Kiedy zacząć kompletować rzeczy dla noworodka

Zaczynam 6miesiąc i póki co niemam nic. Każdy się dziwi że później będę na łeb na szyje. Rzeczywiście tak trudno skompletować wyprawkę w dzisiejszych czasach? Myślałam że bliżej porodu wejdę na neta, ja czy mąż, wszystko się zamówi i przyjdzie zanim ja wyjdę ze szpitala. Czy to zły pomysł ? Faktycznie na niektóre rzeczy trzeba czekać, szukać, nie ma ich na stanie? Przyjaciółka mało zawału nie dostała jak przedstawiłam jej moją idee   To moja pierwsza ciąża i w sumie niewiem od czego zacząć, co mi potrzebne itd. Kiedy wy kompletowałyscie wszystko? 
 

Oj przecież to zależy od człowieka, są kobitki które od 4 tc już kupują...Inne tuż przed porodem. W pierwszej ciąży z regułya się na to parcie żeby wcześniej kompletować. Ja np. w pierwszym trymestrze godzinami wyszukiwałam np. kocyków w necie. Zaczęłam zamawiać od ok.25 tc, też nie ma sensu żeby to leżało w domu  od początku ciąży. Szukania wcześniej wyprawki w necie też przygotowuje do roli matki przy okazji np. czytasz czy pościel jest dla noworodka potrzebna. A jak kupujesz wszystko w ostatniej chwili w jakimś powiedzmy Świecie Dziecka, to po pierwsze kupujesz co jest, a ja chciałam żeby mi kolorystycznie pasowało i dobra jakość . A po drugie to już jest męczarnia, kupujesz z dużym brzuchem aby szybciej, na siłę.

Bywa że na wózek trzeba czekać kilka tygodni, no tak było kilka lat temu w Warszawie...

U mnie było wręcz przeciwnie wszyscy narzekali że za wcześnie bym chciała jest taki zabobon że wcześniej się nic nie kupuję bo coś się może stać dziecku oni w to strasznie wierzyli a ja chciałam na spokojnie wszystko powoli kupować a nie wszystko na raz i byle co u mnie skończyło się tak że zaczęliśmy kupować wszystko w 8 miesiacu

No a w drugiej ciąży wiadomo już kompletowanie wyprawki zdecydowanie mniej radości sprawia plus z reguły jest dużo mniej czasu na to...No i też trochę z tym zwlekałam, tzn. miałam wszystko najważniejsze ogarnięte do 35 TC. Ale też nie tak na tip top jak lubię i trafiłam w 36 tc do szpitala i czułam się nie do końca gotowa...No i ten nie do końca opanowany chaos przed porodem ciągnął się za mną jeszcze kilka miesięcy po porodzie...

Na pewno nie polecam czekać że wszystkim do 35 TC!

Ja zaczęłam w drugim trymestrze, na spokojnie. Po pierwsze ze względów finansowych (wózek, nosidło do samochodu itp. to nie jest mały koszt a nie byłam w stanie na raz wywalić kilka tys. + ciuszki jak tak skompletować to też trochę kosztuja) a po drugie chciałam pooglądać, podotykac, zastanowić się co na pewno będzie potrzebne ( w naszym przypadku elektroniczna niania, mieszkamy w domu, też parę stow) a co się nie przyda. 

Teraz jestem w drugiej ciąży, tym razem będzie synek. Wózek, nosidło, łóżeczko itp. będzie miał po siostrze (2.5 roku różnicy). To co muszę skompletować to ciuszki. Część dostaliśmy, cos tam kupiłam ale to z myślą do szpitala. Po nowym roku zabieram się za ogarniecie tych rzeczy na dobre. Rozdam ciuszki po córce (oczywiście trzymałam, bo jeśli by była druga córka to pełny luz że wszystkim ), rozdać zabawki, misie itp. Jak mały się urodzi to na bank będzie dostawał też. Choć fajniej gdyby to były jednak ciuszki

Ja zaczęłam kupować/ zamawiać po 30 tygodniu.Miałam już wszystko wybrane, wiedziałam co konkretnie chce.Wózek zamawiałam jakiś miesiąc przed terminem bo trzeba było na niego czekać a i tak był gotowy do odbioru jeszcze przed porodem.

Jestem w 23 tygodniu ciąży, czyli też początek 6 miesiąca i mam tylko kilka ubranek, które kupiłam albo dostałam od mojej mamy. Zaczniemy powoli od stycznia, może nawet lutego.

1 godzinę temu, Gość Knvv napisał:

Bywa że na wózek trzeba czekać kilka tygodni, no tak było kilka lat temu w Warszawie...

Właśnie tak mi powiedziała koleżanka i nie byłam pewna czy to prawda, przecież chodząc po sklepach pełno jest tego. To przecież mogłabym sobie kupic a oni niech sobie zamawiają nowy

1 godzinę temu, Gość Jbcchk napisał:

Oj przecież to zależy od człowieka, są kobitki które od 4 tc już kupują...Inne tuż przed porodem. W pierwszej ciąży z regułya się na to parcie żeby wcześniej kompletować. Ja np. w pierwszym trymestrze godzinami wyszukiwałam np. kocyków w necie. Zaczęłam zamawiać od ok.25 tc, też nie ma sensu żeby to leżało w domu  od początku ciąży. Szukania wcześniej wyprawki w necie też przygotowuje do roli matki przy okazji np. czytasz czy pościel jest dla noworodka potrzebna. A jak kupujesz wszystko w ostatniej chwili w jakimś powiedzmy Świecie Dziecka, to po pierwsze kupujesz co jest, a ja chciałam żeby mi kolorystycznie pasowało i dobra jakość . A po drugie to już jest męczarnia, kupujesz z dużym brzuchem aby szybciej, na siłę.

Myślałam przez internet zamówić przecież można wybrać kolor itd, jest sporo sklepów które maja rożny asortyment. Z brzuchem czy bez nie przepadam za Fizycznym chodzeniem Po skl

26 minut temu, Gość Mama napisał:

Jestem w 23 tygodniu ciąży, czyli też początek 6 miesiąca i mam tylko kilka ubranek, które kupiłam albo dostałam od mojej mamy. Zaczniemy powoli od stycznia, może nawet lutego.

Ja tez 23 tydzień, mam date na 27kwietnia 

Dziewczyny a jak kupujecie ciuszki? Skąd wiecie jaki rozmiar będzie nosić dziecko? Czy może kupujecie kilka ?

W kwietniu jeszcze trzeba długi rękaw ale nast rozmiar jak kupie długi to już nie założę w lecie przy 40 stopniach kiedy się okaże ze jednak zacznę od 50cm  

Ja mam termin na koniec kwietnia. Trochę rzeczy mam po starszej córce resztę się dokupi w marcu. 

Ja kupuje kilka sztuk 56 cm z myślą, że do szpitala, zabiorę też jedna lub dwie sztuki 62cm, na wszelki wypadek . Córka jak się urodziła to mierzyła 53 cm, synek podejrzewam będzie większy. 

Ja tez mam na kwiecień

7 godzin temu, Gość Ilona napisał:

Myślałam że bliżej porodu wejdę na neta, ja czy mąż, wszystko się zamówi i przyjdzie zanim ja wyjdę ze szpitala.

Ja tak zrobiłam, ale dopiero w drugiej ciąży, jak już wiedzialam po pierwszym dziecku co się przydaje i ile. W pierwszej ciąży zaczęłam jakos 6-7 miesiąc, ale trochę mi zeszło, szukanie, czytanie, opinie itd. A i tak sporo jeszcze mąż latał po sklepach po porodzie.

20 godzin temu, Malaczarna napisał:

U mnie było wręcz przeciwnie wszyscy narzekali że za wcześnie bym chciała jest taki zabobon że wcześniej się nic nie kupuję bo coś się może stać dziecku oni w to strasznie wierzyli a ja chciałam na spokojnie wszystko powoli kupować a nie wszystko na raz i byle co u mnie skończyło się tak że zaczęliśmy kupować wszystko w 8 miesiacu

To nie zabobon!

A co jak stracisz ciążę? Będzie Ci miło patrzeć na gotowy czekający pokój? Na malutkie ubranka?

Ja jestem obecnie w połowie ciąży 20 tc. Mam już kilka rzeczy ale nie wszystko. Kompletuje sobie po mału według okazji jak Np znajdę coś fajnego w dobrej cenie lub czasem coś dostanę . Mam tez listę co mi jeszcze potrzeba . Z ubrankami czekam do stycznia wtedy zaczynaja się wyprzedaże i będę znała już płeć Dziecka w przyszłym tygodniu Mam usg wiec tez będzie łatwiej wybierać. Wózek zostawiam na jakieś dwa miesiące przed porodem. Komodę na ubranka kupimy po nowym roku i wtedy zacznę kupywać , prac i układać w niej ubranka i kocyki . Nie wyobrażam sobie żebym miała wszystko prac i ogarniać przed samym porodem ale to tak bardziej dla własnego komfortu psychicznego ,ze wiem na spooojnie ze ze wszystkim się wyrobie  . Rodzę w maju wiec na początku maja spakuje już tylko torbę do szpitala i czekać