czy facet który oszukał żonę może być szczęślwiy?

Miałam Romans, chociaż romans to za dużo powiedziane , były pocałunki , namiętne , spotkania , miliony smsów, czułe słówka , zapewnienie , ALE sexu nie było między , trwało to prawie pół roku , na początku flirt , pozniej rozmowy , i dopiero po 3 miesiącach zaczeliśmy się spotykac po pracy , non stop spacery , zabierał mnie z pracy , wspierał w trudnych chwilach , był cudowny , ale czekałam z sexem... nie wiem bałam się czułam że coś jest nie tak , aż wkońcu sprawa się wydała , on pojechał na wakacje i nie mógł pisac z ukrytego telefonu bo karta nie działała ., pisał więc z oficjalnego że tęskni że bardzo chciałby być ze mną teraz że mnie całuje przytula , że woli jeden dzień ze mną niz tydzien z nią, ona się dowiedziała- wybrał ją... 

 nie mogłam się ogarnąć , wiem wiedziałam że ma żone i dzieci  ale liczyłam nie wiem na co...

 najgorsze że razem pracujemy tzn widzimy sie co drugi dzień w pracy i on TAK patrzy  takim wzrokiem , a ja głupia zamiast się nie patrzec robię to samo , 

 ciagle się na siebie gapimy, 

chciałabym wiedzieć czy jest szczęsliwy ? przecież tyle razy mówił że jej nie koch , obrażał ją śmiał się z niej...

 i co teraz mają sielankę??

 wiele bym dała żeby się o tym dowiedzieć, a jeszcze więcej by zapomnieć i zacząc żyć normalnie

Takie zyeby które żone mają za nic są w każdej pracy. Ty jesteś naiwniaczka która uwierzyła w czule słówka. Przykre. Oni wszyscy są nieszczęśliwia żony które pracują w domu i robią wszystko najczęściej to zle jedze. Buu smuteczek. 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Takie zyeby które żone mają za nic są w każdej pracy. Ty jesteś naiwniaczka która uwierzyła w czule słówka. Przykre. Oni wszyscy są nieszczęśliwia żony które pracują w domu i robią wszystko najczęściej to zle jedze. Buu smuteczek. 

NIE BEDZIE ZADNEJ PRACY...NIE MA MOWY NAIWNIAKI.

Nigdy nie byłem w takiej sytuacji więc mogę się tylko domyślać.

Intuicja mi podpowiada że on szczęśliwy nie jest. Żona mu się znudziła bo za bardzo narzeka, bo karze mu coś załatwić, naprawić, itd. Szuka innej ładnej pewnie i młodszej kobiety aby się rozerwać, możliwe że się w Tobie zauroczył. Jednak nie licz że się z żoną rozwiedzie. Pewnie mają wspólne kredyty, zobowiązania, dzieci?

Na pocieszenie. Jak ktoś w tak perfidny sposób oszukuje żonę to następna partnerka będzie miała z nim tak samo. Czyli ty też byś mu się znudziła.

pół roku szczęścia , każdą wolną chwile spędzaliśmy razem , non stop smsy , czułe słówka , w pracy dużo osob wiedziało o nas...

 a teraz tak cięzko mi pracować z nim

 te spojrzenia ciągłe... te wspomnienia , ten wzrok jego...

2 minuty temu, Gość zakochana napisał:

pół roku szczęścia , każdą wolną chwile spędzaliśmy razem , non stop smsy , czułe słówka , w pracy dużo osob wiedziało o nas...

 a teraz tak cięzko mi pracować z nim

 te spojrzenia ciągłe... te wspomnienia , ten wzrok jego...

Skoro się Tobą zainteresował to znaczy że jesteś na tyle ładna i inteligenta że stać Cię na wolnego faceta i nie musisz walczyć o żonatego. Zresztą każdy człowiek ma sumienie. Jak byś się czuła gdyby udało Ci się rozwalić ich małżeństwo?

Jedyna rada to unikać jego wzroku. Spędzać więcej czasu z przyjaciółmi aby o tym nie myśleć. No i być otwartym na nowe znajomości. Jestem pewny że za kilka miesięcy poczujesz się lepiej.

Jestem w trochę podobnej sytuacji, tylko jestem facetem.
Ja zostawiłem żonę, a kobieta w której się zakochałem, wystraszyła się i mnie nie zechciała.

Też chcę zapomnieć i czuję, że muszę poznać inną kobietę, żeby tak się stało.

W internecie jest słabo z poznaniem kogoś nowego, ale na żywo, kiedy odważę się porozmawiać z kobietą która mi się podoba, to samo podniecenie sprawia, że byłbym gotów zakochać się w kolejnej i zapomnieć.

Spróbuj się umówić z kimś innym, może rozmawiając twarzą w twarz, zapomnisz o tym co było. (Chociaż na jakiś czas)

24 minuty temu, Gość Piter napisał:

Skoro się Tobą zainteresował to znaczy że jesteś na tyle ładna i inteligenta że stać Cię na wolnego faceta i nie musisz walczyć o żonatego. Zresztą każdy człowiek ma sumienie. Jak byś się czuła gdyby udało Ci się rozwalić ich małżeństwo?

Jedyna rada to unikać jego wzroku. Spędzać więcej czasu z przyjaciółmi aby o tym nie myśleć. No i być otwartym na nowe znajomości. Jestem pewny że za kilka miesięcy poczujesz się lepiej.

mineło już trochę czasu od rozstania , a ja się nie mogę ogarnąć, tak mi cięzko , jak sobie przypomnę jaka byłam szczęsliwa

Skoro wybral zone, to raczej ma do niej uczucia. W tobie sie zauroczyl, poczul adrenaline i tyle. A gdy przyszlo wybierac, wybral ta ktora kocha. 

Odkad zaczeliscie mi niszczyc zycie a bylo to dobre 15-20 lat temu postanowilem ze BEDE WAS OSZUKIWAL i ZOSTANIE TAK DO KONCA.

Bylas kochanka od tego nalezy zaczac. Pewnie coś poczuł i gdyby byl wolny to zapewne bylibyscie razem. Ale... zonaty zawsze wybierze zone, bo tak wygodniej. Chyba, ze ma pieklo w domu, to sie zastanowi. 

Nie licz, nawet jesli nadal cos do Ciebie czuje, ze zostawi zone. Maja dzieci, to jak misiu sobie policzy alimenty i start z Toba od poczatku, to bedzie zwiewał az mu sie nogi polamia. 

Sorry za szczerosc. Daj sobie spokoj. 

Proponuje poszukać nowej pracy potem jakiegoś czasochłonnego hobby. Nie widzieć go nie mieć czasu na myślenie o nim i może uda się zapomnieć. Niestety przychodzą takie dni ze pamięć wraca. Trzymam kciuki może chociaż Tobie się uda.