę że chciałabym przychodzić po pracy do domu wynajmowanej kawalerki i móc nie stresować się czy się o coś przyczepki do mnie czy będzie awantura... 

Bo po co mi jechać na wakacje na których są kłótnie awantury wręcz i nieodzywaniw się do siebie przez tydzień 

 

Tak ktoś wyżej napisał że powinnam pokazać swój charakter i stanowczośc? A jak to zrobić tZn co powinnam zrobić? 

Umiesz zaklnąć?Umiesz doopnąć drzwiami? Umiesz teściowej powiedzieć,że nie wychowała syna? Sama się ugielas wysiadając z auta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Na co liczysz od 4 lat żaląc tu się od czasu do czasu?

A ty co bys na jej miejscu zrobila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytkaaka

On się nie wyprowadzi bo po co mi dom 100metrow dla mnie samej i opłata co miesiąc za niego 2200zl plus gaz prąd i tv

Nie wystarczyłoby mi nawet mojej wypłaty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autorko, będę szczera...rozumiem jego frustracje. Nie powininien cię tak traktować, ALE powinien cię zostawić. Wyraźnie jesteś dla niego kulą u nogi i on się przy tobie nudzi/dusi/męczy. On mogłby być milszy, a ty przez tyle lat to mogłaś się chociaż nauczyć pływać... Sprawiasz wrażenie osoby nudnej, niezaradnej, jakiejś takiej rozlazłej. Na zmianę z jego strony nie licz, bo on cię nie szanuje i nie zacznie szanować, a przez frustrację będziesz widziała tylko najgorszą stronę jego podłego charakteru. Ten facet cię nie lubi, po prostu. 

Mam 36 lat i nie umiem pływać.Ide zapytać męża czy chce odejść😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To ze ona nie umie plywac to nie jest powod zeby kogos gnoic. Poza tym juz jest po jednym zwiazku skoro go jakaa baba zostawila to znaczy ze coa bylo na rzeczy. To typowy sadysta ktory jak ma kase to rzadzi czuje wladze. 

Nie, to nie jest powód. Ale to jeden z przykładów jej nieogarnięcia. Dorosła kobieta nie potrafi pływać. Jemu wylewa się frustracja, a ona tylko rozkłada ręce. tak naprawdę to ona nic do tej relacji nie wnosi, a on ją tylko sponsoruje. Sama sytuacja jest toksyczna, dodaj do tego jego wyraźnie podły charakter i masz przepis na koszmar codzienny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Edytkaaka napisał:

On się nie wyprowadzi bo po co mi dom 100metrow dla mnie samej i opłata co miesiąc za niego 2200zl plus gaz prąd i tv

Nie wystarczyłoby mi nawet mojej wypłaty 

2200 to kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredggg

Dokladnie. Zalisz sie tu co jakis czas. Nie zrobilas nic, dalej tkwisz w bagnie od kilku lat, bo boisz sie odejsc. Nie zmusisz go do milosci. Obudz sie w koncu. Kiedy do Ciebie dotrze, ze on najprawdopodobniej jest z Toba z braku laku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytkaaka

No właśnie to co byście na moim miejscu zrobiły? Teraz jest milczenie popsute święta i dni... 

Miałam biec i go przepraszac? O nie

Jego matce już nagadal am że powinna się wziąść za syna bo będzie po drugim rozwodzie... 

A ona na to że to brak szacunku że powinnam była wejść na wigilię do nich i nie patrzyć na niego 

Zawsze tak to zakręci że mówią że moja wina lub ze nie umiem z nim postapowac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, EwaDzi napisał:

Mam 36 lat i nie umiem pływać.Ide zapytać męża czy chce odejść😛

Nie o to chodzi, chodzi o to, ze ona nie potrafi/nie może robić nic z nim wspólnie co on też by lubił. I tu jest racja po jego stronie, nie mają nic wspólnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytkaaka

Uważam że nieumiejętność pływania to nie jest przyczyna do rozwodu bo ja obserwowałam na planach basenach inne pary które zgodnie spędzały czas i nawet jak facet szedl nurkować to potem wracał na brzeg i rozmawiał ze swoją kobieta był miły i napewno nie wyzywal jej na pół okolicy zw jest taka czy owaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredggg

Co zrobic? ODEJSC. Ale Ty nie odejdziesz. Za to za jakis czas zalozysz kolejny temat na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Edytkaaka napisał:

No właśnie to co byście na moim miejscu zrobiły? Teraz jest milczenie popsute święta i dni... 

Miałam biec i go przepraszac? O nie

Jego matce już nagadal am że powinna się wziąść za syna bo będzie po drugim rozwodzie... 

A ona na to że to brak szacunku że powinnam była wejść na wigilię do nich i nie patrzyć na niego 

Zawsze tak to zakręci że mówią że moja wina lub ze nie umiem z nim postapowac 

żebyś ty w codziennym życiu umiała pokazać taką asertywność. Pchasz się tam gdzie cię nie chcą - on ma cię dosłownie dość, jego rodzina ma cię gdzieś. Ty siedzisz z nim bo opłaca rachunki. Widzisz tu miejsce na szacunek? 

Jak tak sobie pomyślę to on jest chyba w gorszej sytuacji bo dosłownie nie może się ciebie pozbyć przez to, że sobie nie poradzisz. Więc robi najgorszą możliwą rzecz i się na tobie wyżywa. I to się tak będzie kręcić aż on nie wykombinuje jak się ciebie pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Edytkaaka napisał:

Uważam że nieumiejętność pływania to nie jest przyczyna do rozwodu bo ja obserwowałam na planach basenach inne pary które zgodnie spędzały czas i nawet jak facet szedl nurkować to potem wracał na brzeg i rozmawiał ze swoją kobieta był miły i napewno nie wyzywal jej na pół okolicy zw jest taka czy owaka

tak, ale te pary się pewnie kochały, a wy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Edytkaaka napisał:

On się nie wyprowadzi bo po co mi dom 100metrow dla mnie samej i opłata co miesiąc za niego 2200zl plus gaz prąd i tv

Nie wystarczyłoby mi nawet mojej wypłaty 

A czyj jest ten dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Umiesz coś poza jojczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytkaaka

On chce chodzić na basen, po górach dalekie trasy, na saunę itp. 

A ja wolę iść do teatru na dobre przedstawienie, spacery po lesie, zwiedzanie miast i zamków a on tego nie lubi i dotychczas jest tak że ja tylko robię co on chce a jak ja zaproponuje jakąś moja opcje to on wymysla pretekssty i nie jedziemy tam gdzie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredggg

Racja. Wszystkie znaki na ziemi i niebie pokazuja jej , ze on nie kocha i chcialby sie jej pozbyc, chcialby zeby odeszla, a ona dalej z nim jest i jeszcze sie zastanawia jak go zmienic. Pisalam Ci juz, tu nie ma milosci i nie bedzie. Zreszta przez te co najmniej 4 lata, przez ktore zakladasz tu tematy, ludzie pisali Ci, co masz robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

tak, ale te pary się pewnie kochały, a wy nie

Jakby nauczyla sie plywac to by sie przyczepil ze jest za gruba. Tu nie w tym jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chory egocentryk , choleryk i frustrat. Nieżle musisz mieć zszargane nerwy przebywając z nim na co dzień. Ja bym nie dała rady - na czyjąś agresję i złosć, sama reaguję złością.

Rozumiem, żeby obstawac za własną rodziną, ale to już chore. 

Chcesz z nim być - Twój wybór. Ale powinnaś trzymać go krócej. Bo jednak za dużo sobie pozwala. Ja bym po tej akcji gdzieś wyjechała z dziećmi (czy tam sama, zależy w jakim wieku dzieci) i czekała aż on zrobi pierwszy krok i przeprosi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Edytkaaka napisał:

On chce chodzić na basen, po górach dalekie trasy, na saunę itp. 

A ja wolę iść do teatru na dobre przedstawienie, spacery po lesie, zwiedzanie miast i zamków a on tego nie lubi i dotychczas jest tak że ja tylko robię co on chce a jak ja zaproponuje jakąś moja opcje to on wymysla pretekssty i nie jedziemy tam gdzie ja

to już wiemy, ogólnie ten facet bardzo żałuje, że w ogóle się z tobą ożenił. co ci mamy radzić? w końcu puszczą mu nerwy albo kogoś pozna i sam cię wyrzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jakby nauczyla sie plywac to by sie przyczepil ze jest za gruba. Tu nie w tym jest problem.

o to mi właśnie chodziło, problem jest w tym, że facet jej nie kocha. Prawdę mówiąc on jej chyba aktywnie nie trawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

o to mi właśnie chodziło, problem jest w tym, że facet jej nie kocha. Prawdę mówiąc on jej chyba aktywnie nie trawi

Ale ja obraca , więc nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, EwaDzi napisał:

Ale ja obraca , więc nie jest źle.

może odbiera to jako część transakcji, widać, że traktuje ją jak przedmiot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
4 minuty temu, Gość Edytkaaka napisał:

No właśnie to co byście na moim miejscu zrobiły? Teraz jest milczenie popsute święta i dni... 

Miałam biec i go przepraszac? O nie

Jego matce już nagadal am że powinna się wziąść za syna bo będzie po drugim rozwodzie... 

A ona na to że to brak szacunku że powinnam była wejść na wigilię do nich i nie patrzyć na niego 

Zawsze tak to zakręci że mówią że moja wina lub ze nie umiem z nim postapowac 

Brak szacunku to byl w momencie jak Cie wyrzucil z samochodu ! Wedlug Twojej tesciowej mialas zapitalac z usmiechem do nich na Wigilie? Zapytaj sie tesciow czy wg nich to jest normalne zachowanie i czy jakby ich ktos wysadzil z samochodu to tez by przyszli do kogos na Wigilie? Co to za standardy! Ten facet jest palantem i manipulantem. Druga sprawa to jest fakt, ze sama siebie nie szanujesz i masz syndrom ofiary. Taki typ to wyczuwa i niszczy kazdego. Odejdz od niego!!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×